"aa" <a...@a...pl> wrote in message news:fac0n9$cvu$1@inews.gazeta.pl...
>
> Jak rozumiem reklamowałeś transakcję w swoim banku. To teraz musisz
> jeszcze raz reklamować. Najlepiej pisemnie.
>
> No chyba że zrobiłeś coś strasznie głupiego jak np. rozmowa z
> obciążającym. W takim przypadku to pozostaje Ci prośba o zwrot różnicy a w
> przypadku odmowy(prawie pewnym) pozew sądowy.


że co?

do góry

Patrze, patrze a tu swen porozsypywal nastepujace haczki:
> A jest?

Od lat 90tych?

> O to przepraszam, widac miedzy czasie sie zrobil wymienialny. A mozesz
> powiedziec skad w takim razie te roznice kursowe?

Dla Ciebie wymienialnosc waluty oznacza stalosc jej wartosci w czasie?
--
badzio

do góry

"badzio" <b...@n...epf.pl> wrote in message
news:fac38u$oa6$3@inews.gazeta.pl...
>
> Dla Ciebie wymienialnosc waluty oznacza stalosc jej wartosci w czasie?

On ma dziwne spojrzenie na świat. Zdaje się, że w czerwcu zdawał maturę z
polskiego i ciągle mu się szklane domy Żeromskiego śnią. Zdaje się, że
oblał, bo z jego ortografią to i tak dziwne, że tak daleko zaszedł.

do góry

>> >> Niestety zloty nie jest waluta
>> >> wymienialna, dlatego sa te roznice kursowe.
>> >
>> > Możesz podać źródło tej rewelacji?
>>
>> A jest?
>> O to przepraszam, widac miedzy czasie sie zrobil wymienialny.
>
>
> Azali zmian nie dostrzegasz na swiecie doczesnym powiazanych z
> wymienialnoscia
> waluty naszej? Toz larum graja, cynkciaze kantory pozakladali, Pewxy
> pozamykano...a ty spisz....?

Ja jeszcze raz przepraszam, ale wydaje mi sie, ze mowimy o zupelnie innych
rzeczach...
ja nie pisalem o "wewnetrznej wymienialnosci"...

do góry

> Patrze, patrze a tu swen porozsypywal nastepujace haczki:
>> A jest?
>
> Od lat 90tych?

Emm... chyba jednak nie.... Jesli juz to musialo sie cos zmienic bardzo
niedawno, bo pamietam, ze w 98 roku, zloty nie byl wymienialny na swiecie, a
jedynie w Polsce. Zloty po 90-roku mial tak zwana "wewnetrzna wymienalnosc"
jednak nie byl on w pelni wymienialny jak: dolar amerykanski, kanadyjski,
austalijski, jen japonski, funt, marka, frank francuski, szwajcarski, korona
szwecka (dzis euro poza szawajcarskim frankiem).

>> O to przepraszam, widac miedzy czasie sie zrobil wymienialny. A mozesz
>> powiedziec skad w takim razie te roznice kursowe?
>
> Dla Ciebie wymienialnosc waluty oznacza stalosc jej wartosci w czasie?

Oczywiscie, ze nie. Jednak bez przesady, roznica 100zl (czyli ok 35 dolarow)
na 520 dolarach w ciagu jak sadze (pare maili) kilku dni to chyba
przesada...

do góry

swen <n...@n...com> napisał(a):

>
> >> >> Niestety zloty nie jest waluta
> >> >> wymienialna, dlatego sa te roznice kursowe.
> >> >
> >> > Możesz podać źródło tej rewelacji?
> >>
> >> A jest?
> >> O to przepraszam, widac miedzy czasie sie zrobil wymienialny.
> >
> >
> > Azali zmian nie dostrzegasz na swiecie doczesnym powiazanych z
> > wymienialnoscia
> > waluty naszej? Toz larum graja, cynkciaze kantory pozakladali, Pewxy
> > pozamykano...a ty spisz....?
>
> Ja jeszcze raz przepraszam, ale wydaje mi sie, ze mowimy o zupelnie innych
> rzeczach...
> ja nie pisalem o "wewnetrznej wymienialnosci"...
>
>

Ja tez
"Wymienialność według standardu MFW jest szersza od wymienialności zewnętrznej,
ale węższa od wymienialności całkowitej. Najważniejsza różnica między
wymienialnością według standardu MFW i wymienialnością zewnętrzną polega na
tym, że ta pierwsza nie dopuszcza stosowania ograniczeń dewizowych w
transakcjach bieżących. Wymienialność w rozumieniu MFW zezwala na stosowanie
restrykcji walutowych w zakresie transakcji kapitałowych między danym krajem a
zagranicą."

"Złoty, po wprowadzeniu kursu sztywnego w 1990 r., stał się walutą wewnętrznie
wymienialną, a w 1995 r. spełnił wymogi wymienialności w rozumieniu art. VIII
MFW. Można powiedzieć, że polityka kursowa po 1990 r. przeszła prawie wszystkie
możliwe fazy (z wyjątkiem zarządu walutą, currency board), aż doszła do
całkowitego upłynnienia kursu w 2000 r."

http://www.inwestycje.pl/forex_i_waluty/
wplyw_polityki_kursowej_na_wymienialnosc_waluty;2837
;0.html


Azali dalej spisz....

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> "Wymienialność według standardu MFW jest szersza od wymienialności
> zewnętrznej,
> ale węższa od wymienialności całkowitej. Najważniejsza różnica między
> wymienialnością według standardu MFW i wymienialnością zewnętrzną polega
> na
> tym, że ta pierwsza nie dopuszcza stosowania ograniczeń dewizowych w
> transakcjach bieżących. Wymienialność w rozumieniu MFW zezwala na
> stosowanie
> restrykcji walutowych w zakresie transakcji kapitałowych między danym
> krajem a
> zagranicą."
>
> "Złoty, po wprowadzeniu kursu sztywnego w 1990 r., stał się walutą
> wewnętrznie
> wymienialną, a w 1995 r. spełnił wymogi wymienialności w rozumieniu art.
> VIII
> MFW. Można powiedzieć, że polityka kursowa po 1990 r. przeszła prawie
> wszystkie
> możliwe fazy (z wyjątkiem zarządu walutą, currency board), aż doszła do
> całkowitego upłynnienia kursu w 2000 r."
>
> http://www.inwestycje.pl/forex_i_waluty/
> wplyw_polityki_kursowej_na_wymienialnosc_waluty;2837
;0.html
>
>
> Azali dalej spisz....

dzieki:))

do góry

swen <n...@n...com> napisał(a):


>
> dzieki:))
>
>

google jest wielkie...;)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

"swen" <n...@n...com> writes:

> Emm... chyba jednak nie.... Jesli juz to musialo sie cos zmienic bardzo
> niedawno, bo pamietam, ze w 98 roku, zloty nie byl wymienialny na swiecie, a
> jedynie w Polsce.

Falsz, wczesniej tak bylo, ale w 98 roku juz nie.

> Zloty po 90-roku mial tak zwana "wewnetrzna wymienalnosc"
> jednak nie byl on w pelni wymienialny jak: dolar amerykanski, kanadyjski,
> austalijski, jen japonski, funt, marka, frank francuski, szwajcarski, korona
> szwecka (dzis euro poza szawajcarskim frankiem).

Tzn. sugerujesz ze pozostale waluty to dzis euro? Interesujace.

> Oczywiscie, ze nie. Jednak bez przesady, roznica 100zl (czyli ok 35 dolarow)
> na 520 dolarach w ciagu jak sadze (pare maili) kilku dni to chyba
> przesada...

Dolicz roznice w cenach kupna i sprzedazy, niektore banki maja
szczegolnie "uczciwe inaczej".
--
Krzysztof Halasa

do góry

aa <a...@a...pl> writes:

> No chyba że zrobiłeś coś strasznie głupiego jak np. rozmowa z
> obciążającym.

Przeciez to normalne dzialanie jest. Jak Ci sie zepsuje towar,
to tez nie korzystasz np. z gwarancji sklepu lub producenta,
tylko starasz sie reklamowac transakcje w banku?

> W takim przypadku to pozostaje Ci prośba o zwrot różnicy
> a w przypadku odmowy(prawie pewnym) pozew sądowy.

Nie wiem o co. Przeciez dostal zwrot. To ze jego bank pobral
swoje prowizje i ze byc moze kurs sie zmienil to juz sprawa
klienta banku.

Jakby ktos z np. USA kupil cos w Polsce, i po paru dniach chcialby
zwrotu i wiekszej sumy niz zaplacil (np. prowizji banku), to co bys
powiedzial?
--
Krzysztof Halasa

do góry