eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › "miniratka" itp - Do kogo te reklamy?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 21. Data: 2014-03-31 19:22:28
    Temat: Re: "miniratka" itp - Do kogo te reklamy?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości
    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >> Podobnie z panstwem - lepiej miec tomograf w szpitalu teraz, czy za
    >> 10
    >> lat ? Lepsze 4 autostrady dzis, czy 5 ale za 10 lat ?

    >Ja bym wolał się przemęczyć 4 lata bez autostrad a potem zamiast 4
    >mieć 5 i potem już każdego roku (i zawsze) zamiast np 500km to 600km
    >nowych.
    >Nie chodzi mi o konkretną skalę ale że potem systematyczny szybszy
    >przyrost.

    Tez bym tak chcial, ale zobacz ile przybylo przed 2004r - pytanie
    brzmi czy wolisz miec 1000 km teraz, czy zeby przybywalo po 50 km
    rocznie ?
    Przy czym 1000km to dwie autostrady w kraju na krzyz, wiec tylko
    niektorzy beda lepiej podrozowac :-)

    Potem przyszla Unia, sypnela groszem ... ale wklad wlasny trzeba bylo
    miec.
    Lepiej pozyczyc ten wklad, czy rozwlec dotacje na dlugie lata ?
    A jak przestana chciec doplacac ?

    >Jestem może dziwny, ale od zawsze jakoś więcej przyjemności mi
    >sprawia obserwowanie skutków systematycznych dziłań, niż jednorazowy
    >szybki efekt.
    >Zamiast raz wpaść do piwnicy na cały dzień i zrobić generalne
    >sprzątanie będę wolał codzinnie jedną półkę uporządkować i widzieć
    >kumulację drobnych działań.

    Na piwnicach to sie nie znam, autostrady/drogi zas przyznaje - w skali
    kraju sensowne jest aby ich przybywalo rowno i krajowe firmy mialy
    zatrudnienie przez dlugie lata,
    i tak powstaja wolno, wiec mozna budowac w miare srodkow i bez
    kredytow, no ale z drugiej strony - jakby tak mialo przybywac po 50 km
    rocznie, to bys sie wielu autostrad nie doczekal :-)

    >> A druga prawda ze bez kredytu to nasze panstwo nie wyzyje. Tzn
    >> owszem,
    >> wyzyje, ale trzeba bedzie znaczaco obnizyc standardy. Tzn moze nie
    >> az
    >> tak znaczaco, o jakies 10%, ale wytlumacz to emerytom ze od jutra
    >> dostana 10% mniej, albo rodzicom dzieci niesprawnych ze zasilek
    >> spadnie zamiast wzrosnac. Zreszta moze zaowocowac wieksza zapascia
    >> gospodarki i bezrobociem.

    >Na dzień dzisiejszy się (prawie) zgadzam, ale gdyby odpowiednie cele
    >postawiono w 89 roku to chyba byłoby do zrealizowania, aby teraz nie
    >przeznaczać ileś tan na napychanie kieszeni bankowcom, a na
    >autostrady itp.

    Owszem, zamiast narzekac na szalejace bezrobocie i placic zasilki za
    nic - wymagajmy uzytecznej pracy od tych ludzi.

    >>Jest jakiś przychód państwa. Jeśli ileś z tego musi przeznaczyć na
    >>spłatę zadłużenia zamiast na inwestycje to chyba właśnie to
    >>przyczynia się do zapaści gospodarki.
    >Mi się wydaje (podkreślam wydaje bo zdaję sobie sprawę, że się nie
    >znam), że gdyby jednym ruchem uprościć radykalnie całe prawo, zwolnić
    >połowę (lub więcej) urzędników, którzy stali by się zbędni w związku
    >z tym uproszczeniem (nawet bez tych zmian wydaje mi się, że wielu
    >jest zbędnych - coś ostatnio czytałem o skuteczności urzędów pracy),
    >zrezygnować z wszystkich durnych inwestycji (typu 50mln wywalone na
    >program do którego mają się logować bezdomni po wykupieniu sobie
    >podpisów elektronicznych), obniżyć podatki zgodnie z tymi
    >oszczędnościami itd. to przypuszczam, że pracodawcy te oszczędności
    >podatkowe zamienili by na nowe miejsca pracy i wchłonęli mniej więcej
    >tyle (a może więcej) co zwolniono urzędników.....

    Moze tak, a moze nie. Wszak te 50 mln nie znika, tylko zasila
    programistow :-)

    >> W naszej sytuacji ... lepiej pozyczyc i liczyc ze jak zarobki
    >> wzrosna,
    >> to sie odda bez problemu.

    >Na moje to jakby kiedyś przyjęli, że górna granica zadłużenia jest 0,
    >to teraz mieliby większe możliwości manewru tylko trzeba myśleć w
    >perspektywie 20 lat a nie 4 :).

    Nie dalo sie - bilans otwarcia byl z zadluzeniem :-)
    Zreszta demokracje mamy - tych co tak ustalili narod by wyp* ze
    stolkow, nowi zaczeliby od zmiany granicy :-)

    J.



  • 22. Data: 2014-03-31 21:56:07
    Temat: Re: "miniratka" itp - Do kogo te reklamy?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Piotr Gałka p...@c...pl ...

    > Ja bym wolał się przemęczyć 4 lata bez autostrad a potem zamiast 4
    > mieć 5 i potem już każdego roku (i zawsze) zamiast np 500km to 600km
    > nowych. Nie chodzi mi o konkretną skalę ale że potem systematyczny
    > szybszy przyrost.

    Myslałem kiedys tak samo.
    I dlatego nie kupiłę mieszkania.
    Za 2 lata, jak kupowałem, to za tamte pieniadze mogłem kupic pol
    mieszkania...


  • 23. Data: 2014-03-31 22:02:40
    Temat: Re: "miniratka" itp - Do kogo te reklamy?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:

    >> Ja bym wolał się przemęczyć 4 lata bez autostrad a potem zamiast 4
    >> mieć 5 i potem już każdego roku (i zawsze) zamiast np 500km to 600km
    >> nowych. Nie chodzi mi o konkretną skalę ale że potem systematyczny
    >> szybszy przyrost.
    >
    > Myslałem kiedys tak samo.
    > I dlatego nie kupiłę mieszkania.
    > Za 2 lata, jak kupowałem, to za tamte pieniadze mogłem kupic pol
    > mieszkania...

    Ale taki problem nie dotyczy państwa i autostrad - tu są koszty
    wykonania i wiadomo, że one tak szybko nie wzrosną.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 24. Data: 2014-03-31 22:46:06
    Temat: Re: "miniratka" itp - Do kogo te reklamy?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Krzysztof Halasa k...@p...waw.pl ...

    >>> Ja bym wolał się przemęczyć 4 lata bez autostrad a potem zamiast 4
    >>> mieć 5 i potem już każdego roku (i zawsze) zamiast np 500km to 600km
    >>> nowych. Nie chodzi mi o konkretną skalę ale że potem systematyczny
    >>> szybszy przyrost.
    >>
    >> Myslałem kiedys tak samo.
    >> I dlatego nie kupiłę mieszkania.
    >> Za 2 lata, jak kupowałem, to za tamte pieniadze mogłem kupic pol
    >> mieszkania...
    >
    > Ale taki problem nie dotyczy państwa i autostrad - tu są koszty
    > wykonania i wiadomo, że one tak szybko nie wzrosną.

    Ciekawe...
    Bo z tego co wiem, to one jednak dośc mocno wzrastały w funkcji czasu...


  • 25. Data: 2014-03-31 22:46:50
    Temat: Re: "miniratka" itp - Do kogo te reklamy?
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 2014-03-31 22:02, Krzysztof Halasa pisze:
    > Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:
    >
    >>> Ja bym wolał się przemęczyć 4 lata bez autostrad a potem zamiast 4
    >>> mieć 5 i potem już każdego roku (i zawsze) zamiast np 500km to 600km
    >>> nowych. Nie chodzi mi o konkretną skalę ale że potem systematyczny
    >>> szybszy przyrost.
    >>
    >> Myslałem kiedys tak samo.
    >> I dlatego nie kupiłę mieszkania.
    >> Za 2 lata, jak kupowałem, to za tamte pieniadze mogłem kupic pol
    >> mieszkania...
    >
    > Ale taki problem nie dotyczy państwa i autostrad - tu są koszty
    > wykonania i wiadomo, że one tak szybko nie wzrosną.
    >

    Tyle, że chętnych do wolnej gotówki jest wielu. I zamiast na autostrady,
    kasa pójdzie na górników/policjantów/emerytów/cokolwiek.

    --
    Pete


  • 26. Data: 2014-03-31 23:11:34
    Temat: Re: "miniratka" itp - Do kogo te reklamy?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Mon, 31 Mar 2014 22:02:40 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):
    > Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:
    >>> Ja bym wolał się przemęczyć 4 lata bez autostrad a potem zamiast 4
    >>> mieć 5 i potem już każdego roku (i zawsze) zamiast np 500km to 600km
    >>> nowych. Nie chodzi mi o konkretną skalę ale że potem systematyczny
    >>> szybszy przyrost.
    >> Myslałem kiedys tak samo.
    >> I dlatego nie kupiłę mieszkania.
    >> Za 2 lata, jak kupowałem, to za tamte pieniadze mogłem kupic pol
    >> mieszkania...

    Niestety ma to drugie dno - za kolejne dwa lata mieszkania potanialy,
    franek podrozal i bank upomnial sie o zabezpieczenie kredytu :-)

    > Ale taki problem nie dotyczy państwa i autostrad - tu są koszty
    > wykonania i wiadomo, że one tak szybko nie wzrosną.

    Oj ... obwodnica Wroclawia miala kosztowac miliard. W budzecie tych
    pieniedzy nie bylo, nie bylo, nie bylo, lata minely ... i koniec
    koncow zaplacili 3mld. Jakby na poczatku wziac kredyt, to by juz dawno
    byl splacony i ze 2 mld w kasie nadwyzki by byly.

    Co mnie ciekawi - nasze ostatnie autostrady byly zamawiane w
    szczytowym boomie. Ceny mialy wysokie. A potem przyszedl kryzys, cala
    budowlanka potaniala ... to czemu wykonawcy bankrutuja ?

    J.


  • 27. Data: 2014-04-01 08:51:18
    Temat: Re: "miniratka" itp - Do kogo te reklamy?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 31 marca 2014 22:46:06 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:
    > Ciekawe...
    > Bo z tego co wiem, to one jednak dośc mocno wzrastały w funkcji czasu...
    Bo wzrósł popyt;)


  • 28. Data: 2014-04-01 11:00:17
    Temat: Re: "miniratka" itp - Do kogo te reklamy?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...

    >>>> Ja bym wolał się przemęczyć 4 lata bez autostrad a potem zamiast 4
    >>>> mieć 5 i potem już każdego roku (i zawsze) zamiast np 500km to 600km
    >>>> nowych. Nie chodzi mi o konkretną skalę ale że potem systematyczny
    >>>> szybszy przyrost.
    >>> Myslałem kiedys tak samo.
    >>> I dlatego nie kupiłę mieszkania.
    >>> Za 2 lata, jak kupowałem, to za tamte pieniadze mogłem kupic pol
    >>> mieszkania...
    >
    > Niestety ma to drugie dno - za kolejne dwa lata mieszkania potanialy,
    > franek podrozal i bank upomnial sie o zabezpieczenie kredytu :-)
    >
    :)
    to chyba prima aprillisowo.
    Bo ja nie widze w moim miescie z powrotem mieszkań 50 metrowych po
    100.000...

    >> Ale taki problem nie dotyczy państwa i autostrad - tu są koszty
    >> wykonania i wiadomo, że one tak szybko nie wzrosną.
    >
    > Oj ... obwodnica Wroclawia miala kosztowac miliard. W budzecie tych
    > pieniedzy nie bylo, nie bylo, nie bylo, lata minely ... i koniec
    > koncow zaplacili 3mld. Jakby na poczatku wziac kredyt, to by juz dawno
    > byl splacony i ze 2 mld w kasie nadwyzki by byly.
    >
    > Co mnie ciekawi - nasze ostatnie autostrady byly zamawiane w
    > szczytowym boomie. Ceny mialy wysokie. A potem przyszedl kryzys, cala
    > budowlanka potaniala ... to czemu wykonawcy bankrutuja ?

    No jak to czemu? Bo się opłaca...


  • 29. Data: 2014-04-01 18:03:38
    Temat: Re: "miniratka" itp - Do kogo te reklamy?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:

    >> Ale taki problem nie dotyczy państwa i autostrad - tu są koszty
    >> wykonania i wiadomo, że one tak szybko nie wzrosną.
    >
    > Oj ... obwodnica Wroclawia miala kosztowac miliard. W budzecie tych
    > pieniedzy nie bylo, nie bylo, nie bylo, lata minely ... i koniec
    > koncow zaplacili 3mld. Jakby na poczatku wziac kredyt, to by juz dawno
    > byl splacony i ze 2 mld w kasie nadwyzki by byly.

    Tyle że niekoniecznie. Bo pierwotna cena była kalkulowana tak, żeby
    później dorzucić jeszcze tyle ile się da bez nowego przetargu, a później
    np. jeszcze drugie tyle (co cała suma) metodą sytuacji nadzwyczajnie
    nieprzewidywalnej itd.
    W rezultacie oczywiście jest to droższe niż gdyby było to wybudowane
    normalnie, bez zaniżania ceny na początku i koniecznych następnie
    kombinacji.

    Nie żeby wiele się od tamtego czasu zmieniło.
    --
    Krzysztof Hałasa

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1