eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › mbank - pjo (Fwd) Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia? :)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 1. Data: 2002-02-02 10:31:39
    Temat: mbank - pjo (Fwd) Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia? :)
    Od: andy_k <andyk@spamprotector_cyberspace.org>

    Ten post oryginalnie pojawil sie na ebankach.

    ------- Forwarded message follows -------

    Ponizej przedstawiam, czesciowo streszczajac, za jego zgoda fragmenty dyskusji
    z pjo na priva. Co o tym sadzicie?
    Kto ma racje?

    A mianowicie mbank czesto nierozpoznaje numerow innych polskich bankow, np.
    ostatnio otrzymalem pismo z
    kablowki, ze zalozyli sobie nowe konto i zeby wplacac na numer:
    2910201332100060034
    Oczywiscie system mbanku stwierdzil 'ze taki bank nie istnieje' co jest
    oczywiscie nieprawda.
    Gdyby mbankowcy, rzeczywiscie chcieli sie stosowac do swojej filozofii
    dzialania
    "mBank zatrudnia zespół zaangażowanych ludzi, których najważniejszym
    zadaniem jest służyć klientom"
    to ulatwiliby zycie klientom programujac system rozpoznajacy banki w sposob
    elastyczny, tak aby uwzglednial
    panujace realia, a nie tylko teorie, a wiec rozpoznawal numery polskich bankow
    nawet jesli nie sa zgodne z NRB, a
    przynajmniej tych najwiekszych i najczesciej uzywanych, w koncu takich bankow
    nie ma az tak duzo.
    Czy to taki wielki problem nakazac maszynie pominac dwie pierwsze cyfry i
    sprawdzic 8 nastepnych nawet jesli ciag
    znakow jest krotszy niz 26 cyfr? Jesli holdowaliby swojej filozofii dzialania
    to nie powinni tego zadania uznac za zbyt
    trudne i niewarte zachodu.

    PJO jednak stwierdza, ze:

    > Wybacz, ale dopóki ja tu pracuję, będziemy przestrzegac Polskiej Normy a nie
    > tego, co sobie PKO BP na WŁASNY UŻYTEK wymyśliło.

    oraz, ze my klienci powinnismy sie zapoznac z Polskimi Normami:

    ak> A co mnie to obchodzi, ze tamten bank sie do czegos nie
    ak> stosuje, Wasz system powinien umiec rozpoznac numery
    ak> wszystkich kont w Polskich bankach.

    >Pod warunkiem, że te banki przestrzegają Polskiej Normy (żebyś sie nie
    >musiał męczyć - podaję: PN-F-01102:2000).
    >Musisz się jeszcze sporo nauczyć Andrzejku. Na początek polecam lekturę
    >biuletynów ZBP i regulaminu KIR.

    ak> dzieki za numer
    ak> normy, ale szczerze mowiac nic mnie te normy nie
    ak> obchodza, chce zeby swiezy numer konta, ktory dopiero co
    ak> dostalem od firmy byl obslugiwany w takiej formie w
    ak> jakiej mi go przedstawiono i tyle.
    ak> Jesli banki nie przestrzegaja jakis norm to zwroccie im na to
    ak> uwage, nie jest rola klienta, zeby to robil.

    >Za niewłaściwe wykonanie dyspozycji wynikające z wpisania NIEZGODNEGO Z
    >NORMĄ numeru rachunku odpowiedzialność ponosi klient, a nie bank.

    ak> Uwazam, ze PN sa dla bankow, a nie ich klientow. Z punktu widzenia klienta
    bezbledne wpisanie numeru konta z drukow jakie podaje bank czy firma jest
    poprawnym wpisaniem numeru.
    Klient dziala w dobrej wierze - jesli bank mu podaje numer konta klient ufa, ze
    jest poprawny i nie ma powodu, zeby sadzil inaczej, bo bank to instytucja
    zaufania publicznego.

    ak > > PN tez nie musze znac.

    > Oj, PN wypada, żebys znał. Ignorantia iuris nocet!

    I jeszcze pjo stwierdza, z klient powinien wiedziec, ze bank ma kilka numerow
    kont stare i nowe i zeby uzywac
    wlasnie te stare:

    > mBank to nie jasnowidze. Numer zły - uzyskaj dobry!

    ak> Jak mozna uzyskac inny numer skoro bank sie posluguje tylko i wylacznie
    ak> takim!

    > I znowu się mylisz. W PKO BP stosowane są RÓWNOLEGLE dwa (duo, zwei, two)

    ak> A co mnie to obchodzi! Co ja jasnowidz jestem? :P

    > numery. Stary (10201332-xxxx-270-11) i "nowy" (2910201332100060034). Skoro
    > ta telewizja kablowa jest na tyle prymitywna, że jej się nie chce drukowac
    > "po staremu"... Zaręczam, że jak zadzwonisz do tego oddziału i podasz
    > "nowy", to ci podadzą "stary"

    ak> No tosz kurde po to podaje sie nowy, zeby nie uzywac starego. TVK
    ak> prawdopodobnie nie wie nawet o istnieniu starego, gdyz poprzednio byli w
    ak> BIG Banku, a teraz sie przeniesli tam gdzie sie przeniesli i dostali od ak>
    razu nowy.

    Oczywiscie poradzilem sobie od razu z tym przelewem usuwajac l.k. i wstawiajac
    kreske po 8 cyfrach, ale
    zmarnowalem przy tym haslo jednorazowe i tu kolejne moje pretensje do mbanku:

    "Nie ma tez mozliwosci powrotu do formularza z wypelnionymi danymi celem jego
    korekty (usuniecia liczby
    kontrolnej), lecz trzeba wypelniac formularz calkowicie od poczatku. No i
    niepotrzebnie sie w ten sposob traci hasla
    jednorazowe - weryfikacja numeru banku powinna byc przeprowadzana przed
    podaniem hasla jednorazowego."
    oraz
    "a z kolei w przelewach wewnetrznych konto jest nierozpoznawane gdy nie ma
    liczby kontrolnej oraz gdy sie wpisze
    numer kopiujac go ze strony mbanku, czyli ze spacjami"

    Na te druga czesc pjo odpowiada tylko, ze
    "Co jest zgodne z naszym regulaminem"

    Na co ja:
    "Zgodne czy nie, jest klopotliwe dla klientow, ale widze, ze komus latwiej bylo
    regulamin zmienic niz nauczyc system
    rozpoznawania roznych form zapisu
    przelewow."

    a na pierwsza, ze
    "Weryfikację robi host, a nie serwer aplikacji."

    a przyciskany czy to sie kiedys zmieni
    "Może. O ile nie będzie pilniejszych poprawek."

    No i kto ma racje?
    Czy rzeczywiscie kazdy klient banku musi, jak twierdzi pjo, zapoznac sie PN,
    czy tez klient dzialajac w dobrej wierze,
    jesli bank mu podaje numer konta ma prawo uznac, ze jest poprawny, poniewaz
    bank to instytucja zaufania
    publicznego?

    ak
    ------- End of forwarded message -------


  • 2. Data: 2002-02-02 11:03:53
    Temat: Re: mbank - pjo (Fwd) Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia? :)
    Od: <p...@p...onet.pl>


    > PJO jednak stwierdza, ze:
    >
    > > Wybacz, ale dopóki ja tu pracuję, będziemy przestrzegac Polskiej Normy
    > > .
    >
    jakim cudem system rozpoznaje MILLENIUM,który stosuje jeszcze starą (niezgodną
    zPN) numerację?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 3. Data: 2002-02-02 11:42:50
    Temat: Re: mbank - pjo (Fwd) Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia? :)
    Od: "pablos" <d...@p...onet.pl>

    > jakim cudem system rozpoznaje MILLENIUM,który stosuje jeszcze starą
    (niezgodną
    > zPN) numerację?

    tu raczej nie o to chodzi, sęk w tym że nowa numeracja PKO BP to ich własna
    wariacja na temat NRB, która dzięki temu nie pasuje ani do starego formatu
    (8 cyfr numeru oddziału banku - dowolne oznaczenie konta w tym oddziale) ani
    też do nowego formatu NRB

    efekt jest taki, że ponieważ niestety PKO BP jest dość duże, to żeby
    akceptować nowe numery PKO BP (które olewa polskie normy) wszystkie banki
    dookoła musiałby wprowadzić specjalny algorytm wykrywania numeru w formacie
    PKO BP - co jest wierutną bzdurą bo po to jest PN żeby jej przestrzegać

    Prawda jest taka, że cała wina leży po stronie PKO BP, a cierpią jak zawsze
    klienci PKO BP, klienci klientów PKO BP oraz pracownicy innych banków do
    których ludzi mają pretensje że są problemy z realizacją przelewów

    osobiście uważam że jedynym sposobem zmuszenia PKO BP do zmiany tej paranoi
    jest presja ze strony klientów - jeśli klienci masowo zaczną sygnalizować
    kłopoty z ich numeracją to może coś drgnie

    druga nauka jest taka, że w Polsce jak definiuje się jakiekolwiek prawo, to
    automatycznie powinno się jasno określać kary za nieprzestrzeganie tego
    prawa



  • 4. Data: 2002-02-02 12:35:01
    Temat: Re: mbank - pjo (Fwd) Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia? :)
    Od: <k...@p...onet.pl>

    > efekt jest taki, że ponieważ niestety PKO BP jest dość duże, to żeby
    > akceptować nowe numery PKO BP (które olewa polskie normy) wszystkie banki
    > dookoła musiałby wprowadzić specjalny algorytm wykrywania numeru w formacie
    > PKO BP - co jest wierutną bzdurą bo po to jest PN żeby jej przestrzegać
    Nigdzie nie ma sformułowanego obowiązku przestrzegania PN. Polska norma jest
    zapis pesnego standardu, który tak jak każdy stanadard MOŻE, ale NIE MUSI być
    przestrzegany


    kpjm



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 5. Data: 2002-02-02 20:33:15
    Temat: Re: mbank - pjo (Fwd) Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia? :)
    Od: andy_k <andyk@spamprotector_cyberspace.org>


    ------- Forwarded message follows -------
    Date sent: Sat, 2 Feb 2002 14:54:50 +0100
    Send reply to: Bankowosc elektroniczna w Polsce
    <E...@s...icm.edu.pl>
    From: "Aleksander W. Oleszkiewicz"

    Andrzej Kasperowicz, Saturday, February 02, 2002, 10:33:26 AM, wrote:
    AK> Ponizej przedstawiam, czesciowo streszczajac, za jego zgoda fragmenty
    AK> dyskusji z pjo na priva. Co o tym sadzicie?
    AK> Kto ma racje?
    (..)

    Biorąc pod uwagę sposób w jaki mBank podchodzi do swoich klientów i traktuje
    ich jak partnerów wydaje mi się, że rozsądnym byłoby jednak tak
    modyfikować system, aby był możliwie najprostszy, nie powinien też zwalać
    na klientów winy za to że inny bank stosuje jakieś swoje numery rachunków.
    Bo skoro je stosuje to znaczy że są jednoznaczne.
    Jak to możliwe, że papierowy przelew potrafi dojść dobrze, a ten sam
    przelew wypełniony elektronicznie już nie dojdzie (wg mB). Czy zlecając
    przelew na przykład w Raffim przez telefon, operator powie mi, że podany
    numer jest zły - nie sądzę.
    I nie chodzi mi o modyfikowanie dyspozycji klienta jak pisał PiotrG, bo to
    rzeczywiście jest niedopuszczalne a raczej o rozpoznawanie numerów PKO w
    takim standardzie w jakim są one tworzone (przecież nie są to ciągi liczb
    losowych).

    Osobną sprawą jest nieakceptowanie numerów skopiowanych ze stron samego mB
    czyli ze spacjami w środku. To jest dla mnie całkowity brak konsekwencji,
    wszędzie numer podawany jest ze spacjami, ale jak klient ma go wpisać
    samodzielnie to musi to zrobić w inny sposób - nonsens.
    Do tego jak ma się o tym dowiedzieć nie nie dzwoniąc na mLinię - na
    formularzu nie ma żadnej informacji jak wpisywać poprawnie
    rachunek odbiorcy, a komunikat nieprawidłowy numer konta, gdy wszystkie
    cyfry się zgadzają jest raczej mylący.


    Bank elektroniczny nie może mieć podejścia, że jego użytkownicy to starzy
    wyjadacze i na pewno sobie poradzą, poeksperymentują i tak dalej. To ma
    być (z założenia) łatwiejsze od innych form bankowania, i w wielu
    przypadkach jest. Takie sygnały powinny być przetwarzane z wysokim
    priorytetem a nie odrzucane. Bo skoro nawet nam się to nie podoba albo
    sprawia trudność, to osoba mniej obeznana stwierdzi - do kitu taki bank co
    w nim nawet nie mogę za wodę/kablówkę/coś tam jeszcze zapłacić i wróci do
    swojego marmurka. Chyba nie o to chodzi.

    Po to przecież testujemy, sprawdzamy i eksperymentujemy, żeby wam
    bankowcom opowiedzieć co powinniście zmienić żeby było lepiej... a nie
    po to żebyście nam mówili że się na czymś tam jeszcze nie znamy :-) inni
    znają się jeszcze mniej.

    Chyba, że takie zmiany (czytaj koszty) nie są wam na rękę bo marketing nie
    pochwali się przecież w nowej reklamie, że teraz już można robić przelewy
    do PKO BP czy wpisywać numer konta ze spacjami. Za to wprowadzenie lini
    kredytowej to jest coś czym na pewno można się pochwalić i złapać jeszcze
    kilku klientów.

    Z nadzieją na lepsze. Pozdrawiam.
    --
    inż. Aleksander W. Oleszkiewicz |
    ICQ 49233220 SQ5FLH | www.Oltex.NET
    | Intranet, Extranet, Document Management
    ------- End of forwarded message -------


  • 6. Data: 2002-02-02 21:04:44
    Temat: Re: mbank - pjo (Fwd) Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia? :)
    Od: andy_k <andyk@spamprotector_cyberspace.org>


    ------- Forwarded message follows -------
    Date sent: Sat, 2 Feb 2002 16:39:54 +0100
    Send reply to: Bankowosc elektroniczna w Polsce
    <E...@s...icm.edu.pl>
    From: Sebastian Malarz

    > wydaje mi sie, ze racja jest po stronie pjo,

    A mnie sie wydaje, ze racja stoi po stronie klienta.

    Jako klientanie interesuje mnie zadna norma czy zasady numeracji rachunków.
    Mam rachunek w banku i bank (czy wlasciciel rachunku) podal mi dokladny jego
    numer - i takim tez numerem mam zamiar sie poslugiwac.

    I spodziewam sie, ze kazdy inny bank przymie ode mnie przelew na taki
    rachunek.

    Jezeli jakiemus bankowi nie spodoba sie zasada numeracji rachunków stosowana
    w innym banku to ma do wyboru - albo przyjac przelew do realizacji albo tez
    udowodnic, ze numer rachunku jest niezgodny z obowiazujacymi zasadami i wówczas
    moze zglosic taka sprawe do odpowiedniej instytucji zajujacej sie tami sprawami
    :)

    Natomiast mBank traktuje klientów w tym zakresie w sposób uwazany przeze mnie
    za malo profesjonalny. Akurat mBank byl tym jednym z pierwszych banków,
    który wprowadzil nowa numeracje rachunków. Chwala mu za to, ale sposób w jaki
    poinformowal o tym klientów byl co najmniej zenujacy. Znalazlo sie oczywiscie
    i miejsce i czas aby podkreslic, iz mBank ma tak wspanialy i nowy system
    numeraji rachunków ale oczywiscie zabraklo podstawowych informacji typu,
    ze nie obsluguja tego wszystkie banki i jak nalezy podawac numer rachunku
    jezeli system bankowi innego banku nie obsluguje nowego standardu - a warto
    wiedziec, ze wówczas nowy system numeracji nie byl jeszcze obowiazujacy.

    Podobnie przelewy - znów jakies dziwne zasady przyjmowania przelewów
    w mBanku.

    Dla przykladu - chce przelac ze swojego konta na inne konto w mBanku i podaje
    numer
    rachunku ale bez cyfry kontrolnej (typu XXXXXXXX-XXXXXXXX). mBank odrzuca,
    w zasadzie zupelnie niezgodnie z obowiazujacymi standardami (na które tak
    ochoczo powoluje sie PJO), bo mam prawo do niepodawania cyfr kontrolnych
    w przelewie.

    Podaje wiec pelny numer rachunku (z cyframi kontrolnymi) ale z kreskami
    rodzielajacymi
    (typu XX-XXXXXXXX-XXXXXXXX) - mBank znów nie przyjmuje i oczywiscie ani slowa
    wyjasnienia dlaczego.

    Podaje wiec znów pelny numer rachunku, tym razem zamiast kresek rozdzielajacych
    daje zwykle spacje (typu XX XXXXXXXX XXXXXXXX) i znów "nieprawidlowy numer
    konta"

    I moim zdaniem wpadka totalna i swiadczaca najlepiej o stosunku mBanku do
    klienta,
    wprowadzam numer rachunku DOKLADNIE TAK SAMO jak podaje mi go mBank w moim
    zestawieniu rachunków na glównej stronie (czyli XX XXXX XXXX XXXXX XXX XXXX
    XXXX)
    i... ten sam komunikat systemu "nieprawidlowy numer konta".

    Oznacza to chyba, ze inne standardy numeracji rachunków mBank stosuje do
    wyswietlania numerów rachunków i do ich przyjecia do realizacji. A to tylko
    swiadczy
    o ignorancji i nonszalancji programistów który takie cos w mBanku wymyslili.


    I tak wlasnie podsumowalbym dyskusje - uwazam, ze mBank czy MultiBank (ten
    drugi
    jest na dobrej drodze) charakteryzuje wlasnie totalna nonszalancja w stosunku
    do klientów. Dotyczy to wielu spraw - poczawszy od powyzszego wywodu na temat
    numeracji rachunków (a co nas tam obchodza inne banki i inne numery rachunków)
    az do chociaz innego przykladu jaki tez podalem o uzywanych nazwach (piszmy
    merchant, co nas to obchodzi, ze 90% klientów nie bedzie wiedzialo o co
    chodzi).


    Inni mówia:
    mBank/MultiBank nie rozumie potrzeb i polecen klientów

    My odpowiadamy:
    nie rozumiemy, bo przekazuja pytania i polcenia niezgodnie z Polska Norma

    Pozdrawiam,
    Sebastian Malarz
    ------- End of forwarded message -------
    ----- Forwarded message follows -------
    Date sent: Sat, 2 Feb 2002 16:57:18 +0100
    Send reply to: Bankowosc elektroniczna w Polsce
    <E...@s...icm.edu.pl>
    From: Sebastian Malarz

    > PJO jednak stwierdza, ze:
    > > Wybacz, ale dopóki ja tu pracuję, będziemy przestrzegac Polskiej Normy a nie
    > > tego, co sobie PKO BP na WŁASNY UŻYTEK wymyśliło.

    Wiesz PJO - nie obraź się, ale to właśnie jest ten przykład nonszalancji mBanku
    wobec
    klientów o jakiej wspominałem wcześniej :) Dobrze, że to było prywatnie :))

    Ja jestem klientem PKO BP SA, mam podany przez nich numer rachunku
    i mnie, jako klienta mBanku który chce wykonać przelew NIE OBCHODZI co
    ma do powiedzenia mBank na temat zgodności numeru z jakimiś normami.

    Jeżeli rzeczywiście numeracja PKO BP SA jest niezgodna z jakimiś tam
    normami, to prosze sobie to załatwić między bankami albo z udziałem
    np. NBP, KIR, GINB czy kogokolwiek innego. Ale NIE z udziałem klienta.

    > No i kto ma racje?

    Zdecydowanie masz rację Andrzej i takie tłumaczenie PJO (mimo iż w prywatnej
    rozmowie) uważam trochę za... żałosne jak na pracownika banku (z całym
    szacunkiem dla PJO) :)

    A skoro już mowa o normach i standardach - to kiedy mBank i MultiBank zaczną
    pokazywać datę w prawidłowej postaci tzn. RRRR-MM-DD a nie DD-MM-RRRR ?

    Pozdrawiam,
    Sebastian Malarz
    ------- End of forwarded message -------
    ------- Forwarded message follows -------
    Date sent: Sat, 2 Feb 2002 17:02:16 +0100
    Send reply to: Bankowosc elektroniczna w Polsce
    <E...@s...icm.edu.pl>
    From: Sebastian Malarz

    > A wydawanie wszystkich kart za darmo przy
    > niepobieraniu opłaty za prowadzenie rachunku to ewidentna promocja,
    > do której bank musi dokładać.

    Naprawdę ??? :) No popatrz jak ładnie zmieniasz zdanie, bo jak pamiętam
    gdy jakiś rok temu Citibank zrezygnował z bezpłatnej wypłaty gotówki we
    wszystkich
    bankomatach i wprowadził dodatkowo jakieś inne pomniejsze opłaty za korzystanie
    z rachunku, to ty właśnie byłeś pierwszy który wyraził swoje zdanie - jak
    pamiętam takie o naganianiu najpierw klientów a jak się ich uzbiera to
    dołożeniu im opłat :))

    Pozdrawiam,
    Sebastian Malarz
    ------- End of forwarded message -------


  • 7. Data: 2002-02-02 21:07:29
    Temat: Re: mbank - pjo (Fwd) Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia? :)
    Od: andy_k <andyk@spamprotector_cyberspace.org>

    > Piotr J. Ochwal wrote:
    > >> I jeszcze pjo stwierdza, z klient powinien wiedziec, ze bank ma kilka numerow
    kont stare i nowe i zeby uzywac
    > >> wlasnie te stare:
    >
    > Stwierdziłem, że klient PKO BP (czyli w naszym przypadku Spółdzielnia
    > Mieszkaniowa - tak to jest, jak się tnie cytaty i wyrywa z kontextu)
    > powinien był to wiedzieć

    Zaraz, czy Ty tu piszesz o naszej cytowanej tu rozmowie na priva?
    Bo w niej byla mowa o telewizji kablowej i nie bylo tam zadnego dodatkowego
    kontekstu - ten fragment ze starym numerem zacytowalem w calosci wraz z
    najblizsza odnoszaca sie do niego otoczka - zrozumialem z tego, ze to ja,
    klient mbanku mam wiedziec jakie numery kont ma PKO BP, a nawet jesli
    twierdzisz, ze nie ja tylko TV kablowa, to tez nie masz racji, skoro oni
    dopiero co zmienili bank to skad maja wiedziec, ze w PKO BP maja podwojna
    numeracje i ktora jest prawidlowa, oni tez sa tylko klientami, ktorzy nie musza
    znac PN z zakresu bankowosci i to normy ktora jeszcze zdaje sie nie jest
    obowiazujaca.

    > > My tu sobie możemy radzić, ale po tym bożym świecie chodzą jeszcze tacy,
    > > dla których te całe przelewy ("i dlaczego nie podaje się nazwy banku?")
    > > to czarna magia. Oni też mają dzwonić po bankach, żeby dostać nr konta
    > > w starym wydaniu?
    >
    > Nie. Oni mają zadzwonić do spóldzielni mieszkaniowej i powiedzieć: Co
    > wy mi za gówniany numer konta podajecie? W moim banku mówią, że jest
    > zły.

    Mylisz sie w calej rozciaglosci. Problem powstal przy wykonywaniu przelewu w
    mbanku, wiec klient mbanku powinien zglosic problem w mbanku, bowiem z punktu
    widzenia klienta mbanku wpisany numer byl poprawny, natomiast mbank wiedzac na
    czym polega problem powinien monitowac w PKO BP, twierdzenie inaczej,
    szczegolnie w kontekscie rzekomej przyjaznosci mbanku dla klientow i
    nazdzwyczajnej latwosci poslugiwania sie kontem, jest wrecz arogancja w
    stosunku do klienta i lekcewazeniem go - w takim bowiem kontekscie stwierdzenie
    idz sobie kliencie poczytaj polskie normy moze byc rownowazne okresleniu, "a
    spadaj na drzewo liczyc liscie".

    > > Oni się nawet nie domyślą, że tak może być. A można
    > > przecież do komunikatu o błędzie dodać choć informację, jak sobie z tym
    > > poradzić.
    >
    > Numer jest zły. Jak sobie poradzić? Podać właściwy numer.

    Numer jest poprawny z punktu widzenia klienta, firmy ktora mu go dala i systemu
    banku, ktory go wystawil.

    ak


  • 8. Data: 2002-02-02 21:17:36
    Temat: Re: mbank - pjo (Fwd) Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia? :)
    Od: andy_k <andyk@spamprotector_cyberspace.org>


    ------- Forwarded message follows -------
    Date sent: Sat, 2 Feb 2002 19:13:26 +0100
    Send reply to: Bankowosc elektroniczna w Polsce
    <E...@s...icm.edu.pl>
    From: Sebastian Malarz

    > SM>> Ja jestem klientem PKO BP SA, mam podany przez nich numer rachunku
    > SM>> i mnie, jako klienta mBanku który chce wykonać przelew NIE OBCHODZI co
    > SM>> ma do powiedzenia mBank na temat zgodności numeru z jakimiś normami.
    >
    > SebMalu, jeszcze jedno, naprawde nie widzisz w calej tej sytuacji
    > zadnej winy PKO BiPi, ktore swoja niemadra decyzja oraz dalszym
    > uporczywym trwaniem wprowadza zamet we wszystkich innych bankach?????

    Co do PKO BP - nie czytałem tych standardów więc nie wiem czy faktycznie
    stosują nieprawidłowy zapis numeru rachunku, być może. Jeżeli tak faktycznie
    jest to zaczynam się zastanawiać dlaczego nikt oficjalnie nie zareaguje ? :)
    W końcu albo są te normy i każdy bank jest musi przestrzegać, albo też
    normy jeszze nie obowiązują bądź nie są zbyt dokładnie sprecyzowane, co
    też wykorzystał PKO BP.

    Zresztą na ten cały problem można spojrzeć też z drugiej strony. Na
    przykład od takiej, że problemy z przelewem na rachunek PKO BP dotyczą
    w zasadzie chyba tylko mBanku, którego szefem jest p. Lachowski :) Nie
    żebym coś sugerował, ale... tym bardziej wydaje mi sie to wszystko
    ciekawe :) W końcu pracował on w PKO BP jeszcze nie tak dawno, a i nowy
    standard rachunku w PKO BP nie wziął się tak nagle wczoraj :)

    Poza tym PKO BP jest w końcu największym bankiem w Polsce, który ma
    największą liczbę rachunków firm i klientów indywidualnych. Gdyby mBank
    i MultiBank były rzeczywiście bardziej skoncentrowane na ułatwieniu
    życia klientom a nie niemalże złośliwgo trzymania się norm, to szybko
    załawiłby to we własnym zakresie - bo w końcu to nie jest byle mały
    bank spółdzielczy, którego inny sposób numeracji można sobie olać,
    to w końcu jeden z większych banków i uparte ignorowanie faktu
    innej numeracji (nawet jeżeli niezgodnej ze standardami) świadczy
    tylko o samym mBanku i MultiBanku.

    Zresztą co tu dużo mówić o PKO BP - mnie w tej całej dyskusji wkurza
    trochę... PJO (jak nic, zabije mnie :)) a konkretnie dwie sprawy:

    1.
    Z jednej strony PJO oświadcza, iż dopóki pracuje w tym banku to będzie
    się on trzymał przyjętych standardów. OK, tyle że Piotruś nie zauważa jakoś,
    że ten sam mBank/MultiBank ma inne "standardy" w formacie numeru rachunku
    jaki podaje na stronach i inne w formacie rachunku w oknie przelewu. Powoduje
    to chyba naprawdę paranoiczną sytuacje, że mBank/MultiBank uznaje za
    nieprawidłowy
    format rachunku, który sam podaje klientowi.

    W tym kontekście ta cała gadka PJO o standardach obowiązujących
    w mBanku/MultiBanku jest po prostu lekko śmieszna :)

    2.
    Jak tu nie wierzyć w zmianę nastawienia PJO do niektórych spraw, skoro
    jakiś dawny czas temu zadawał na grupie pytania dotyczące problemów
    z kartami, otrzymywał (w tym i ode mnie) odpowiedź typu, że to wynika
    ze standardów, norm czy regulacji Visy/Europaya - na co jego odpowiedź
    była jednoznacza : a co mnie obchodzą jakieś wewnętrzne regulacje
    organizacji i banków, one mają się same ze sobą dogadać w róznych takich
    sprawach a nie angazować w to klientów. I miał oczywiście racje, tyle, że teraz
    gdy klient jego banku śmie coś ponarzeć na jakieś niezrozumiałe i mało
    go obchodzące normy, to jedyna odpowiedź na jaką go stać to żeby sobie
    poczytać normy (tu zacytuje numerek) a poza tym mBank jest cacy, a tylko
    to inne banki są głupie i nie potrafią dostosować się do norm.

    Pozdrawiam,
    Sebastian Malarz
    ------- End of forwarded message -------
    ------- Forwarded message follows -------
    Date sent: Sat, 2 Feb 2002 19:30:47 +0100
    Send reply to: Bankowosc elektroniczna w Polsce
    <E...@s...icm.edu.pl>
    From: Sebastian Malarz

    > SM> Co do PKO BP - nie czytałem tych standardów więc nie wiem czy faktycznie
    > SM> stosują nieprawidłowy zapis numeru rachunku, być może.
    >
    > Ty, jaja sobie robisz teraz??? Chyba nie piszesz powaznie???

    Nie czytalem normy, opieram sie na zdaniu PJO, ze faktycznie numeracja
    w PKO BP jest niezgodna z obowiazujaca norma :)

    Kwestia tylko, czy te normy JUZ SA OBOWIAZUJACE czy tez nie :)))
    Bo jezeli jeszcze nie, to w takim razie numeracja rachunkow jest
    jeszcze prawidlowa :)

    > Oj, znasz przeciez terminy i zasady wprowadzania NRB. PKO bedzie
    > musial zmienic numery - wtedy, kiedy i wszystkie inne banki. A do tej
    > pory ma to gleboko w powazaniu.

    Zauwaz, ze PKO BP to najwiekszy bank w Polsce z duza sila przebicia. Zatem
    albo bank zmieni swoja numeracje rachunkow, albo tez zmienione zostana
    terminy badz standardy numeracji rachunkow :-))))))

    > SM> Zresztą na ten cały problem można spojrzeć też z drugiej strony. Na
    > SM> przykład od takiej, że problemy z przelewem na rachunek PKO BP dotyczą
    > SM> w zasadzie chyba tylko mBanku, którego szefem jest p. Lachowski :)
    >
    > Nie wydaje mi sie.

    Ja tam nie wiem na jakim etapie wdrozenia nowego numeru rachunku byl
    PKO BP gdy Lachowski z niego odszedl, ale jakos nie chce mi sie wierzyc,
    aby pracujac tam nic o tym nie wiedzial albo tez nie mial na nic wplywu :)

    Pozdrawiam,
    Sebastian Malarz
    ------- End of forwarded message -------
    ------- Forwarded message follows -------
    Date sent: Sat, 2 Feb 2002 20:06:55 +0100
    Send reply to: Bankowosc elektroniczna w Polsce
    <E...@s...icm.edu.pl>
    From: Konrad Brywczyński

    > Nie. Oni mają zadzwonić do spóldzielni mieszkaniowej i powiedzieć: Co
    > wy mi za gówniany numer konta podajecie? W moim banku mówią, że jest
    > zły.

    Wiesz, mBank chodzi przez całą dobę, ale SM już niestety nie. O północy,
    jak chcę zrobić przelew nie bardzo mam do kogo dzwonić. Zresztą, ponawiam
    pytanie, co mnie jako klienta obchodzi to, że banki nie potrafią się
    porozumieć i np. zmusić czarnej owcy w swoim towarzystwie do zmiany
    postawy? Bank, w którym trzymam pieniądze i który z moich pieniędzy żyje
    ma nie mieć w dupie moich potrzeb, tylko ma mi ułatwić rozliczenie się
    z kontrahentami. Zwłaszcza jeśli jest to bank, który utrzymuje, że jest
    takich hop do przodu frontem do klienta...

    > W bankowości polskiej nie ma czegoś takiego, jak "standard PKO BP".

    Pisałem akurat o komunikacie błędu w BZWBK24 - podaje on, że są stare
    numery xxxxxxxx-xxxxxxxxxxxx i nowe xx xxxxxxxx xxxxxxxxxxxxxxxx
    (jeśli gdzieś się kopnąłem w iksach, to przepraszam, ale chyba wiadomo,
    o co chodzi).
    ------- End of forwarded message -------

    > Konrad Brywczyński wrote:
    > > Jak mamy ułatwić? Napisać klientowi, że nie ma racji, że radzimy mu
    > > puścić przelew na konto takie, a takie, którego numer powstanie przez
    > > obcięcie cyfr kontrolnych itepe, itede? Skoro PKO BP i tak zaniedługo
    > > przejdzie na NRB?
    >
    > A do tego czasu niech się klienci ćwiczą w jasnowidzeniu...
    >
    > > Od niedzielnego poranka bedzie można używać spacji, kropek, myślników
    > > i czego się jeszcze tylko komu nie zachce.
    >
    > <złośliwość>
    > Po co? Przecież PN tego nie przewiduje?
    > </złośliwość>

    Celna uwaga! :)))

    ak


  • 9. Data: 2002-02-02 22:11:54
    Temat: Re: mbank - pjo (Fwd) Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia? :)
    Od: andy_k <andyk@spamprotector_cyberspace.org>

    > http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_011105/e
    konomia/ekonomia_a_11.html

    No i wszystko jasne, Polskie Normy, na ktore sie powolywal pjo nie sa jeszcze
    obowiazujace, a jak twierdzi KIR "banki mają obowiązek zapoznania się,
    rejestracji i akceptowania wszystkich numerów używanych przez inne instytucje
    działające w naszym kraju.", czyli tak jak to intuicyjnie wyczulem.

    ak

    PS. Dla majacych zablokowany dostep do www pelny tekst:
    =========================================
    Banki
    Klienci mają problemy z realizacją przelewów

    Nieznane numery

    Zdarza się, że bank odmawia dokonania przelewu na inny rachunek, ponieważ
    podawany przez klienta numer nie jest rozpoznawany przez system informatyczny.
    W Polsce nie ma żadnych przepisów, które określałyby, jak ma wyglądać numer
    rachunku bankowego, a to oznacza brak jednolitego standardu, który
    obowiązywałby wszystkie instytucje finansowe. Taka sytuacja może potrwać do
    końca 2003 roku, gdyż po tym terminie wszystkie banki działające w Polsce będą
    musiały stosować zgodne z wzorcem numery rozliczeniowe.


    Obecnie, jak dowiedzieliśmy się w Krajowej Izbie Rozliczeniowej, nie ma żadnych
    przepisów, które nakładałyby na banki obowiązek stosowania numerów
    rozliczeniowych ustalonych według jednolitych standardów. Dlatego zdarza się,
    że bank odmawia realizacji przelewu, ponieważ podawany przez klienta numer
    rachunku nie jest "rozpoznawany" przez system informatyczny działający w danej
    instytucji.

    Jak dowiedzieliśmy się w KIR, dzieje się tak, gdyż niektóre banki, np. PKO BP,
    mają numery rozliczeniowe, których standard "odbiega od zasad ogólnie
    przyjętych na rynku". Bałagan powodują także fuzje instytucji, gdyż z dwóch
    numerów rozliczeniowych powstaje jeden nowy, którego system informatyczny po
    prostu nie identyfikuje.

    Jak wynika z "Karty wdrożenia standardu numeru rachunku bankowego" (można się z
    nią zapoznać na stronach internetowych ZBP: www.zbp.pl) numer rachunku
    bankowego rozumiany jest jako jednoznaczny identyfikator rachunku klienta. Od
    przyszłego roku do końca 2003 roku banki będą mieć czas na zmianę swoich
    numerów, tak aby odpowiadały one wyznaczonym odgórnie zasadom.

    Standaryzacja numeru rachunku bankowego ma usprawnić rozliczenia transakcji
    krajowych i transgranicznych, ma też dostosować polską bankowość do wymagań
    międzynarodowych, zmniejszyć koszty przetwarzania dokumentów płatniczych oraz
    liczbę reklamacji spowodowanych błędami w numerach rachunków bankowych - wynika
    z uzasadnienia ZBP. ZBP określił dwa wzory rachunków: do rozliczeń krajowych
    będzie używany tzw. NRB (Numer Rachunku Bankowego), a do zagranicznych IBAN
    (International Bank Account Number).

    Niektóre banki, jak np. prowadzący internetowe konto Inteligo Bankgesellschaft
    Berlin Polska, już zdecydowały w tym roku o przyjęciu numeru rozliczeniowego,
    który jest zgodny z określonymi przez Związek Banków Polskich standardami.
    Klienci posiadający rachunki Inteligo czasami mają problemy z przesyłaniem
    pieniędzy na swoje własne konta. Dzieje się tak, gdyż wiele systemów
    informatycznych w różnych bankach "nie rozpoznaje" tych nowych numerów
    rachunków. Jak przyznają przedstawiciele KIR, nie powinno dochodzić do takich
    sytuacji, ponieważ banki mają obowiązek zapoznania się, rejestracji i
    akceptowania wszystkich numerów używanych przez inne instytucje działające w
    naszym kraju.

    Aleksandra Myczkowska


  • 10. Data: 2002-02-03 02:20:27
    Temat: Re: mbank - pjo (Fwd) Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia? :)
    Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl>

    andy_k <andyk@spamprotector_cyberspace.org> writes:

    > Niektóre banki, jak np. prowadzący internetowe konto Inteligo
    > Bankgesellschaft
    > Berlin Polska, już zdecydowały w tym roku o przyjęciu numeru rozliczeniowego,
    > który jest zgodny z określonymi przez Związek Banków Polskich standardami.
    > Klienci posiadający rachunki Inteligo czasami mają problemy z przesyłaniem
    > pieniędzy na swoje własne konta. Dzieje się tak, gdyż wiele systemów
    > informatycznych w różnych bankach "nie rozpoznaje" tych nowych numerów
    > rachunków. Jak przyznają przedstawiciele KIR, nie powinno dochodzić do takich
    > sytuacji, ponieważ banki mają obowiązek zapoznania się, rejestracji i
    > akceptowania wszystkich numerów używanych przez inne instytucje działające w
    > naszym kraju.

    O, ciekawe sformulowanie. Tylko dlaczego ono kloci sie z rozsadkiem
    (nawet niekoniecznie tylko zdrowym)?
    --
    Krzysztof Halasa
    Network Administrator

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1