eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › limit zadłużenia - wniosek o zwiększenie. Pytanie...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 11. Data: 2004-06-22 22:19:44
    Temat: Re: limit zadłużenia - wniosek o zwiększenie. Pytanie...
    Od: Markus Sprungk <z...@c...cy>

    Bartol Partol napisał(a):


    > Zna ktos przypadek, ze bank dzwonil do pracodawcy i sprawdzal kwity?

    Owszem. Multibank :)




    --
    Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl
    *ICQ-79050392* *Tlen-msprungk*
    *GG-1447098*
    *UWAGA!Adres mailowy w nagłówku zakodowany w ROT13*


  • 12. Data: 2004-06-23 14:47:49
    Temat: Re: limit zadłużenia - wniosek o zwiększenie. Pytanie...
    Od: "Tomek B" <t...@p...onet.pl>

    To z innej beczki: bank nie wymaga przy składaniu wniosku o
    limit/zwiekszenie limitu zaswiadczenia o zarobkach/zatrudnieniu? Ode mnie
    wymagal (pekao sa). Kolejna beczka: znam rowniez bank, ktory telefonuje do
    pracodawcy - Multibank.

    Pozdrawiam,
    Tomek



  • 13. Data: 2004-06-23 17:39:30
    Temat: Re: limit zadłużenia - wniosek o zwiększenie. Pytanie...
    Od: Jarosław Lech <j...@a...net.pl>


    Użytkownik "Bartol Partol" <bartolpartol@gazeta.> napisał w wiadomości
    news:cba5uk$cue$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik DS napisał:
    >
    > > czy we wniosku o zwiększenie limitu zadluzenia, pola pracodawcy,
    pozostawic
    > > w moim przypadku niewypelnione? Jak na taką sytuacje będzie
    zapatrywal się
    > > bank? Czy jest groźba cofnięcia debetu i czy w ogóle podejmowac
    próbę
    > > zwiększenia? Czy może zaznaczyć, że pracuję,a bank nie sprawdzi?
    >
    > Ostatnia rzecz jaka mozna powiedziec swojemu bankowi, to to, ze jest
    sie
    > wlasnie bez pracy.
    >

    To jest pierwsza rzecz, o jakiej należy z własnej inicjatywy bank
    powiadomić, mając kredyt odnawialny, bo to tragicznie (!) wpływa na
    zdolność kredytową. Niepowiadomienie jest naruszeniem umowy. Dalsze
    korzystanie z kredytu bez powiadomienia o bezrobotności może być
    potraktowane jak wyłudzenie lub z podobną stanowczością. Nie musi - ale
    może, a co z tego może wyniknąć, to inna sprawa.

    --
    Lejak
    j...@k...ODSPAMIACZ.pl


  • 14. Data: 2004-06-23 18:19:10
    Temat: Re: limit zadłużenia - wniosek o zwiększenie. Pytanie...
    Od: Bartol Partol <bartolpartol@gazeta.>

    Użytkownik Jarosław Lech napisał:

    >>Ostatnia rzecz jaka mozna powiedziec swojemu bankowi, to to, ze jest
    > sie
    >>wlasnie bez pracy.
    >
    > To jest pierwsza rzecz, o jakiej należy z własnej inicjatywy bank
    > powiadomić, mając kredyt odnawialny, bo to tragicznie (!) wpływa na
    > zdolność kredytową. Niepowiadomienie jest naruszeniem umowy. Dalsze
    > korzystanie z kredytu bez powiadomienia o bezrobotności może być
    > potraktowane jak wyłudzenie lub z podobną stanowczością. Nie musi - ale
    > może, a co z tego może wyniknąć, to inna sprawa.

    Ja tam sie upieram przy swoim. Tak na prawde to bank wali czy mam prace,
    czy nie bylebym sie wywiazywal z zaciagnietych zobowiazan. A nie widze
    powodow by stac sie ofiara jakiegos nadgorliwego palanta, ktory w ramach
    przyprawiania wazeliny upierdoli mi kredyt zeby sie wykazac czujnoscia,
    bo wlasnie chwilowo jestem bezrobotny.

    Do bankow, tak samo jak do kierowcow, trzeba stosowac zasade
    ograniczonego zaufania.

    Swoja droga co na en temat mowia umowy kredytowe? Nie chce mi sie
    grzebac w papierach.

    Bartol


  • 15. Data: 2004-06-23 18:34:16
    Temat: Re: limit zadłużenia - wniosek o zwiększenie. Pytanie...
    Od: Jarosław Lech <j...@a...net.pl>


    Użytkownik "Bartol Partol" <bartolpartol@gazeta.> napisał w wiadomości
    news:cbchjq$604$1@inews.gazeta.pl...


    > Swoja droga co na en temat mowia umowy kredytowe? Nie chce mi sie
    > grzebac w papierach.

    Dokładnie to, że w razie zajścia istotnych zmian, mających wpływ na
    ocenę zdolności kredytowej, masz obowiązek zawiadomić natychmiast bank o
    tych zmianach.

    --
    Lejak
    j...@k...ODSPAMIACZ.pl


  • 16. Data: 2004-06-23 19:25:56
    Temat: Re: limit zadłużenia - wniosek o zwiększenie. Pytanie...
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    "Tomek B" <t...@p...onet.pl> writes:

    > Kolejna beczka: znam rowniez bank, ktory telefonuje do pracodawcy -
    > Multibank.

    Ostatnia rzecza, ktora powinien zrobic pracodawca, jest udzielanie
    JAKICHKOLWIEK informacji o swoich pracownikach przez telefon.

    MJ


  • 17. Data: 2004-06-23 20:26:12
    Temat: Re: limit zadłużenia - wniosek o zwiększenie. Pytanie...
    Od: "DS" <...@a...pl>


    Użytkownik "Bartol Partol" <bartolpartol@gazeta.> napisał w wiadomości
    news:cbchjq$604$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik Jarosław Lech napisał:
    > Ja tam sie upieram przy swoim. Tak na prawde to bank wali czy mam prace,
    > czy nie bylebym sie wywiazywal z zaciagnietych zobowiazan. A nie widze
    > powodow by stac sie ofiara jakiegos nadgorliwego palanta, ktory w ramach
    > przyprawiania wazeliny upierdoli mi kredyt zeby sie wykazac czujnoscia,
    > bo wlasnie chwilowo jestem bezrobotny.

    Dziękuję za wszelkie informacje... Tak paradoksalnie się składa, że w
    momencie oczekiwania na kolejną pracę , moje wplywy zewnętrzne. że się tak
    wyrażę, są duuużo wyzsze od łącznych z wynagrodzeniem, wpływów, z
    poprzednich kilku miesięcy. Chciałbym wykorzystać dobrą koniunkturę,
    powiększyc swój limit, ażeby krótkoterminowo inwestować (max 3 dni) i
    zwracać z nawiązką. Jednak boję się, czy nie zabiorą mi wszystkiego , jak
    sytuacja wyjdzie na jaw... Umowę o limit przejrzałem i NIE ma w niej
    najmniejszej nawet wzmianki o konieczności informowania banku w sytuacji
    zmiany pracodawcy, czy tez utraty pracy...

    DS



  • 18. Data: 2004-06-23 20:36:40
    Temat: Re: limit zadłużenia - wniosek o zwiększenie. Pytanie...
    Od: Bartol Partol <bartolpartol@gazeta.>

    Użytkownik DS napisał:

    > Dziękuję za wszelkie informacje... Tak paradoksalnie się składa, że w
    > momencie oczekiwania na kolejną pracę , moje wplywy zewnętrzne. że się tak
    > wyrażę, są duuużo wyzsze od łącznych z wynagrodzeniem, wpływów, z
    > poprzednich kilku miesięcy. Chciałbym wykorzystać dobrą koniunkturę,
    > powiększyc swój limit, ażeby krótkoterminowo inwestować (max 3 dni) i
    > zwracać z nawiązką. Jednak boję się, czy nie zabiorą mi wszystkiego , jak
    > sytuacja wyjdzie na jaw...

    Oj te nasze banki, to gupie sa jak mulat w czerwonobialym krawacie.
    Majac taka sytuacje powinienes moc zalatwic zwiekszenie limitu (stale
    lub czasowe) przez telefon w 10 minut. Szkoda gadac.

    > Umowę o limit przejrzałem i NIE ma w niej
    > najmniejszej nawet wzmianki o konieczności informowania banku w sytuacji
    > zmiany pracodawcy, czy tez utraty pracy...

    No wlasnie. A bankowi zawsze trzeba mowic, ze wszystko jest OK.

    Bartek


  • 19. Data: 2004-06-23 21:01:17
    Temat: Re: limit zadłużenia - wniosek o zwiększenie. Pytanie...
    Od: "DS" <...@a...pl>


    Użytkownik "Bartol Partol" <bartolpartol@gazeta.> napisał w wiadomości
    news:cbcplp$9dh$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik DS napisał:
    > Oj te nasze banki, to gupie sa jak mulat w czerwonobialym krawacie.
    > Majac taka sytuacje powinienes moc zalatwic zwiekszenie limitu (stale
    > lub czasowe) przez telefon w 10 minut. Szkoda gadac.

    Dokladnie - tym bardziej,że kobieta ma cały czas stałą pracę , a rachunek
    jest wspólny. Oprócz dość wysokiego salda na rachunku (przewyższającego
    zancznie debet), zostawiam co miesiąc ok. 30 zł tyt. prowizji...Żyją więc ze
    mnie dobrze..Ruch na rachunku tez jest intensywny (z przewagą uznań)

    > No wlasnie. A bankowi zawsze trzeba mowic, ze wszystko jest OK.

    I tak zrobię,a jak się nie podoba to stracą dosyć dobrego i lojalnego
    klienta (prawie 6 lat)

    pozdrawiam
    DS



  • 20. Data: 2004-06-23 22:47:53
    Temat: Re: limit zadłużenia - wniosek o zwiększenie. Pytanie...
    Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>

    Użytkownik "Jarosław Lech" <j...@a...net.pl> napisał w wiadomości
    news:cbcf22$hu7$1@narya.po.opole.pl...
    > > Ostatnia rzecz jaka mozna powiedziec swojemu bankowi, to to, ze jest
    > sie
    > > wlasnie bez pracy.
    > >
    >
    > To jest pierwsza rzecz, o jakiej należy z własnej inicjatywy bank
    > powiadomić, mając kredyt odnawialny, bo to tragicznie (!) wpływa na
    > zdolność kredytową. Niepowiadomienie jest naruszeniem umowy. Dalsze
    > korzystanie z kredytu bez powiadomienia o bezrobotności może być
    > potraktowane jak wyłudzenie lub z podobną stanowczością. Nie musi - ale
    > może, a co z tego może wyniknąć, to inna sprawa.

    Nie zgadzam się. Imo w bankach za dużo siedzi paranoików, którzy wypowiedzą
    kredyt, bo tak jest prościej. Weź pod uwagę, że to nie kredyt ratalny, gdzie
    brak spłaty raty od razu jest widoczny. Tutaj przecież istnieje konieczność
    jedynie spłacania odsetek, o ile miałyby przekroczyć dostępny limit.
    Częstokroć więc - po dostaniu kredytu - można przez lata całe nie mieć
    stałej pracy i być w stanie utrzymywać się w granicach limitu bez szkody dla
    nikogo.

    Po cholerę sobie więc komplikować życie? Poza tym w umowach o kredyt
    odnawialny raczej nie ma zapisów, o których mówisz. Są co najwyżej podobne:
    "w razie istotnej zmiany zdolności kredytowej bank może wypowiedzieć umowę",
    to jednak kolosalnie inna sytuacja.


    --
    Pozdrawiam,
    Washko
    http://www.odpowiedzialnosc.org/

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1