eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › kredyt mieszkaniowy.. ręce opadają :(
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 27

  • 11. Data: 2006-07-12 09:45:01
    Temat: Re: kredyt mieszkaniowy.. ręce opadają :(
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    @dams napisał(a):
    >> to jest porazka !! ja coprawda nie moge narzekac bo nie mam problemu ze
    >> zdolnoscia ale wkurwia mnie jak na sile chce sie oraniczac ludzi ktorzy
    >> uczciwie pracuja i chca splacac kredyt posiadajac wlasne mieszkanie.
    >>
    >
    > taaa a potem taki się dziwi że po 10 latach dochodzi do "kryzysu walutowego"
    > i człowieczek się dziwi że miało być 800 a jest 1800 .... i chce bankructwa
    > ... przecież to nie jego wina ze waluta w dniu zawarcia umowy gbyła po 2.70
    > a jest po 4.90 ...
    >

    I jeszcze odzywają się zewsząd głosy typu "To nikt nie mógł nas
    uprzedzić?", "A po co jest ten cały nadzór bankowy, nie po to żeby
    przewidzieć tego typu rzeczy?", "to czemu nam dali taki wysoki kredyt
    skoro mogli przewidzieć że nas na to nie będzie stać", programy w
    Jaworowicz, w tefauenie i w kurierze na TVP3 :)

    p. m.


  • 12. Data: 2006-07-12 09:48:10
    Temat: Re: kredyt mieszkaniowy.. ręce opadają :(
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Fakir napisał(a):
    > w ten sposób myslac to i w złotówkach strach brać: utrata wartości
    > pieniądza, wzrost cen wszystkiego co z importu, inflacja, podniesienie
    > stóp procentowych....

    Ale wtedy mimo wszystko kapitał zostaje ten sam. W dniu dwukrotnego
    podniesienia stóp procentowych masz tyle samo zadłużenia co dzień
    wcześniej, tylko wiesz że od dzisiaj się naliczają zabójcze odsetki.
    Masz szansę coś z tym zrobić.

    Zaś w dzień podwójnej podwyżki kursu waluty, masz nagle 2x więcej długu
    do spłacenia i nic poza modlitwą w intencji umocnienia złotego nie masz
    możliwości zrobić.

    p. m.


  • 13. Data: 2006-07-12 12:20:05
    Temat: Re:
    Od: Jurek <w...@p...onet.pl>

    Janek Pradera wrote:
    > @dams napisał(a):
    >
    >> taaa a potem taki się dziwi że po 10 latach dochodzi do "kryzysu
    >> walutowego" i człowieczek się dziwi że miało być 800 a jest 1800 ....
    >> i chce bankructwa ... przecież to nie jego wina ze waluta w dniu
    >> zawarcia umowy gbyła po 2.70 a jest po 4.90 ...
    >
    >
    > Masz rację. Ja sam wziąłem kredyt w PLN i liczę na to, że zrobiłem dobrze.
    > Ale autorowi wątku chodzi o to, że pozbawia się go możliwości wyboru.
    > Przecież jeżeli ktoś chce brac kredyt w CHF, lub nawet w USD, to czemu
    > mu tego zabraniać? Jak chce umoczyć, to jego rzecz...
    >
    > Pozdrawiam,
    >
    > -Janek-
    licz dalej :)


  • 14. Data: 2006-07-12 12:45:36
    Temat: Re: kredyt mieszkaniowy.. ręce opadają :(
    Od: fakir <a...@t...onet.pl>

    weszlismy do Unii? Weszliśmy.
    Szwajcaria wprawdzie do niej nie należy, ale kurs CHF jest silnie
    skorelowany z kursem Euro. W Unii tendncją jest zmniejszanie róznic w
    dochodach ludzi w poczególnych państwach co widac choćby po wzroście
    siły nabywczej zarobków w Polsce (jako kraju o jednym z nizszych
    dochodów społeczeństwa). Co za tym idzie wystąpienie zjawiska o którym
    piszesz jest b. mało prawdopodobne, inaczej mówiąc jest równoznaczne z
    katastrofą gospodarczą, a wtedy dla człowieka obciazonego kredytem nie
    ma to wiekszego znaczenia jaki ma kredyt - i tak zostaje bankrutem (kto
    kupi jego zadłuzone mieszkanie/dom?). A jak niebezpieczny jest wzrost
    oprocentowania kredytów pamietają ci którzy wpadli w pułapkę zadłuzenia
    na początku planu Balcerowicza (oczywiście inne były realia, a samo
    urealnienie oprocentowania wg mnie było słusznym posunięciem).


  • 15. Data: 2006-07-12 19:20:21
    Temat: Re: kredyt mieszkaniowy.. ręce opadają :(
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    fakir napisał(a):
    > weszlismy do Unii? Weszliśmy.
    > Szwajcaria wprawdzie do niej nie należy, ale kurs CHF jest silnie
    > skorelowany z kursem Euro. W Unii tendncją jest zmniejszanie róznic w
    > dochodach ludzi w poczególnych państwach co widac choćby po wzroście
    > siły nabywczej zarobków w Polsce (jako kraju o jednym z nizszych
    > dochodów społeczeństwa). Co za tym idzie wystąpienie zjawiska o którym
    > piszesz jest b. mało prawdopodobne, inaczej mówiąc jest równoznaczne z
    > katastrofą gospodarczą, a wtedy dla człowieka obciazonego kredytem nie
    > ma to wiekszego znaczenia jaki ma kredyt - i tak zostaje bankrutem (kto
    > kupi jego zadłuzone mieszkanie/dom?). A jak niebezpieczny jest wzrost
    > oprocentowania kredytów pamietają ci którzy wpadli w pułapkę zadłuzenia
    > na początku planu Balcerowicza (oczywiście inne były realia, a samo
    > urealnienie oprocentowania wg mnie było słusznym posunięciem).
    >

    Dwukrotny spadek wartości złotego jest nierealny, ale np. 20% wg. mnie
    jak najbardziej. Niekoniecznie jednego dnia.

    p. m.


  • 16. Data: 2006-07-12 19:46:02
    Temat: Re: kredyt mieszkaniowy.. ręce opadają :(
    Od: " Clouddancer" <c...@g...SKASUJ-TO.pl>

    mvoicem <m...@g...com> napisał(a):
    >
    > Ale wtedy mimo wszystko kapitał zostaje ten sam. W dniu dwukrotnego
    > podniesienia stóp procentowych masz tyle samo zadłużenia co dzień
    > wcześniej, tylko wiesz że od dzisiaj się naliczają zabójcze odsetki.
    > Masz szansę coś z tym zrobić.
    >
    > Zaś w dzień podwójnej podwyżki kursu waluty, masz nagle 2x więcej długu
    > do spłacenia i nic poza modlitwą w intencji umocnienia złotego nie masz
    > możliwości zrobić.

    Oj, chyba nie jest tak. Jeżeli inflacja pojedzie w górę i oprocentowanie np.
    się podwoi, właścwie nic z tym nie zrobisz i możesz tylko zacisnąć zęby i
    płacić. Jeżeli zaś masz kredyt w CHF (czy jakiejkolwiek innej walucie) i kurs
    złotego znacząco spadnie, możesz:

    a) zacząć spłacać kredyt upłynniając stopniowo EUR / USD / CHF wcześniej
    zachomikowane na okoliczność takich własnie dołków.

    b) możesz poszukać sobie pracy za granicą / pracy na kontrakt w którym jest
    określone że otrzymujesz płacę będącą równowartością np. 1500EUR przeliczane
    po kursie dnia NBP i wypłacaną w PLN co równie dobrze chroni przed wahaniami
    kursowymi (choć jest to broń obosieczna).

    c) tak naprawdę, już za parę lat te kredyty będziemy spłacać już nie w PLN a w
    EUR, co skutecznie utrudni aktorom dziennika telewizyjnego bujanie złotówką.

    Pzdr,

    CDD

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 17. Data: 2006-07-12 20:15:11
    Temat: Re: kredyt mieszkaniowy.. ręce opadają :(
    Od: Kamil Jońca <k...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 12 Jul 2006 19:46:02 +0000 (UTC),
    osoba podpisana: Clouddancer <c...@g...SKASUJ-TO.pl>
    napisała:
    [...]
    >
    > a) zacząć spłacać kredyt upłynniając stopniowo EUR / USD / CHF wcześniej
    > zachomikowane na okoliczność takich własnie dołków.
    Jaki jest argument przemawiający za "chomikownaniem walut na tą
    okoliczność[1]" zamiast po prostu nadpłacania kredytu ?


    >
    > b) możesz poszukać sobie pracy za granicą / pracy na kontrakt w którym jest
    > określone że otrzymujesz płacę będącą równowartością np. 1500EUR przeliczane
    > po kursie dnia NBP i wypłacaną w PLN co równie dobrze chroni przed wahaniami
    > kursowymi (choć jest to broń obosieczna).

    Możesz sobie znaleźć lepszą pracę, żeby więcej zarabiać. Bardzo mało
    wnosząca rada.
    >
    > c) tak naprawdę, już za parę lat te kredyty będziemy spłacać już nie w PLN a w
    > EUR, co skutecznie utrudni aktorom dziennika telewizyjnego bujanie złotówką.
    >
    To będzie wada czy zaleta, bo sie pogubiłem ?

    KJ

    [1] - "na tą okoliczność" jest istotne. Nie trzeba mi tłumaczyć, że
    czasami trzba odkładać, posiadając kredyt.


    --
    Rowery treningowe, sprzęt sportowy, siłownie
    http://strony.aster.pl/kjonca/index.xhtml#f4y
    Jak ktoś ma pecha, to złamie ząb podczas seksu oralnego (S.Sokół)


  • 18. Data: 2006-07-12 21:09:54
    Temat: Re: kredyt mieszkaniowy.. ręce opadają :(
    Od: " Clouddancer" <c...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Kamil Jońca <k...@p...onet.pl> napisał(a):


    > > a) zacząć spłacać kredyt upłynniając stopniowo EUR / USD / CHF wcześniej
    > > zachomikowane na okoliczność takich własnie dołków.
    > Jaki jest argument przemawiający za "chomikownaniem walut na tą
    > okoliczność[1]" zamiast po prostu nadpłacania kredytu ?

    Osobiście wolę inwestować nadmiar niż na hurra spłacać kredyt. Raz że jest
    spora szansa że będzie procentować lepiej niż wynosi oprocentowanie kredytu,
    dwa że mam bezpiecznik na wypadek bezrobocia. Nie miałbym ochoty na komornika
    w domu tylko dlatego że chciałem jak najszybciej nadpłacić.


    >
    > Możesz sobie znaleźć lepszą pracę, żeby więcej zarabiać. Bardzo mało
    > wnosząca rada.

    Nie rozumiesz. Nie zarabiać więcej, ale w innej walucie. Tu jest różnica. Ja
    nie czuję się aż tak związany emocjonalnie z moją pracą żeby jej nie zmienić
    na wynagradzaną w EUR / GBP w przypadku zagrożenia spłaty kredytu walutowego
    przez zjazd złotego. Ty możesz mieć inne podejście, i wcale tego nie potępiam.

    > >
    > > c) tak naprawdę, już za parę lat te kredyty będziemy spłacać już nie w PLN a
    > w
    > > EUR, co skutecznie utrudni aktorom dziennika telewizyjnego bujanie złotówką.
    > >
    > To będzie wada czy zaleta, bo sie pogubiłem ?

    Zdecydowanie zaletą i niecierpliwie wyczekuję polskiego Euro.

    Pzdr,

    CDD


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 19. Data: 2006-07-13 04:50:04
    Temat: Re: kredyt mieszkaniowy.. ręce opadają :(
    Od: Kamil Jońca <k...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 12 Jul 2006 21:09:54 +0000 (UTC),
    osoba podpisana: Clouddancer <c...@g...SKASUJ-TO.pl>
    napisała:
    > Kamil Jońca <k...@p...onet.pl> napisał(a):
    >
    >
    >> > a) zacząć spłacać kredyt upłynniając stopniowo EUR / USD / CHF wcześniej
    >> > zachomikowane na okoliczność takich własnie dołków.
    >> Jaki jest argument przemawiający za "chomikownaniem walut na tą
    >> okoliczność[1]" zamiast po prostu nadpłacania kredytu ?
    >
    > Osobiście wolę inwestować nadmiar niż na hurra spłacać kredyt. Raz że jest
    > spora szansa że będzie procentować lepiej niż wynosi oprocentowanie kredytu,

    O ? To masz lokaty w CHF/USD/EUR wyżej oprocentowane niż kredyt w tych
    walutach ?


    >> Możesz sobie znaleźć lepszą pracę, żeby więcej zarabiać. Bardzo mało
    >> wnosząca rada.
    >
    > Nie rozumiesz. Nie zarabiać więcej, ale w innej walucie. Tu jest różnica. Ja

    Rozumiem. Twoja rada to "Znajdź sobie pracę " (o pewnych cechach). Bądź
    piękny, młody i bogaty.

    >> >
    >> > c) tak naprawdę, już za parę lat te kredyty będziemy spłacać już nie w PLN a
    >> w
    >> > EUR, co skutecznie utrudni aktorom dziennika telewizyjnego bujanie złotówką.
    >> >
    >> To będzie wada czy zaleta, bo sie pogubiłem ?
    >
    > Zdecydowanie zaletą i niecierpliwie wyczekuję polskiego Euro.

    To w końcu argumentujesz za złotówkowymi czy walutowymi.
    >
    > Pzdr,
    >
    > CDD
    >
    KJ

    >


    --
    Rowery treningowe, sprzęt sportowy, siłownie
    http://strony.aster.pl/kjonca/index.xhtml#f4y
    Suma inteligencji na planecie jest stala, liczba ludzi powieksza sie.


  • 20. Data: 2006-07-13 05:52:23
    Temat: Re: kredyt mieszkaniowy.. ręce opadają :(
    Od: " Clouddancer" <c...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Kamil Jońca <k...@p...onet.pl> napisał(a):

    <sporo wyciętego tekstu>

    Oj, czytaj ze zrozumieniem. Nie chce mi się stukać trzeci raz...


    CDD

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1