eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › W jaki sposób banki zarabiają na KK?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 53

  • 31. Data: 2006-06-04 00:17:11
    Temat: Re: troche konkretów...
    Od: "MarekZ" <m...@t...irc.pl>

    Użytkownik " ansidhe " <a...@N...gazeta.pl> napisał w
    wiadomości news:e5sno2$e56$1@inews.gazeta.pl...

    > 6. Co jeszcze lepsze - w PL klienci nadal uwazaja, ze oferta z
    > dluzszym
    > grace period-em jest lepsza od tej z krótszym. A to wcale nie
    > prawda. Im
    > dluzszy grace period tym latwiej wydac wiecej, niz mozna splacic
    > w nastepnym
    > miesiacu. I spiralka sie nakreca... Tymczasem lepsza oferta
    > bylaby taka,
    > która oferuje nizsze oprocentowanie. Jednak tego polskie banki
    > raczej nie
    > proponuja... ;>
    >
    > To tyle gledzenia. Jesli ktos uzna, ze gdzies pobredzilem, to
    > bardzo prosze
    > o skorygowanie :>.

    W punkcie 6. Oferta z dluzszym gp jest w ewidentny sposob lepsza
    niz z krotszym.

    marekz



  • 32. Data: 2006-06-04 08:26:00
    Temat: Re: W jaki sposób banki zarabiają na KK?
    Od: Jacek Popławski <j...@i...pl>

    my newsreader told me that witek wrote:
    >> Tak jak powiedziałem - jeśli coś kosztuje w sklepie 100zł gotówką i 100zł
    >> kartą, to sklep nie przenosi kosztu obsługi karty na klienta. Więc nie masz
    >> racji.
    >
    > Po prostu koszt obsługi kart jest rozłożony w cenie towaru.
    > A ktoś kto płaci gotówką, po prostu daje sklepowi lepszy zysk i tyle.
    > Sklep to nie instytucja charytatywna wszystkie jego koszty muszą być
    > zrekompensowane dochodem pochodzącym w większości z ceny towaru.

    Równie dobrze możesz założyć, że sklep po założeniu terminala do kart obniża
    pensję sprzątaczkom i wtedy to sprzątaczki finansują terminal, a nie klient.
    Jeśli cena towaru przy płaceniu gotówką i kartą jest identyczna, to sklep nie
    przenosi kosztu obsługi karty na klienta płacącego kartą.


    --
    Free Software - find interesting programs and change them
    NetHack - meet interesting creatures, kill them and eat their bodies
    Usenet - meet interesting people from all over the world and flame them
    Decopter - unrealistic helicopter simulator, get it from http://decopter.sf.net


  • 33. Data: 2006-06-04 08:29:10
    Temat: Re: troche konkretów...
    Od: Jacek Popławski <j...@i...pl>

    my newsreader told me that ansidhe wrote:
    > 6. Co jeszcze lepsze - w PL klienci nadal uwazaja, ze oferta z dluzszym
    > grace period-em jest lepsza od tej z krótszym. A to wcale nie prawda. Im
    > dluzszy grace period tym latwiej wydac wiecej, niz mozna splacic w nastepnym
    > miesiacu.

    Hmmm... do tej pory myślałem, że limit karty nie dotyczy miesiąca, tylko czasu
    do którego nie zostanie spłacony.

    Tzn. jeśli mam kartę z limitem 2000zł i kupię coś za 1500zł, to jeśli po kilku
    dniach te 1500zł spłacę to znowu mam 2000zł do wykorzystania. Mylę się?

    Jakie znaczenie ma miesiąc?

    --
    Free Software - find interesting programs and change them
    NetHack - meet interesting creatures, kill them and eat their bodies
    Usenet - meet interesting people from all over the world and flame them
    Decopter - unrealistic helicopter simulator, get it from http://decopter.sf.net


  • 34. Data: 2006-06-04 08:29:13
    Temat: Re: W jaki sposób banki zarabiają na KK?
    Od: yayco <y...@n...pl>

    Zegar systemowy wskazywał 2006-06-04 10:26, kiedy Jacek Popławski
    zdecydował(a) się stwierdzić,że:

    > Równie dobrze możesz założyć, że sklep po założeniu terminala do kart obniża
    > pensję sprzątaczkom i wtedy to sprzątaczki finansują terminal, a nie klient.
    > Jeśli cena towaru przy płaceniu gotówką i kartą jest identyczna, to sklep nie
    > przenosi kosztu obsługi karty na klienta płacącego kartą.
    >
    >

    To prawda. Wtedy koszt obsługi karty przeniesiony jest na wszystkich
    klientów.
    --
    **** ****
    **** Make it idiot-proof ****
    **** and someone will make a better idiot ****
    **** ****
    **** yayco(yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com) ****


    ---
    avast! antywirus: Wychodzaca wiadomosc czysta.
    Baza sygnatur wirusow (VPS): 0622-3, 2006-06-01
    Przetestowano na: 2006-06-04 10:29:13
    avast! - Copyright (c) 2000-2006 ALWIL Software.
    http://www.avast.com




  • 35. Data: 2006-06-04 09:40:30
    Temat: Re: W jaki sposób banki zarabiają na KK?
    Od: robbi <r...@n...frompoznan.com>

    witek napisał(a):

    >>>> Zazwyczaj sklep. Czasem ten sklep przenosi to na klienta, ale to raczej
    >>>> wyjątki są.
    >>> Sklep ZAWSZE przenosi wszystkie swoje koszty na klienta.
    >>
    >> Tak jak powiedziałem - jeśli coś kosztuje w sklepie 100zł gotówką i 100zł
    >> kartą, to sklep nie przenosi kosztu obsługi karty na klienta. Więc nie
    >> masz
    >> racji.
    >>
    >
    > Po prostu koszt obsługi kart jest rozłożony w cenie towaru.
    > A ktoś kto płaci gotówką, po prostu daje sklepowi lepszy zysk i tyle.

    Dlatego czasem warto zaopatrzyc sie w gotowke, isc do sklepu i zapytac o
    rabat przy platnosci gotowka - oplaca sie to przy zakupach szeroko
    rozumianej elektorniki.

    pzdr
    robbi


  • 36. Data: 2006-06-04 11:20:06
    Temat: Re: troche konkretów...
    Od: Akkon <g...@g...pl>

    ansidhe napisał(a):

    > 2. Akceptantowi absolutnie nie wolno przenosic prowizji za tx na posiadacza
    > karty (klienta). Jest to niezgodne z regulacjami organizacji kartowych
    > (VISA/MasterCard) i jeśli klient zlozy reklamacje u swojego wydawcy karty i
    > ma w miare dobre kwity na to, ze akceptant doliczyl mu prowizje do ceny, to
    > taki akceptant bedzie mial spore klopoty z bankiem, który go rozlicza.

    Tak sądzisz. To co powiesz na to http://tiny.pl/gb27 (patrz sposoby
    płatności)
    Tak samo jest tutaj http://www.europassat.com/ (kilk w symbol karty) i
    często na Allegro, gdy wybierasz płatności kartą.

    > Tymczasem lepsza oferta bylaby taka,
    > która oferuje nizsze oprocentowanie. Jednak tego polskie banki raczej nie
    > proponuja... ;>

    Nie do końca jest to prawdą
    http://www.mbank.com.pl/oferta/karty/kredytowa/szcze
    goly.html

    > To tyle gledzenia. Jesli ktos uzna, ze gdzies pobredzilem, to bardzo prosze
    > o skorygowanie :>.

    Cała przyjemność po mojej stronie.


  • 37. Data: 2006-06-04 15:21:41
    Temat: Re: troche konkretów...
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    " ansidhe " <a...@N...gazeta.pl> writes:

    > 1. Na tx zakupowej kartą zarabia bank lub inny agent rozliczeniowy, który
    > rozlicza danego akceptanta (sklep). Zwykle 4%, ale jest to stawka
    > negocjowalna. Czesc z tej prowizji agent rozliczeniowy oddaje wydawcy karty
    > (innemu bankowi).

    Zasadniczo prawda, z tym ze te 4% czy cos takiego to raczej gorna stawka,
    cos w stylu stosowanej przy zelazkach itp. (przy transakcjach papierowych,
    gdzie jeden egzemplarz kwitu wedruje fizycznie do acquirera).

    > 2. Akceptantowi absolutnie nie wolno przenosic prowizji za tx na posiadacza
    > karty (klienta). Jest to niezgodne z regulacjami organizacji kartowych
    > (VISA/MasterCard)

    VISA, tak. I to nie we wszystkich krajach.

    > i jeśli klient zlozy reklamacje u swojego wydawcy karty i
    > ma w miare dobre kwity na to, ze akceptant doliczyl mu prowizje do ceny, to
    > taki akceptant bedzie mial spore klopoty z bankiem, który go rozlicza.

    Malo realne.

    > 3. Na tx wyplaty gotówki zarabia bank lub inny agent rozliczeniowy, który
    > rozlicza dany bankomat. Prowizja w tym przypadku jest sciagana od wydawcy
    > karty, a wiec obciaza posiadacza karty.

    Albo i nie obciaza.

    > Rowniez w tym przypadku wydawca nie
    > oddaje agentowi rozliczeniowemu calej kwoty prowizji, bo czesc zostawia dla
    > siebie.

    Czasem nawet musi doplacic.

    > 5. Banki dziela swoich posiadaczy kart kredytowych na creditorów i
    > transactorów. Ci drudzy sa raczej nieoplacalni, bo zawsze splacaja w
    > terminie i zwykle nie daja sie zlapac. Natomiast creditorzy dokonuja
    > transakcji az po sam limit karty, splacaja minimum (zwykle 10%), albo i to
    > nie, spozniaja sie ze splata, wpadaja w rozne pulapki zastawione przez
    > banki, etc.

    Obawiam sie ze obie "kategorie" sa oplacalne. Placacy odsetki pokrywaja
    straty zwiazane ze zlymi kredytami, placacy w GP nie musza ich pokrywac
    bo takich nie ma. A prowizja jest zawsze.

    > Nierzadko jest tak np. ze wyciag nie zawiera jakiejs oplaty
    > karnej, czy np. odsetek z poprzedniego okresu - klient wplaca cala kwote i
    > mysli, ze wszystko jest OK, a tu bank mu przywala kare, za niesplacenie
    > czegostam w terminie, albo nowe odsetki, etc.

    Klient bylby glupi gdyby tego nie zareklamowal. No chyba ze chodzi
    o transakcje gotowkowe wykonane w aktualnym miesiacu itp., ale klient
    powinien raczej wiedziec ze sa lepsze karty do takich. Tak czy owak
    kara z tego zadna nie wynika.

    > Nastepna zmylka: karta kredytowa z
    > limitem 1000 PLN. Klient idzie do bankomatu i wyciaga 1000 PLN. Zadowolony,
    > bo nie wie, ze za wyplate gotówki bank naliczyl mu wlasnie prowizje, i tym
    > samym przebija dozwolony limit => kara.

    Nastepnym razem bedzie wiedzial. To logiczne i zgodne z umowa.

    > Podsumowujac, nie bez przyczyny
    > karty kredytowe stanowia core product wiekszosci banków. Jak już komus sie
    > powinie noga, to nie tak latwo sie z tego dolka wydostac. A kasa do banku
    > leci...

    Albo i przestaje leciec. Ale oprocentowanie jest tak skalkulowane ze
    zaplaca inni (jesli nie splacaja w GP).
    To zreszta dziala tak samo jak kazdy inny kredyt.

    > 6. Co jeszcze lepsze - w PL klienci nadal uwazaja, ze oferta z dluzszym
    > grace period-em jest lepsza od tej z krótszym.

    Bo tak jest. Kazdy moze sobie sam skrocic GP, nie ma przymusu splaty
    w ostatnim dniu.

    > A to wcale nie prawda. Im
    > dluzszy grace period tym latwiej wydac wiecej, niz mozna splacic w nastepnym
    > miesiacu. I spiralka sie nakreca... Tymczasem lepsza oferta bylaby taka,
    > która oferuje nizsze oprocentowanie. Jednak tego polskie banki raczej nie
    > proponuja... ;>

    To juz raczej problem psychologiczny, i to raczej dotyczacy klientow niz
    bankow. Rownie dobrze mozna powiedziec ze linia kredytowa na 100k jest
    gorsza niz taka na 500 zl. Do momentu w ktorym ktos istotnie potrzebuje
    tych 100k.

    Jesli ktos wie w jaki sposob sensownie korzystac z roznych uslug bankow
    (przeciez to nie jest nijak ograniczone do samych KK) to karta z wiekszym
    limitem i dluzszym GP jest lepsza.

    Jakby jakis bank zechcial mi wydac KK z GP np. 5 lat i sensownym limitem
    to bardzo chetnie wezme. Aczkolwiek lepiej niech bank zalozy ze splace
    w GP :-)
    --
    Krzysztof Halasa


  • 38. Data: 2006-06-04 18:22:41
    Temat: Re: troche konkretów...
    Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>

    On Sat, 3 Jun 2006 19:25:54 +0000 (UTC), " ansidhe "
    <a...@N...gazeta.pl> wrote:

    >6. Co jeszcze lepsze - w PL klienci nadal uwazaja, ze oferta z dluzszym
    >grace period-em jest lepsza od tej z krótszym. A to wcale nie prawda. Im
    >dluzszy grace period tym latwiej wydac wiecej, niz mozna splacic w nastepnym
    >miesiacu. I spiralka sie nakreca... Tymczasem lepsza oferta bylaby taka,
    >która oferuje nizsze oprocentowanie. Jednak tego polskie banki raczej nie
    >proponuja... ;>
    >
    >To tyle gledzenia. Jesli ktos uzna, ze gdzies pobredzilem, to bardzo prosze
    >o skorygowanie :>.

    koryguję: uważanie za "gorsze" czegoś, co może sprawić problem jedynie
    w razie nierozumienia prostych spraw życia codziennego jest
    niewłaściwe :-)
    --
    Jarek Andrzejewski


  • 39. Data: 2006-06-04 19:41:13
    Temat: Re: W jaki sposób banki zarabiają na KK?
    Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>

    On Sun, 4 Jun 2006 08:26:00 +0000 (UTC), Jacek Popławski
    <j...@i...pl> wrote:

    >Równie dobrze możesz założyć, że sklep po założeniu terminala do kart obniża
    >pensję sprzątaczkom i wtedy to sprzątaczki finansują terminal, a nie klient.
    >Jeśli cena towaru przy płaceniu gotówką i kartą jest identyczna, to sklep nie
    >przenosi kosztu obsługi karty na klienta płacącego kartą.

    A zgodzisz się z twierdzeniem, że zaróno koszt akceptacji karty jak i
    koszt operowania gotówką (zabezpieczenie, prowizje od wpłaty, koszt
    przewozu) są przenoszone na klienta?

    --
    Jarek Andrzejewski


  • 40. Data: 2006-06-04 19:45:21
    Temat: Re: W jaki sposób banki zarabiają na KK?
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>

    Dnia Sun, 04 Jun 2006 00:11:55 +0200, Krzysztof napisał(a):
    > Dnia Sat, 03 Jun 2006 17:58:58 +0200, fotomania.pl napisal/a:

    >> Wiekszosc malych sklepikow ma informacje ze transakcje karta powyzej 10
    >> PLN . ( koszt polaczenia z autoryzacja = polaczenie do wawy ) Do tego

    > jesli karta jest mikroprocesorem (i może sama sprawdzić PIN) tot eż
    > jest połaczenie z centrum? Teoretycznie jedną z zalet takiego systemu
    > miałobyc to, że przy mniejszych kwotach, w ramach jakiegoś limitu, nie
    > ale jak to jest u nas?...

    Kiedyś sporo POSów miało poustawiany floor limit - ale teraz już rzadko się
    to zdarza...

    Pozdrawiam,
    --
    Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
    "Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
    (c) Tomasz Olbratowski 2004

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1