Fuzja banków Społem i Wschodniego do końca roku

GW
isk 30-10-2002

Najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu Mariusz Łukasiewicz przejmie
kontrolę nad Bankiem Społem, a do końca roku przyłączy do niego białostocki
Bank Wschodni. Przejęcie obu banków będzie kosztowało niewiele ponad 20 mln
zł.

W obu bankach obecnie rządzą ustanowione przez Komisję Nadzoru Bankowego
zarządy komisaryczne - w warszawskim banku od lutego, a w Banku Wschodnim od
końca czerwca br. W obu powód był ten sam - kłopoty z płynnością, które
mogły doprowadzić do niewypłacalności. Funkcji męża opatrznościowego podjął
się Mariusz Łukasiewicz, twórca największego na polskim rynku pośrednika
kredytowego - firmy Lukas - oraz Lukas Banku. Jego plan był prosty:
dokapitalizować, połączyć oraz wprowadzić nową strategię. Dwa tygodnie temu
KNB zgodziła się, by Łukasiewicz za pośrednictwem swojej spółki LOOK
Finansowanie Inwestycji nabył akcje dające mu prawo do wykonywania ponad 75
proc. głosów na WZA Banku Społem.

- Trwają końcowe prace nad przygotowaniem nowej emisji. Wszystko wskazuje na
to, że zostanie ona uchwalona jeszcze w tym tygodniu [w Banku Społem funkcję
zarządu, rady nadzorczej i zgromadzenia akcjonariuszy sprawuje jednocześnie
zarząd komisaryczny - red.] - powiedział nam Łukasiewicz. Dodał, że wartość
emisji wyniesie nieco ponad 20 mln zł. Według wstępnych ustaleń decyzja o
połączeniu Banku Społem z Bankiem Wschodnim ma zapaść na grudniowym
posiedzeniu nadzoru bankowego. Wcześniej mówiło się, że przed fuzją oba
banki miały zostać dokapitalizowane kwotą 40-50 mln zł każdy - nowe emisje
miał oczywiście objąć Łukasiewicz. Jednak - jak dowiedziała się "Gazeta" -
nowy inwestor w porozumieniu z nadzorem bankowym zdecydował się na inne
rozwiązanie. Po podniesieniu funduszy własnych Społem warszawski bank za
darmo przejmie Bank Wschodni.

Jak to możliwe? Zgodnie z artykułem 147 prawa bankowego KNB może wydać zgodę
na przejęcie lub likwidację banku, jeśli w ciągu sześciu miesięcy od
nadzwyczajnego zgromadzenia akcjonariuszy strata banku przekraczać będzie
połowę kapitałów własnych. Według naszych informacji przy funduszach
własnych białostockiego banku w wysokości 25 mln zł jego aktualna strata
przekracza połowę tej kwoty. Ile ona wynosi dokładnie, tego nie udało nam
się dowiedzieć.

W grudniu minie sześć miesięcy od wejścia komisarzy do banku i wtedy nadzór
bankowy będzie mógł wydać zgodę na połączenie BW z Bankiem Społem, o ile nie
pojawi się wcześniej inny inwestor zainteresowany przejęciem banku, na co
się jednak nie zanosi. Zgodnie z prawem bankowym bank przejmujący bierze na
siebie wszystkie zobowiązania i wierzytelności przejmowanego.

Oczywiście przejęcie i połączenie obu banków będzie tak naprawdę kosztowało
Łukasiewicza więcej niż 20 mln zł, gdyż trzeba będzie podnieść kapitały
własne połączonego banku o co najmniej następne 20 mln zł. Kolejne koszty
będą związane ze zmianą strategii i profilu działalności banku. - Na bazie
banków Społem i Wschodniego chcę stworzyć dużą instytucję o zasięgu
ogólnopolskim. Myślę o dwóch segmentach rynku - zamożniejszych klientach
indywidualnych i małych firmach. Najprawdopodobniej do tego celu będziemy
posługiwali się dwoma różnymi markami handlowymi - powiedział Łukasiewicz.
Przyznał też, że w nowym projekcie będą pomagali mu ludzie, którzy
współtworzyli z nim wcześniej Lukasa i Lukas Bank. Z tej ekipy ma się też
wywodzić nowy prezes połączonego banku.


--

----
Amra the Freelancer
www.prnews.pl - swiat e-bankow

do góry