eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › przelewey zagraniczne - prowizje
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2005-02-01 19:25:40
    Temat: przelewey zagraniczne - prowizje
    Od: awork <a...@o...pl>

    czy ktos sie orientuje jak to jest z przelewami w obcej walucie [zanczy
    prawie juz naszej czyli euro] do bankow za granica - na przyklad we francji?
    chodza plotki, ze zagraniczne banki czasem biora jakiej bajonskie sumy
    od przelewow przychodzacych zza granicy.
    czy to jest jakolwiek/gdziekowliek regulowane?
    mozna sie tego gdzies/jakos dowiedziec? bardziej chodzi mi o to czy
    jakakolwiek jednostka oficjalna w naszym kraju moze sie orientowac jak
    to jest [na razie pomijam najprostsza droge czyli mozliwosc dzwonienia
    do takowego banku, bo po francusku ciezko sie porozumiec, ale jak nie
    bedzie wyjscia to..] w banku z ktorego bede przelewac kase, mowia ze
    'nie posiadaja takich informacji' czyli generalnie maja to w d***, bo
    nie wierze, ze nie maja takich danych.

    jesli w cenniku uslug takiego banku nie wyrozniono nigdzie pozycji
    'prowizja za przelew zagraniczny przychodzacy' to znaczy ze trzeba
    drazyc dalej, czy taki bank nie nalicza niczego dodatkowo, czy moze to
    podstep, tak jak u nas?

    dzieki za wszelkie rozsadne uwagi

    pozdrawiam
    awork




  • 2. Data: 2005-02-01 19:38:12
    Temat: Re: przelewey zagraniczne - prowizje
    Od: PshemeK <p...@o...pl>

    awork napisał(a):
    > czy ktos sie orientuje jak to jest z przelewami w obcej walucie [zanczy
    > prawie juz naszej czyli euro] do bankow za granica - na przyklad we
    > francji?
    > chodza plotki, ze zagraniczne banki czasem biora jakiej bajonskie sumy
    > od przelewow przychodzacych zza granicy.
    > czy to jest jakolwiek/gdziekowliek regulowane?
    > mozna sie tego gdzies/jakos dowiedziec? bardziej chodzi mi o to czy
    > jakakolwiek jednostka oficjalna w naszym kraju moze sie orientowac jak
    > to jest [na razie pomijam najprostsza droge czyli mozliwosc dzwonienia
    > do takowego banku, bo po francusku ciezko sie porozumiec, ale jak nie
    > bedzie wyjscia to..] w banku z ktorego bede przelewac kase, mowia ze
    > 'nie posiadaja takich informacji' czyli generalnie maja to w d***, bo
    > nie wierze, ze nie maja takich danych.
    >

    No nie przesadzaj.... Musieliby mieć dostęp do taryf opłat i prowizji
    wszystkich banków.

    > jesli w cenniku uslug takiego banku nie wyrozniono nigdzie pozycji
    > 'prowizja za przelew zagraniczny przychodzacy' to znaczy ze trzeba
    > drazyc dalej, czy taki bank nie nalicza niczego dodatkowo, czy moze to
    > podstep, tak jak u nas?
    >

    Co masz na myśli pisząc "wyróżniono"? Że niby na stronie www tego banku
    ma być napisane jak byk czerwonymi literkami i najlepiej po polsku, że
    pobierają taką a taką prowizję za przelew przychodzący zagraniczny?
    Co masz na myśli pisząc "podstęp, tak jak u nas" ?
    A wogóle jeśli Ty wysyłasz przelew, to generalnie opłata za otrzymanie
    przelewu z zagranicy nie powinna Cię obchodzić (chyba, że dobrodusznie
    wybrałeś opcję pokrycia kosztów banku odbiorcy). Niech się martwi
    odbiorca przelewu.

    > dzieki za wszelkie rozsadne uwagi
    >

    Mam nadzięję, że pomogłem... :)

    Pozdrawiam

    PshemeK


  • 3. Data: 2005-02-01 20:24:41
    Temat: Re: przelewey zagraniczne - prowizje
    Od: awork <a...@o...pl>

    PshemeK wrote:

    > Co masz na myśli pisząc "podstęp, tak jak u nas" ?
    > A wogóle jeśli Ty wysyłasz przelew, to generalnie opłata za otrzymanie
    > przelewu z zagranicy nie powinna Cię obchodzić (chyba, że dobrodusznie
    > wybrałeś opcję pokrycia kosztów banku odbiorcy). Niech się martwi
    > odbiorca przelewu.

    mowiac 'podstep' mam na mysli koniecznosc drązenia zawsze i wszedzie
    zeby sie dowiedziec ILE DOKLADNIE zaplace.
    a polska mentalnosc do tego bardzo pasuje: 'niech sie martwia inni..'

    jesli wysylam komus kase w konkretnej kwocie to mega chamstwem by bylo
    'lanie' na prowizje tamtego banku i 'lanie' na to, ze _konkretna_kwota_
    nagle stanie sie _kwotą_pomniejszoną_o...

    moje pytanie brzmi: BYĆ MOŻE ISTNIEJE instytucja U NAS ktora MOŻE
    posiadac informacje tego typu [bo na przyklad przelewa kase tam i ówdzie]
    BYĆ MOŻE ktos z Szanownych Netowiczów przerabiał juz ten temat i
    cokolwiek wie - chyba wlasciwe miejsce zeby pytac, nie?
    nie robie przelewow codziennie wiec tego nie wiem.

    jak chcesz wiedziec ile centymetrow minimum musi dzielic dwie obce osoby
    stojace twarza w twarz, zeby nie czuly sie skrepowane, to Ci powiem -
    nie ma problemu.
    jak wiesz gdzie mam pytac w mojej sprawie - napisz konkretnie.
    jesli nie wiesz, to daruj sobie komentarze typu 'czerwonymi literekami
    po polsku' bo to smieszne.

    nie pomogles.
    i tak pozdrawiam

    AworK


  • 4. Data: 2005-02-01 20:44:43
    Temat: Re: przelewey zagraniczne - prowizje
    Od: PshemeK <p...@o...pl>

    awork napisał(a):

    >
    > mowiac 'podstep' mam na mysli koniecznosc drązenia zawsze i wszedzie
    > zeby sie dowiedziec ILE DOKLADNIE zaplace.
    > a polska mentalnosc do tego bardzo pasuje: 'niech sie martwia inni..'
    >

    Wg mnie wystarczy przeczytać TOiP banku, żeby to sprawdzić. Nie widzę w
    tym żadnego podstępu.
    A co do polskiej mentalności to sam dałeś piękny przykład tym
    stwierdzeniem o podstępie : u nas wszystko jest be.

    > jesli wysylam komus kase w konkretnej kwocie to mega chamstwem by bylo
    > 'lanie' na prowizje tamtego banku i 'lanie' na to, ze _konkretna_kwota_
    > nagle stanie sie _kwotą_pomniejszoną_o...
    >

    A niby dlaczego? Ty wysyłasz konkretną kasę do odbiorcy. To, że bank,
    który prowadzi jego rachunek pobiera od niego prowizję za wpływ na konto
    to chyba nie jest Twoja wina i nie widzę w tym Twojego chamstwa.

    > moje pytanie brzmi: BYĆ MOŻE ISTNIEJE instytucja U NAS ktora MOŻE
    > posiadac informacje tego typu [bo na przyklad przelewa kase tam i ówdzie]
    > BYĆ MOŻE ktos z Szanownych Netowiczów przerabiał juz ten temat i
    > cokolwiek wie - chyba wlasciwe miejsce zeby pytac, nie?
    > nie robie przelewow codziennie wiec tego nie wiem.
    >

    OK. To nie pisz, że ktoś tam w Twoim banku ma coś w d***. Równie dobrze
    mogę powiedzieć, że Ty to masz w d***, bo mówisz, że nie posiadasz
    takich informacji.

    > jak chcesz wiedziec ile centymetrow minimum musi dzielic dwie obce osoby
    > stojace twarza w twarz, zeby nie czuly sie skrepowane, to Ci powiem -
    > nie ma problemu.

    Powiedz. Ile centymetrów minimum musi dzielić dwie obce osoby stojące
    twarzą w twarz, żeby nie czuły się skrępowane. I napisz między jakimi
    punktami na ich ciałach podajesz odległość.

    > jak wiesz gdzie mam pytac w mojej sprawie - napisz konkretnie.
    > jesli nie wiesz, to daruj sobie komentarze typu 'czerwonymi literekami
    > po polsku' bo to smieszne.

    OK. To moja rada. Poszukaj na stronie banku odbiorcy, może mają TOiP po
    angielsku na przykład albo zadzwoń na ichniejszą infolinię - może ktoś
    mówi po angielsku (pewnie tak, bo to nie "u nas"), albo skontaktuj się z
    odbiorcą, niech Ci powie ile go bank skasuje, albo po prostu wyślij
    przelew i zaznacz opcję, że chcesz pokryć koszty banku odbiorcy. No
    chyba, że Twoje pytania mają na celu sprawdzenie, czy wysłanie kasy w
    inny sposób nie będzie przypadkiem tańsze.

    >
    > nie pomogles.

    To może teraz ?

    Pozdrawiam

    PshemeK


  • 5. Data: 2005-02-01 21:07:07
    Temat: Re: przelewey zagraniczne - prowizje
    Od: K.N. <l...@o...pl>

    >czy ktos sie orientuje jak to jest z przelewami w obcej walucie [zanczy
    >prawie juz naszej czyli euro] do bankow za granica - na przyklad we francji?
    >chodza plotki, ze zagraniczne banki czasem biora jakiej bajonskie sumy
    >od przelewow przychodzacych zza granicy.

    Moga pobierac. Najlepiej zeby odbiorca przelewu dowiedzial sie w swoim
    banku. Dobrze jest sie rowniez zorientowac w kosztach ewentualnych
    bankow posredniczacych - tu juz trzeba uderzac do swojego i dopytywac.

    Pzdr.
    Lack


  • 6. Data: 2005-02-03 09:40:38
    Temat: Re: przelewey zagraniczne - prowizje
    Od: "Slawek Kos" <s...@p...gazeta.pl>

    Użytkownik "PshemeK" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:ctopp9$r6n$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > awork napisał(a):
    > >
    > > mowiac 'podstep' mam na mysli koniecznosc drązenia zawsze i wszedzie
    > > zeby sie dowiedziec ILE DOKLADNIE zaplace.
    > > a polska mentalnosc do tego bardzo pasuje: 'niech sie martwia inni..'
    > >
    >
    > Wg mnie wystarczy przeczytać TOiP banku, żeby to sprawdzić. Nie widzę w
    > tym żadnego podstępu.

    Ty po prostu nie wiesz o czym piszesz...

    > > jesli wysylam komus kase w konkretnej kwocie to mega chamstwem by bylo
    > > 'lanie' na prowizje tamtego banku i 'lanie' na to, ze _konkretna_kwota_
    > > nagle stanie sie _kwotą_pomniejszoną_o...
    >
    > A niby dlaczego? Ty wysyłasz konkretną kasę do odbiorcy. To, że bank,
    > który prowadzi jego rachunek pobiera od niego prowizję za wpływ na konto
    > to chyba nie jest Twoja wina i nie widzę w tym Twojego chamstwa.

    Nie widzisz, bo nie wiesz o czym piszesz...
    MOZE byc tak, ze bank twojego klienta nic nie pobiera za wplate na jego
    konto, ty wysylajac zaplacisz prowizje swojego banku zgodnie z jego TOiP a
    odbiorca i tak dostanie kwote pomniejszona o koszty bankow posredniczacych.
    I wtedy to jest TWOJA wina, bo bank odbiorcy NIE DOSTAL kwoty, ktora ty
    jestes odbiorcy winien zaplacic

    > > moje pytanie brzmi: BYĆ MOŻE ISTNIEJE instytucja U NAS ktora MOŻE
    > > posiadac informacje tego typu [bo na przyklad przelewa kase tam i
    ówdzie]
    > > BYĆ MOŻE ktos z Szanownych Netowiczów przerabiał juz ten temat i
    > > cokolwiek wie - chyba wlasciwe miejsce zeby pytac, nie?
    > > nie robie przelewow codziennie wiec tego nie wiem.

    NIE MA TAKIEJ INSTYTUCJI.
    Przelewy miedzynarodowe opieraja sie o historycznie wypracowana siatke
    kontaktow i umow dwustronnych waspomagana pojeciem/instytucja
    "banku-korespondenta".
    Nikt na swiecie nie zna wszystkich umow miedzybankowych i zwiazanych z nimi
    oplat.
    Dlatego ROWNIEZ osobiste doswiadczenia jednego grupowicza moga sie nijak
    miec do twojego problemu

    > OK. To moja rada. Poszukaj na stronie banku odbiorcy, może mają TOiP

    taka rade to sobie mozna w buty wsadzic...

    --
    Pozdrowienia
    ---
    Slawek Kos --> s...@p...com



  • 7. Data: 2005-02-03 22:35:24
    Temat: Re: przelewey zagraniczne - prowizje
    Od: PshemeK <p...@o...pl>

    Slawek Kos napisał(a):

    > MOZE byc tak, ze bank twojego klienta nic nie pobiera za wplate na jego
    > konto, ty wysylajac zaplacisz prowizje swojego banku zgodnie z jego TOiP a
    > odbiorca i tak dostanie kwote pomniejszona o koszty bankow posredniczacych.
    > I wtedy to jest TWOJA wina, bo bank odbiorcy NIE DOSTAL kwoty, ktora ty
    > jestes odbiorcy winien zaplacic
    >

    CHYBA ŻE wybierzesz opcję pokrycia kosztów innych banków. Wtedy odbiorca
    otrzyma CAŁĄ kwotę przelewu, a Ty zapłacisz prowizję swojego banku,
    prowizję banków pośredniczących oraz prowizję banku odbiorcy.

    Pozdrawiam

    PshemeK

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1