eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiniechciane bony, karty podarunkowe itp. › Re: niechciane bony, karty podarunkowe itp.
  • Data: 2016-01-05 04:26:35
    Temat: Re: niechciane bony, karty podarunkowe itp.
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "cef" 5687ebb6$0$22838$6...@n...neostrada.pl

    > Raczej zależy od procentu wynagrodzenia.
    > Jak zarabiasz 1500zł i dają Ci premię w bonach 500zł,
    > to faktycznie licho, ale przy wypłacie 5000zł,
    > to te 500zł w bonach dałoby się przeżyć.

    Odwrotnie -- im mniej zarabiasz, tym wyżej cenisz wisienki
    czy inne pomarańcze. Ale ja akurat nie pamiętam żadnych
    bonusów przy płaceniu bonami Sygmy. Mnie każde 10% cieszy.
    Wolałbym 550 pln w bonach niż 500 przelewem na konto.

    --
    .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
    .'O`-' ., ; o.' http://danutac.eu '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

    12 stycznia sądny dzień -- prezes TK być może aresztowany. :)
    Mnie on nic złego nie uczynił (dobrego -- także) ale choć
    takim sposobem powetuję arogancję białostockich sądów. :)

    Ostatnie pismo do sądu:

    http://eneuel.w.duna.pl/zdrowie/Renta/okregowy/okuli
    sta/OdpBieglaZUSokulistaOO.pdf

    opłaciłem ogólnym przeciążeniem organizmu, które dało w efekcie silne
    przeziębienie, przez które zostałem wyłączony z tak zwanego życia (niemal
    wegetacji?) na niemal tydzień. Z nosa nadal leje się coś szarego -- kolor
    jest ważny, gardło jest nadal zapchane i nadal kaszlę, ale już powróciłem
    do tego świata. :) [co chyba widać -- w piątek już pożegnałem się z tym
    światem]

    Nie wiem (i wiedzieć niekoniecznie chcę) czy AMerkel jest biologicznym
    dzieckiem AHitlera, ale wiem, że duchowe dzieci JStalina zabijają mnie
    zgodnie z ,,prawem'', dlatego cieszyć się będę, gdy prezesa ukamienują
    czy choćby aresztują. :) [wolałbym ukamienowanie]

    Sąd białostocki zapewne wyjaśni merytorycznie, że jestem głupi a minus
    w prawie polskim znaczy tyle samo co plus, więc (uwzględniając i nie
    pomijając a także biorąc pod uwagę oraz nie bagatelizując a nawet...)
    nie mam racji.

    Rewelacje białostockich sądów w skrócie:

    (+) 'wypukliny dysków międzykręgowych kręgosłupa' to 'skolioza kręgosłupa'
    (*) 'rezonans magnetyczny' niewiele znaczy wobec drapania w pięty
    (*) wykresy spirometrii niewiele znaczą wobec tajnego wyniku pulskoksymetru
    (*) wyniki testów z alergenami są nieważne w ogóle
    (*) płyny w opłucnej to inaczej 'nowotwór oskrzela'
    (*) w optyce '+5,25 +2 100°' znaczy tyle, co '+5,25 -2 100°' i mniej więcej tyle,
    co '+3,25 +2 100°'
    (*) różnica wad, która może być efektem pomiarowych błędów przyrządów, jest
    przyczyną niedowidzenia OL
    (?) także rozbieżny zez OL jest przyczyną niedowidzenia OL, choć ten zez raz jest
    zbieżny, raz rozbieżny,
    a czasami jeszcze inny, bądź żaden... ale nawet gdy akurat jakiś jest, jest
    nieduży

    (+) -- zostało udowodnione a wyrok jest prawomocny
    (*) -- zostało przyjęte przez sąd jako wartościowe źródło wiedzy
    (?) -- to dopiero będzie rozpatrywane

    Sąd jest niezawisły a prawo polskie -- inne niż angielskie, ale pozwolę sobie na
    poniższe linki:

    http://www.optykomat.pl/index.php?mid=notacje_zapisu
    _cylindra
    ,,przeliczanie'' cylindryczne (i ogólnie o tym skąd cylindry w okularach)
    http://nawokandzie.ms.gov.pl/numer-23-2/opinie-numer
    -23/roztropnie-z-bieglymi.html
    wartość opinii biegłego sądowego

    Sąd jest niezawisły -- nie podlega prawom i rzeczywistości. :)
    Prawo polskie inne niż angielskie -- precedensy (zdanie innych sędziów) nie mają u na
    miejsca.

    Przypomnę też, że tfurcoł prawa w Białymstoku jest Jerzy kopania,
    prof. uniwersytetu, którego syn nie mógł pojąć przekształceń typu:

    z definicji języka C:
    a jest prawdziwe
    znaczy tyle,
    co a=/=0

    zatem:
    if(a)
    można zapisać jako:
    if(a=/=0)
    podstawiając A-B pod a:
    if(A-B=/=0)
    dodając do obu stron B
    if(A=/=B)
    ale można to zapisać jako:
    if(A-B)

    Czyli zamiast karkołomnego ;) pisania w języku C:
    if(A!=B)
    można zapisać
    if(A-B)

    W języku C nierówność zapisujemy jako:
    !=
    a w fortranie jako
    .NE.
    zaś w inych językach jeszcze jakoś...

    Syna profesorskiego uczyłem pisania algorytmów, gdy miał ów syn około 10 lat
    (nie wiem, dokładnie ile)... Uczyłem -- to zbyt wiele powiedziane, bo w tych
    przekształceniach ugrzęźliśmy. Nie upierałem się co do skróconego pisania,
    ale zauważyłem, że każdy zdrowy na umyśle tak pisze... Dodałem też, że nie
    ja wpadłem na pomysł takiego skracania. :)

    Ciekawe, czy broniąc honoru tfurcowego syna, sądy białostockie bendom
    tłumaczyły, rze wiadoma opinia tak_rze jest dobra...

    Dla owego profesora termin MTBF nabierał różnych kształtów. :)
    Znaczy... Krztałtuw...

    Profersor ;) Michał Kawecki nawet snuł teorie, wg których MTBF dawałby taki wynik:

    http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/dyskkkki.png
    http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/dyskkkk.png

    Wykres zawiera drobny błąd -- diabli wiedzą, jak wpleciony. :)
    (gdyby był duży -- zostałby wykryty naoczną weryfikacją)

    http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/dyskkki.png
    http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/dyskkk.png


    http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/dyskk.png <-- tu całkim nizła rozpiska
    http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/dysk.png

    Są to wykresy klasycznych rozpadów promieniotwórczych. Jakieś coś pada
    niezależnie od otoczenia z jakimś prawdopodobieństwem. Nie jest ważne,
    jak długo to coś żyje -- ot po prostu w odpowiedniej chwili to coś
    decyduje się na śmierć (bądź nie!) z jakimś prawdopodobieństwem -- stałym dla danej
    substancji.

    Tak Kawecki widział padanie dysków HDD.
    W istocie należy spodziewać się dzwonowatych wykresów, gdyż dysk HDD tym
    chętniej padnie/umrze, im dłużej żyje, ale że im dłużej żyje cała populacja
    dysków, tym jest ona mniejsza, zatem wykres w pewnym miejscu załamuje się...
    Mówiąc inaczej -- liczba padów w jednostce czasu najpierw rośnie (bo dyski
    starzeją się) ale później opada, bo dysków jest coraz mniej.

    Kawecki nie znał promieniotwórczości. :)
    [ja znałem, ale akurat nie ze studiów]


    W promieniotwórczości naturalnej mamy coś takiego jak okres połowicznego
    rozpadu. W wypadku dysków_Kaweckiego ten okres to nieco mniej niż 80 lat
    dla dysków z MTBF_Kaweckiego szacowanego na ponad 114 lat. (na 10^6 godzin, na milion
    godzin)

    Jeden rok to około/prawie 8766 godzin. :)

    365,25*24=8766

    rok ma 365 albo 366 dni
    dlatego piszę 365,25 -- niemal co czwarty ma 366

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Rok_przest%C4%99pny

    Tak słodko nie jest, o czym można poczytać, ale można uznać, że milion godzin to
    ponad 114 lat.

    10^6/8766=114,077116130504

    Kawecki (jak i Kopania) chciał skrócić czas życia dysku, ale paradoksalnie wydłużył
    ten czas.
    Co gorsza -- wielu expierdów nawet w papierowych czasopismach komputerowych
    podtrzymywało przy
    życiu wymysły Michała Kaweckiego. (podobne do wymysłów Kopani)


    Ja utrzymywałem, że MTBF oznacza po prostu czas życia przeciętnego dysku,
    jako że MTBF to czas bezawaryjnej pracy (od naprawy do naprawy) a że dyski
    nie są naprawialne... :)

    (; Obecnie jednak naprawiłem dysk. ;)
    Naprawiałem mechanicznie dyski -- bardzo dawno, gdy miały wielkość ponad 5 cali.
    I naprawiałem niedawno softowo -- dysk do laptopa. :)

    -=-

    Wracając do okulistyki...

    http://www.e-podlasie.pl/wizytowka/konsylium_gabinet
    _okulistyczny_dr_n_med_irena_bernacka_1254672.html

    Pani, która nie ma pojęcia o optyce, nazywa się Irena Bernacka.

    KONSYLIUM GABINET OKULISTYCZNY DR N. MED. IRENA BERNACKA
    Adres:Białystok
    ul. Legionowa 9A LOK. 3
    15-281 Białystok
    os. Piaski
    gm. Białystok miasto
    pow. Białystok miasto
    woj. podlaskie

    Być może uznała, że dwa parametry soczewek odpowiadają progresywności. :)
    Na dole soczewki 5,25 dioptrii -- do czytania; na górze o 2 dioptrie mniej...
    Inaczej nie można wyjaśnić w prosty sposób tego, że nie zmieniała osi o 90 stopni
    przy przechodzeniu z dodatnich cylindrów na ujemne i z ujemnych na dodatnie...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1