eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki[mbank] SN uwzględnił kasację, sprawa wraca do Sądu Apelacyjnego › Re: [mbank] SN uwzględnił kasację, sprawa wraca do Sądu Apelacyjnego
  • Data: 2015-05-20 17:07:56
    Temat: Re: [mbank] SN uwzględnił kasację, sprawa wraca do Sądu Apelacyjnego
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "J.F." 4t25mqfryxme$....@4...net

    >>>> Od kiedy nie była i od kiedy znów jest?
    >>> http://www.epoznan.pl/news-news-19228-Matura_matemat
    yka_obowiazkowa_po_25_latach_przerwy
    >>> Od 1983 ... ale o ile pamietam, to z ta data cos jest nie tak - wydaje
    >>> mi sie ze wtedy byla jeszcze obowiazkowa.

    >> Od 1983 jest obowiązkowa?

    > Czytac nie umiesz ?

    Raczej Ty nie umiesz. Zadałem pytanie:

    E> Od kiedy nie była i od kiedy znów jest?

    Spodziewałem się odpowiedzi zawierającej **dwie** daty. :)
    Tymczasem otrzymałem odpowiedź zawierającą **jedną** datę. :)

    > Od 1983 nieobowiazkowa, tak tam napisali.

    Nie czytałem tego, do czego kierował link. :)
    Być może dlatego, że strona nie otwierała się -- teraz nie otwiera się,

    > Obowiazkowa od 2010.





    >> Ja chyba miałem w 1985 -- matematykę
    >> pisałem, co pamiętam. :) Za mną (chyba za mną) siedział syn
    >> nauczycielki -- konsultowaliśmy ze sobą nasze wyniki, do których
    >> dochodziliśmy niemal ;) osobno.

    > Tez mi sie cos nie zgadza, ale nieobowiazkowa
    > mature z matematyki nadal mogles pisac.

    Mogłem, ale IMO była obowiązkowa.

    > IMO - w 1983 byla jeszcze obowiazkowa ... a moze zalezalo to od
    > profilu liceum/klasy ?

    O! Możliwe. Byłem w klasie matematyczno-fizycznej, czy jakoś tak.

    > google znajduje jeszcze maly epizod
    > http://www.edukacja.org/matura-prawdy-i-mity/745-pro
    fesor-handke-o-nowej-maturze

    Wybacz, ale i tego nie chcę czytać. :)
    Wolałbym krótkie streszczenie. :)

    >>>>> Ale pytania na poziom podstawowy sa IMO banalne
    >>>>> http://maturzysta.dlastudenta.pl/artykul/Sciagnij_ar
    kusze_i_zobacz_odpowiedzi,112897.html
    >>>> Wskaż rysunek, na którym przedstawiono przedział,
    >>>> będący zbiorem wszystkich rozwiązań
    >>>> nierówności -4<=x-1<=4 .
    >>>> Przypominają się badania IQ w Idiokracji. :)
    >>> Ale przyznasz, ze to dobre zadanie na logike :-)

    >> Logiki w tym zadaniu IMO nie ma.

    > Sa dwa warunki i jeden spojnik logiczny :-)

    Owszem, ale idąc tym tropem -- wszędzie (dookoła nas) są zadania logiczne.
    (w zupełnej ostateczności można dorzucić coś pustego, związanego/spojonego logicznie)
    ;)

    -=-

    BTW -- większość z zadań rozwiązywać można w czasie paru sekund.
    Ciekawe, ile czasu jest na rozwiązanie wszystkich zadań.
    Najbardziej czasochłonne jest ,,wczytanie'' zadania do ,,głowy''. :)

    >>>>> Przy czym jak kojarze, to u schylku komuny byl na prawo egzamin z polskiego i
    historii.
    >>>>> Co poniekad przyciagalo "tumanistow" i odrzucalo "matematykow".
    >>>> Matematyków, którzy by potrafili ,,operować'' procentami? ;)

    >>> Takich, co nie mieli 5 z polskiego :-)

    >> Taki Mickiewicz -- ile musiał mieć z matematyki, aby pisać poematy?
    >> http://pl.wikipedia.org/wiki/Trzynastozgłoskowiec

    > Tego nie trzeba liczyc, to w duszy gra :-)

    Aha. :) W duszy gra. :) Intuicyjnie pisali? ;)
    Trzeba mieć tęgi łab (tak zwany) aby napisać poemat trzynastozgłoskowcem.

    Bywa, że jakiś poeta opisuje swe boje -- wówczas widać, co musiał
    przejść taki Mickiewicz ze swym ,,Ostatnim zajazdem na Litwie''.
    Niejeden poeta dopiero wówczas docenił Pana Tadeusza, gdy
    sam popróbował takiej formy prezentacji swych myśli... Wówczas
    (po bojach i próbach) znikają niskie oceny czy kąśliwe uwagi...



    >> Jak myślisz -- byli słabi z matematyki? :)
    >> Ale ogólnie głowy mieli tęgie?

    > Ale my nie o starych poetach, tylko o wspolczesnych prawnikach :-)

    Współcześni poeci też próbują.

    Pamiętam fragment wypowiedzi Jacka Kaczmarskiego.
    Niestety tylko fragment. A szkoda, bo temat mnie interesował.
    Kaczmarski zmarł, ale IMO należy do współczesności.
    Zmarł 10 kwietnia 2004 roku -- łatwo zapamiętać dzień i miesiąc.

    Z innej jego wypowiedzi wiem, że dążył do minimaxu ;) -- takiego pisania,
    w którym nie można usunąć żadnego słowa bez usuwania treści. :)

    Wszystko rzecz jasna językiem poezji, nie prozaicznym. ;)


    Ale (z lekcji języka polskiego) pamiętam też boje Mickiewicza.
    Kolejne wersje tych samych opisów... Szlifowanie -- niczym
    diamentu ;) za pomocą cnót takich jak cierpliwość i wytrwałość...


    To nie w duszy gra -- to mozolna praca!


    Pamiętam i inne wypowiedzi, szkice, poprawki...


    Coś na kształć opowiastki o rysunku koguta zamówionego przez króla
    i narysowanego niemal jednym, bezmyślnym machnięciem ręki... Ale...
    Poprzedzonego dziesiątkami tysięcy szkiców, rozmyślaniami,
    patroszeniami żywych kogutów, konsultacjami itd...


    Inną wersją jest aureola. :) Też rysowana jednym, niemal niedbałym
    ruchem ręki znudzonej bęzczynnością..




    >>> A dalej, w Unii zyjemy, nie mozna wykluczyc ze jakis obcokrajowiec sie
    >>> z dzieckiem przeniesie do Polski, i to dziecko zechce na prawo ... a
    >>> dziecko moze miec 17-18 lat ...
    >> I co to znaczy -- 17-18 lat?

    > To znaczy ze przez 17 lat nie chodzilo do polskiej szkoly i nie wie
    > kto to jest Mickiewicz, Prus ani Wokulski.

    I chce startować na studia w Polsce? Nauczy się, jeśli uzna ;) za stosowne.

    Poza tym... Jak Polacy uczeni są w polskich szkołach o Szekspirach
    (ponoć trzęsigruszach bądź trzęsidzidach -- od czego zależy chamstwo bądź
    szlachectwo) tak inni są uczeni o Mickiewiczach...

    >> Już po maturze, czy tuż przed?

    > Rozwaz oba przypadki.

    >> Jeśli dziecko a matura to egzamin dojrzalsi -- to chyba przed matura człowiek jest
    dzieckiem?
    >> Może inaczej -- po maturze nie może być dzieckiem.

    > No, taki 18-latek to juz w zasadzie nie dziecko.

    Po maturze musi być dojrzały -- o czym napisałem.

    >>>>> Teraz np
    >>>>> http://prawo.ug.edu.pl//rekrutacja/studia/kierunki_s
    tudiow/20152016/prawo-stacjonarne-jednolite_magister
    skie
    >>>>> matematyke na maturze trzeba zaliczyc, bo obowiazkowa, ale do punktacji na
    studia wynik nie musi byc uzywany.
    >>>>> Co ciekawe, na doradce podatkowego tez nie trzeba znac matematyki,
    >>>> Bo i po co? ;)
    >>> No w zasadzie tak - tu trzeba byc bieglym w ustawach , tam obecnie
    >>> "dla dochodow wymienionych w art 30b pkt 7, za wyjatkiem art 25. pkt
    >>> 3, ust a, b, e ..."
    >> Jeśli nie jest potrzebna matematyka -- po co język polski? :)

    > Zeby zrozumiec wszystko co w przepisie zapisano :-)

    Po co? Starczy poezja:

    Bóg dał ręce, żeby brać!

    Twoim zdaniem w przepisach napisano, że budowa dysku kręgosłupa
    zmienia się tak szybko, że potrzebna jest **aktualna** dokumentacja? :)


    http://leszekc.w.tkb.pl/Overmax/renta/Zespol/Wyrok/n
    iemoze.mp3

    E: dysk jest złożony...

    S: dobrze by było zobrazować to jakąś/jakoś dokumentacją aktualną
    E: a biegły zobrazował te 90%?
    S: biegły nie może






    >>>> biegły trzyma mnie około godziny na pogawedce, następnie badając
    >>>> mnie stetoskopem, każze mi głeboko oddychać. :) Po tym głęgokim
    >>>> oddychaniu zakłada mi pulsoksymetr mniej więcej taki jak ten:
    >>>> na palec tak, abym nie mógł zobaczyć wyświetlacza i nie pokazuje mi wyniku. :)
    >>>> Taki człowiek jest lekarzem, biegłym sądowym...

    >>> Policja czy prokurator, jak cie beda przesluchiwac, to tez
    >>> ci nie powiedza co tam w aktach maja, a czego nie :-)

    >> Dobrze podałeś. Policjant pokazuje wynik pomiaru alkoholu w wydychanym powietrzu.
    :)
    >> Nawet wtedy pokazuje, gdy bada kogoś podejrzanego o ,,stan po spożyciu''.
    >> Bardzo trafna podpowiedź. :)
    >> Policjant i prokurator raczej pokaże mi akta, o ile poproszę,
    >> a może nawet da do podpisania to, co zapisał. :)

    > Do podpisania da, ale reszte niekoniecznie pokaze.



    Policjant nie pokaże wyniku alkomatu? :)
    Mi zawsze pokazywał. I w TV widzę, że zawsze pokazuje. :)



    > Akta sa dla niego, nie dla aresztowanego :-)

    Jakie akta? Pulskosymetr to akta? :)
    To miernik taki, jak alkomat.


    Pomijam fakt, że przesłuchiwania przez policję nie tylko
    są aresztowanymi i to pomijam, że zazwyczaj każdy ma
    prawo do przeglądania swoich akt.



    Proponuję nieodbieganie zbyt dalekie -- bo mozna stracic orientacje i nie wrócić. ;)


    Policjant pokazuje wynik pomiaru alkoholu.
    Biegły nie pokazuje wyniku pomiaru saturacji.
    Łatwiej biegłemu pokazać niż policjantowi.
    Policjant musi wykonać dodatkowe czynności w celu pokazania
    i objaśnienia -- biegłemu wystarczy niezasłanianie wyświetlacza. :)





    >>>>>>Matematyka, choć pozwala
    >>>>>>na opisanie tego, czego tak naprawdę nie ma ;) wokoło nas,
    >>>>>>jest wewnętrznie spętana swymi własnymi prawami czerpanymi
    >>>>>>ze świata namacalnie_rzeczywstego_w_pospolitym_tego_słowa_znac
    zeniu.

    >>>>> Nie calkiem - to sie nazywa aksjomaty i mozna je ustawiac dowolnie.
    >>>>> Czasem nie ma to sensu i wychodzi duzo sprzecznosci, czasem ma sens ... bo
    wychodzi malo sprzecznosci.

    >>>> Ależ nie o aksjomaty mi chodzi.

    >>> A mnie o to spetanie prawami czerpanymi ze swiata rzeczywistego.
    >>> To sie skonczylo, teraz mozna te prawa okreslac inaczej.
    >>> Patrz np geometrie nieeuklidesowe.

    >> Ależ świat pokrzywiony może istnieć. :) Nie tylko może -- istnieje naprawdę!
    >> Rysowanie trójkątów na ziemi/pisku daje inne efekty niż na stole. Weź globus
    >> i narysuj sobie duży trójkąt -- po czym zmierz/zsumuj kąty. :)

    > Tu chodzi o zmiane a priori. Moga i czesto zmieniaja sobie reguly
    > dowolnie i patrza co z tego wyjdzie.


    Nic nie pojmuję. Krzywe ,,płaszczyzny'' to codzienność.
    Płaskie płaszczyzny to ewenement. Idealnie płaskich -- nie ma.




    >> Matematyk dysponujący jedną puszką farb może pomalować cały
    >> świat, zostawiając na dnie tej puszki zapas farby na wszelki wypadek... ;)
    >> W rzeczywistości tak nie można malować.

    > http://pl.wikipedia.org/wiki/R%C3%B3g_Gabriela

    > Mateatyk moze zrobic taka puszke, ze farba w niej zawarta nie
    > wystarczy do pomalowania jej powierzchni :-)

    To tylko dodatkowa woda na MÓJ młyn. :)
    Matematyk potrafi wejść w świat nieistniejący.

    >> [chyba ONZ zabrania, albo komisarz UE]

    > Na pewno jest jakas dyrektywa unijna :-)

    Też tak MYŚLĘ.
    W nawiasach kwadratowych zapisuje myslenie. ;)
    Podczytywanie tego jest karalne.


    >>> Sa policzalne, niepoliczalne,
    >> A w rzeczywistości (w naturze?) po prostu każdemu ,,atomowi'' można
    >> dać liczbę całkowitą, większą od zera. :) (czyli chyba naturalną?)
    >> atom, czyli niepodzielne coś

    > A kto powiedzial, ze nie da sie dalej podzielic ?

    Choćby reaktor atomowy. :) To coś już istnieje jako świadomy produkt ludzki.
    I światowa ,,równowaga nuklearna'' pomiędzy różnymi narodami. ;)

    Wiemy na pewno, że nie można dzielić bez końca.
    [a być może i bez początku]

    > Grosz tez mozesz na pol, nozycami do blachy :-)

    Ale w pewnym momencie jest kres tego dzielenia.
    Matekamtyk tych kresów nie widzi. Zawsze może podzielić przez dwa. ;)

    > Albo min. fin. kaze ci liczyc z dokladnoscia do 4 miejsc po przecinku,
    > bo mu to podatki zwiekszy :-)

    To kolejna woda na mój młyn. Ministerstwo nie operuje na fizycznym świecie.
    Operuje na liczbach -- liczby można dzielić bez końca. Świata opisywanego
    liczbami -- nie można.


    -=-

    Przypomnę -- zaczyna się [ale co? -- co zaczyna się?] od mego rozważania typu:

    czy matematyka to nauka?

    podpieranego wątpliwościami takimi jakimiś:

    nauka musi oprzeć się o eksperyment
    matematyka wkracza w świat, którego napawdę nie ma

    Można rzecz jasna budować eksperymenty myślowe. ;)
    Ale IMO nie zawsze jest to bezpieczne. ;)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1