eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankimBank - kuriozum z oddzwanianiem › Re: mBank - kuriozum z oddzwanianiem
  • Data: 2003-10-23 20:50:46
    Temat: Re: mBank - kuriozum z oddzwanianiem
    Od: Krystek <k...@s...pl_> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witold Przygoda napisał:

    > Oto postanowilem zalozyc sobie konto w mBanku i doszedlem do sytuacji
    > niemal patowej... otoz wypelnilem pieknie formularz internetowy i
    > cierpliwie czekalem na oddzwonienie operatora. Po tygodniu (!) wreszcie
    > zadzwonilem do mLinii - gdzie dowiedzialem sie, ze numer, ktory
    podalem (a
    > jest to numer instytutu, w ktorym pracuje, skladajacy sie z numeru
    > centrali oraz numeru wewnetrznego, ktory jednak mozna tonowo wybrac nie
    > czekajac na zadna obsluge) jest zapora nie do przebycia dla mBanku.
    > Oczywiscie slowa o tym nigdzie nie napisali, ze ich wspanialy system do
    > oddzwaniania nie potrafi dostukac sobie 4 cyfr... Zamowilem wiec
    operatora
    > na numer domowy (musze dodac, ze nie mialem, nie mam i nie chce miec
    > komorki ;) niestety nie doczekalem sie... Dzwoniac kolejny raz na mLinie
    > dowiedzialem sie znowuz, ze "oddzwonienie operatora" moze nastapic do
    > dwoch dni od zgloszenia, w godzinach od 8 do 22.


    Wszyscy na grupie bija pianę co powinien robić mBank a czego nie
    powinien. Może zamaist wylewać żale na grupę lepiej skontaktować się z
    mBankiem, żeby wyjaśnić całą sytuację i konto założyć. Opisać problem i
    wysłać mBankowi. Jeśli rzeczywiście procedury mają "do bani" to może w
    końcu zdecydują się je poprawić, zmienić, ulepszyć.

    Skoro operator nie może się do nas zadzwonić to może my powinniśmy
    zadzwonić do mBanku? Od 8 do 22-giej jest dużo czasu. Trzeba się czasem
    poświecić. Jeśli oczywiście zależy nam jeszcze na tym koncie i nie
    zraziliśmy się na starcie do instytucji. Czasami musimy iść do bankun
    wypełniać jakieś dokumenty i też tracimy czas. Musimy zwolnić się
    wcześniej z pracy na przykład.

    Gdyby np. w regulaminie było napisane, że trzeba dokuemnty wysłać np.
    pocztą kurierską, a nie listem poleconym czy paczką (bo takie mają
    procedury) albo zostawić w oddziale, to oczywiście odezwałyby się głosy,
    że jak to może być. To bank ustala reguły gry a od nas zależy, czy tę
    grę podejmiemy czy nie. Innną sprawą jest, że jak procedury będą złe to
    bank klientów nie będzie zyskiwał. I jeśli będzie mu zależało na
    klientach, to dostosuje się do ich oczekiwań, chyba, że mu się to nie
    będzie kalkulowało...

    K.


    P.S. Wysłałem wczoraj tego posta, ale nie wiem czmu mi go nie
    autoryzowało. Na szczęście kopia była w "elementach wysłanych". ;-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1