eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiJak szybko potrafisz wypłacić pieniądze z banku? › Re: katastralna rewolucja w podatkach [Re: Metoda polska vs cypryjska Re: Jak szybko potrafisz wypłacić pieniądze z banku?]
  • Data: 2013-03-22 14:05:33
    Temat: Re: katastralna rewolucja w podatkach [Re: Metoda polska vs cypryjska Re: Jak szybko potrafisz wypłacić pieniądze z banku?]
    Od: m <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 22.03.2013 13:46, TrzyLinie wrote:
    > W dniu 2013-03-22 12:47, m napisał(a):
    >> Wszystko to nie zapobiegnie temu, że w momencie kiedy człowieka odejdą
    >> siły
    >> mentalne, odejdą też i pieniądze. Zostaną te które będą właśnie z
    >> oszczędzania,
    >> dzieci, inwestycji. I ich będzie mimo wszystko mało, ciężko będzie
    >> wykroić
    >> na Specjalistę Od Pilnowania Terminów Przepadku Mienia.
    >
    > Kiedyś trzeba odejść i zostawić wszystko co się ma,[...]

    Wolę spokojnie dożyć do tego czasu w moim domu, nawet jak będe miał
    sklerozę i nie nawiążę kontraktu ze specjalista od pilnowania terminów.

    >
    >> A dodajmy że tenże SOPTPM musi być osobą zaufaną. Bo to nie chodzi o
    >> fachowca który lepiej lub gorzej przymocuje dachówkę. To chodzi o kolesia
    >> który jak spieprzy - to możesz stracić dom. A tak się jakoś składa że
    >> fachowcy na których barkach spoczywa duża odpowiedzialność (prawnicy,
    >> lekarze...) są zazwyczaj pieruńsko drodzy.
    >
    > Posiadanie kosztuje. Jeśli nie stać - nie posiadasz, bo inni będą
    > posiadać lepiej. Posiadaj to, na co cię stać.

    Zgoda. Z tym że w twoim projekcie posiadanie kosztuje zbyt dużo.

    >
    >> [..]
    >>>>> Przejmujący
    >>>>> pieniędzy ani majątku też nie zabierze ze sobą do grobu. Kolejne
    >>>>> pokolenia skorzystają. Albo: od ludzi w wieku emerytalnym kupowanie
    >>>>> "za 150%" + jakaś renta dożywotnia, nie wiem, da się coś wymyślić.
    >>>>
    >>>> Miało być prosto a wyszedł Narodowy Program Wysiedlania Staruszek.
    >>>
    >>> Który dalej jest prostszy niż wszystkie aktualne podatki razem.
    >>> Kupowanie
    >>> "za 150%" będzie wyjątkiem, a nie regułą.
    >>
    >> Dodajmy, będzie wyjątkiem dlatego że wg. twojej teorii ludzie nie
    >> są z natury źli i nikt nie będzie chciał nikogo wyrzucać :).
    >
    > Tak, właśnie tak myślę :)

    To pójdźmy dalej: załóżmy że ludzie są z natury uczciwi. I zlikwidujmy w
    ogóle pobór podatku, roześlijmy do wszystkich numer konta na który każdy
    wpłaci 1/20 swoich dochodów.

    Oszczędnośc, prostota ...

    >
    >>>>>>> A jak nic nie robi - to jest głupi
    >>>>>>> i lepiej będzie, żeby nie posiadał, jeszcze innym krzywdę zrobi...
    >>>>>>
    >>>>>> Znam co najmniej kilka osób które sobie spokojnie żyją w swoich
    >>>>>> chatynkach, które na 99.9% nie zaktualizowałyby (ze względu na
    >>>>>> ogólne nienadążanie) a które jakoś posiadaniem swoich małych
    >>>>>> ruderek nikomu krzywdy nie robią.
    >>>>>
    >>>>> Mnie nie przekonuje pogląd, że ludzie są z natury źli i uważam, że
    >>>>> na 99,9% nikt nie będzie chciał nikogo z ruderek wyrzucać.
    >>>>
    >>>> Jeżeli te chatynki będą do kupienia za 2/3 wartości? kolejki się będą
    >>>> ustawiać.
    >>>
    >>> Okres rozliczeniowy, właściciel może reagować, nie musi.
    >>
    >> Ok. Czyli jak ten okres rozliczeniowy działa? W sensie - wyceniam swój
    >> dom na 100zł. Przychodzi ktoś i mówi, daję 150zł, biorę dom. Na to ja
    >> mam rok na to żeby stwierdzić
    >> "łojej, pomyliłem się, miałem na myśli 100 tys"?
    >>
    >> Jeżeli tak, to ja taką propozycję czyniłem bodajże w dyskusji z
    >> Liwiuszem, grubo ponad pół roku temu i Liwiusz (jeżeli to był Liwiusz)
    >> orzekł że to by czyniło cały pomysł
    >> bezsensownym, bo w ten sposób to każdy by wyceniał na niskie kwoty do
    >> czasu aż się ktoś zgłosi po wykup.
    >
    > Okres N:
    > - wyceniam na 100 zł i płacę podatek od 100 zł;
    > - przychodzi X i mówi kupuję!, ale zasada mówi, że może kupić w roku
    > N+1 i za 150% wartości, którą zadeklaruję w roku N+1;
    >
    > Okres N+1:
    > - wyceniam na 100 tysięcy i płacę podatek od 100 tysięcy;
    > - X: rezygnuje
    >
    > Okres N+2:
    > - Więcej nie będę oszukiwać państwa.

    No ale jeżeli przyjąć twoje założenie o tym że nikt nikogo nie bedzie
    chciał wykupywać, to scenariusz się rwie już przy okresie N, bo nikt nie
    przyjdzie kupić za 150% wartości.

    p. m.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1