Robert Wicik wrote:
> No i trzeba jeszcze pamietac, ze w przeszlosci blizszej i dalszej, i calkiem
> dalekiej, takze Zydzi miedzy soba bili sie i wyniszczali wzajemnie. To IMO
> bylo glówna przyczyna tego, ze nie zdolali zbudowac trwalej panstwowosci (no
> moze poza krótkim okresem dawidowym). Na bazie ich religii powstaly
> mocarstwa i potezne ruchy religijne, a sami nie wykorzystali takiej
> mozliwosci. Troche to dziwne, jak na taki wyjatkowy naród ... czyzby jednak
> dazenie do bogactwa to uniemozliwilo?
>
>
>
Zydzi mieli swoje powstania narodowe, walczyli z rzymska dominacja.
Dla nich Jezus z Nazaretu to zdrajca co rozbijal ducha walki o narodowe
przetrwanie, namawial do nadstawiania pko wrogom nie wloczni ale raczej
drugiego policzka. Akt denuncjacji i ukrzyzowania Jezusa poczytywano
tam za akt patriotyczny.
Nic nowego pod sloncem: w okupowanej W-wie moj wlasny bat'ko jako
czlonek sadow specjalnych AK mordowal Polakow szukajacych porozumienia
z Niemcami.

fatso