eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Zmarł mi mąż ma(miał) w banku ponad 30 000 zł.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 1. Data: 2004-05-18 16:34:36
    Temat: Zmarł mi mąż ma(miał) w banku ponad 30 000 zł.
    Od: "Monika Wieczorek" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Wykonałam formalnosci pogrzebowe i co teraz z bankiem?
    W jaki sposób mozna najszybciej odzyskać pieniądze
    gdy jest następująca sytuacja prawna?
    Na koncie na te pieniądze mam dokument taki.....
    ["Dyspozycja wkładcy na wypadek śmierci"
    Dalej......
    przeznaczam na wypadek mojej smierci następującym osobom.....żona 50 % z tym
    że (tylko jest na żone ta dyspozycja
    na żone zmarłego męża) czyli na mnie na jedną osobe tylko]
    Jestem przekonana że
    to nie jest upowaznienie (ta dyspozycja)ten dokument jak rozumiem.

    Gdy orzymałam akt zgonu,
    mogłam pójść do banku i poszłam by wypłacić narazie 50%.
    Ale chociaż....
    miałam (Akt zgonu męża,dokument o nazwie Dyspozycja wkładcy na wypadek
    smierci oraz swój dowód osobisty)
    to pomimo tego, w okienku w banku w którym mąż mój wpłacił pieniądze....to
    ja chciałam oczywiście je wypłacić jednak odmówiono mi mówiąc
    że......................Muszę się udać do Urzędu Ukarbowego
    po zgodę Urzedu Skarbowego

    1.Pierwsze pytanie brzmi co to za rodzaj zgody w Urzędzie
    Skarbowym trzeba uzyskać i dlaczego taka zgoda podobno
    musi być przecież pierwsze piecdziesiąt procent powinni mi wypłacić od razu
    takie mam zdanie.
    2.Drugie pytanie brzmi....
    W jaki sposób odzyskać jak najszybciej całą kwote czyli
    pierwsze 50% i drugie 50% procent podobno w kwesti drugiego piecdziesiąt
    procent musi się odbyć postępowanie
    jakieś "postępowanie spadkowe" co to jest posepowanie spadkowe tak
    dokładniej ujmująć? co to za procedura prawna i czy jest droga ? jak
    czasochłonna?


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2004-05-18 16:57:46
    Temat: Re: Zmarł mi mąż ma(miał) w banku ponad 30 000 zł.
    Od: Jarek Bialy <jarekbjeden@_usunto_plusnet.pl>

    Monika Wieczorek wrote:

    > 2.Drugie pytanie brzmi....
    > W jaki sposób odzyskać jak najszybciej całą kwote czyli
    > pierwsze 50% i drugie 50% procent podobno w kwesti drugiego piecdziesiąt
    > procent musi się odbyć postępowanie
    > jakieś "postępowanie spadkowe" co to jest posepowanie spadkowe tak
    > dokładniej ujmująć? co to za procedura prawna i czy jest droga ? jak
    > czasochłonna?
    >
    Witam,
    Co do pierwszego to nie wiem - być może chodzi o podatek od masy spadkowej.
    Postępowanie spadkowe to generalnie formalność- sąd musi orzec kto jest
    spadkobiercą. W pierwszym rzędzie są to małżonkowie i dzieci, jeśli tych
    nie ma to sięga się dalej (szczegóły zapisane w prawie spadkowym). W twoim,
    przypadku (jako małżonka) należy wystosować do sądu pismo z prośbą o
    określenie spadkobierców (w 4 kopiach) i dołączyć akt zgonu, akt ślubu,
    jeśli są dzieci to akty urodzenia. Opłata bodajże wynosi 20PLN. Potem
    należy czekać. Ile? To zależy od sądu.
    Jeżeli jesteś jedyną spadkobierczynią, to należy z wyrokiem sądu udać się do
    banku i tam na tej podstawie powinni wyplacić pieniądze. Jeśli są również
    inni spadkobiercy, to można pójść tam gromadką.

    Pozdrawiam i współczuję
    Jarek


  • 3. Data: 2004-05-18 21:35:32
    Temat: Re: Zmarł mi mąż ma(miał) w banku ponad 30 000 zł.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Monika Wieczorek" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał
    w wiadomości news:c8ddus$1hh$1@inews.gazeta.pl...

    Najpierw sąd i wniosek o uznanie nabycia spadku. Potem do banku i uzyskać
    wyciąg na dzień śmierci (mniejsza kwota o podatki). Później Urząd Skarbowy
    i podatek od spadku (wypełnia się odpowiedni formularz). Na końcu z Urzędu
    Skarbowego dostaniesz takie zaświadczenie, że bank ma prawo Ci wypłacić.
    Idziesz z tym i już.

    Bez tego mają obowiązek wypłacić Ci koszty pogrzebu.


  • 4. Data: 2004-05-19 07:46:13
    Temat: Re: Zmarł mi mąż ma(miał) w banku ponad 30 000 zł.
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>

    Dnia Tue, 18 May 2004 23:35:32 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
    > Użytkownik "Monika Wieczorek" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał

    > wyciąg na dzień śmierci (mniejsza kwota o podatki). Później Urząd Skarbowy
    > i podatek od spadku (wypełnia się odpowiedni formularz). Na końcu z Urzędu
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^

    Że tak zapytam - jak to w końcu jest? Małżeństwo ma wspólny majątek, ale jak
    umrze mąż/żona, to nagle trzeba płacić od tych pieniędzy podatek spadkowy?
    A jeśli np. wszystkie pieniądze zarobione przez żonę były również wpłacane
    na konto męża (np. żeby był większy limit kredytowy itp)?

    Nie żebym tego potrzebował ;) ale po prostu trochę tego nie rozumiem...

    Pozdrawiam,
    --
    Jacek Osiecki
    j...@c...pl
    GG: 3828944


  • 5. Data: 2004-05-19 08:15:54
    Temat: Re: Zmarł mi mąż ma(miał) w banku ponad 30 000 zł.
    Od: "|Y|S" <m...@S...SPAMERZYpl>

    > Że tak zapytam - jak to w końcu jest? Małżeństwo ma wspólny majątek, ale
    jak
    > umrze mąż/żona, to nagle trzeba płacić od tych pieniędzy podatek spadkowy?
    > A jeśli np. wszystkie pieniądze zarobione przez żonę były również wpłacane
    > na konto męża (np. żeby był większy limit kredytowy itp)?
    >
    > Nie żebym tego potrzebował ;) ale po prostu trochę tego nie rozumiem...

    Ja nie rozumiem wielu rzeczy w tym chorym kraju. Pytanie do bankowców:
    po jaką cholerę jest dyspozycja na wypadek śmierci skoro i tak nie ma mocy
    prawnej????

    /Y\S


  • 6. Data: 2004-05-19 08:52:48
    Temat: Re: Zmarł mi mąż ma(miał) w banku ponad 30 000 zł.
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...pulapka-org.pl>

    On Wed, 19 May 2004 07:46:13 +0000 (UTC), Jacek Osiecki
    <j...@c...pl> wrote:

    >Że tak zapytam - jak to w końcu jest? Małżeństwo ma wspólny majątek, ale jak
    >umrze mąż/żona, to nagle trzeba płacić od tych pieniędzy podatek spadkowy?

    Podatek od wdóe i sierot (c) J.K. Mikke.

    >A jeśli np. wszystkie pieniądze zarobione przez żonę były również wpłacane
    >na konto męża (np. żeby był większy limit kredytowy itp)?

    No to ma problem.

    >Nie żebym tego potrzebował ;) ale po prostu trochę tego nie rozumiem...

    Zyjemy w socjaliźmie.
    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
    _______/ /_ IRC: _555, http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
    ___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356


  • 7. Data: 2004-05-19 09:14:14
    Temat: Re: Zmarł mi mąż ma(miał) w banku ponad 30 000 zł.
    Od: Krzysiolek <k...@K...Obrzud.jest.de.besciak.i.cala.jego.banda.tez.rotfl.pl.eu.org>

    On Tue, 18 May 2004 18:57:46 +0200, Jarek Bialy
    <jarekbjeden@_usunto_plusnet.pl> wrote:

    >Monika Wieczorek wrote:

    Po pierwsze moje kondolencje :-(

    >>
    >Witam,
    >Co do pierwszego to nie wiem - być może chodzi o podatek od masy spadkowej.

    A po drugie, rozumiem ze jest podatek od spadku (choc nie popieram
    karania ludzi za to ze zmarl im malzonek czy rodzice).

    Ale przeciez jest cos takiego jak wspolnota majatkowa malzonkow.
    Skoro jest wspolnota, to te pieniadze sa wspolne i nie mam mowy o
    zadnym spadku. W sumie malzenstwo moze trzymac wspolne pieniadze na
    koncie jednego z nich i dalej sa one wspolne. Np. gdyby jedno narobilo
    dlugow to taki US dlugo by sie nie zastanawial zeby zajac forse z
    konta drugiego wspolmalzonka.
    To dlaczego mialoby sie placic podatek od spadku odbierajac swoje
    wlasne pieniadze?


  • 8. Data: 2004-05-19 09:16:12
    Temat: Re: Zmarł mi mąż ma(miał) w banku ponad 30 000 zł.
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>

    Dnia Wed, 19 May 2004 10:52:48 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):
    > On Wed, 19 May 2004 07:46:13 +0000 (UTC), Jacek Osiecki

    >>A jeśli np. wszystkie pieniądze zarobione przez żonę były również wpłacane
    >>na konto męża (np. żeby był większy limit kredytowy itp)?

    > No to ma problem.

    Faktycznie, pojebany kraj...

    >>Nie żebym tego potrzebował ;) ale po prostu trochę tego nie rozumiem...
    > Zyjemy w socjaliźmie.

    Nic tylko uciekać.

    Ech...

    Pozdrawiam,
    --
    Jacek Osiecki
    j...@c...pl
    GG: 3828944


  • 9. Data: 2004-05-19 09:18:30
    Temat: Re: Zmarł mi mąż ma(miał) w banku ponad 30 000 zł.
    Od: "ali&kali" <a...@o...pl>

    > Ja nie rozumiem wielu rzeczy w tym chorym kraju.

    To widać że nie wiele rozumiesz. A myślisz że w zdrowych krajach żona może
    zawłaszczyć całą masę spatkową?
    Raczej ty jesteś chory

    Ali - zdrowy dziękuję



  • 10. Data: 2004-05-19 09:22:30
    Temat: Re: Zmarł mi mąż ma(miał) w banku ponad 30 000 zł.
    Od: "ali&kali" <a...@o...pl>

    > Ale przeciez jest cos takiego jak wspolnota majatkowa malzonkow.
    > Skoro jest wspolnota, to te pieniadze sa wspolne i nie mam mowy o
    > zadnym spadku.

    A kolega coś czytał czy sam to wymyślił? Przecież to bzdura, wystarczy
    trochę poczytać prawo spadkowe, zanim zacznie sie rozpuszczać takie
    twierdzenia.

    Ali


strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1