eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › SKOK Wołomin pod wodą, koniec bajki.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 40

  • 11. Data: 2014-12-11 19:52:03
    Temat: Re: SKOK Wołomin pod wodą, koniec bajki.
    Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)

    "Robert Tomasik" <r...@g...pl> writes:


    > żaden z nich nie wytrzyma. Bo to, że SKOK wykorzystuje troszkę lukę w

    Podobają mi się Twoje ostrożne sformułowania ;)
    KJ

    --
    http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/


  • 12. Data: 2014-12-12 05:09:01
    Temat: Re: SKOK Wołomin pod wodą, koniec bajki.
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Robert Tomasik" 5489e5c2$0$2153$6...@n...neostrada.pl

    > Boję się,że problem może być głębszy, niż to widać gołym okiem.

    Gołym prawym okiem widzę niewiele, lewym -- jeszcze mniej...
    Ale widzę (ubranym prawym okiem) to jakoś tak:

    -- Plichta utopił swych depozytariuszy w swoim bagnie
    -- SKOKi są wspierane przez nas, a być może wśród nas
    są także dawni klienci tombakowego Plichty (ja nie
    jestem -- dzięki tej grupie!!!)

    SKOKi od początku swej działalności były obok prawa.
    W tym celu (prania pieniędzy) powstały i temu celowi
    będą nadal służyły bez względu na poczynania KNF i rządu RP...

    https://www.youtube.com/watch?v=stHZIgp0Z0M <---- biały dYm

    Banki swą historię zawdzięczają Templariuszom -- zakonowi
    rycerskiemu, którego majątki przepadły po oczyszczających
    za_stos_owaniach. Kolejnego wcielenia dzielnych rycerzy
    szukać trzeba by w lożach :) masońskich. :)

    Wiem, wiem -- mam zakaz zbliżania się do jednodolarowej sowy w jej 13 rozdaniach. :)
    I zakazu tego jeszcze nie łamię, a jedynie zauważam swe zbliżenie się do pęku strzał
    trzynastu i podobnego liczbą gwiazdozbioru oraz innych cyrkli czy kątownic czających
    się za kasablankowym ;) węgłem waszyngtońskim... No tak... Co tutaj robi
    hiszpański?...

    -=-

    Wypatroszyłem Kiciusia i wypchałem jego wnętrzności rybami...
    Nie, nie Chrześcijanami... Barrakudami... Jedną Barrakudą...
    Barrakudą Sigejta. ;) Kiciuś mnie zawsze ratował z opresji...
    Tym razem także mnie uratuje? :) AIR Adobego i eDeklaracje...
    Porąbane AIR...

    -=-

    Mam wiele sklepów do wyboru -- dlatego przy sklepach są parkingi a sklepach niskie
    ceny.
    Gdybym miał wiele państw (niby mam, ale raz na kilka lat) do wyboru -- także miałbym
    par_kingi, niskie ceny urzędników, skuteczne rozpo_rządzenia... Porąbane państwa by
    splajtowały wraz ze swymi właścicielami (Komorowskimi czy Kopaczami lub Tuskami)
    a dobre -- by rozkwitały, jak czynią dziś dobre galerie handlowe...

    Ale (jak już pisałem) na wschodzie i na południu -- bez zmian!!!

    -=-

    Jutro 13 grudnia -- ale IMO tu także nie będzie żadnych zmian. ;)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 13. Data: 2014-12-12 05:22:29
    Temat: Re: SKOK Wołomin pod wodą, koniec bajki.
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Eneuel Leszek Ciszewski" m6dpp4$hq6$...@n...news.atman.pl

    > Ale (jak już pisałem) na wschodzie i na południu -- bez zmian!!!

    "Eneuel Leszek Ciszewski" m6dpbe$hf3$...@n...news.atman.pl

    > Putin zatrzymał się... Kaczyński także utknął...
    > Po prostu -- stagnacja... Na wschodzie -- bez zmian. ;)
    > Pewnego dnia IS wprowadzi prawo, sądy, decyzje... Miast
    > mordowania -- będą prace wieńczące dzieła, jakimi będą
    > prawomocne wyroki (akurat śmierci) Trybunałów Narodowych
    > ISlamskiego Państwa...

    > Na razie -- na południu także bez zmian...

    > -=-

    > Jutro 13 grudnia -- ale IMO tu także nie będzie żadnych zmian. ;)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 14. Data: 2014-12-12 16:59:47
    Temat: Re: SKOK Wołomin pod wodą, koniec bajki.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    napisał w wiadomości news:m6dpp4$hq6$1@node2.news.atman.pl...

    > SKOKi od początku swej działalności były obok prawa.

    SKOKi wykorzystały lukę ustawową,która faktycznie była przeznaczona dla kas
    pracowniczych. Kasy pracownicze działają w ten sposób - dla nieświadomych -
    jak klasyczne piramidki, tylko z załozenia nie mająna celu oszukania
    nikogo. Skłądamy się wszyscy do skarbonki, a potem wg jakiegoś tam klucza
    jedna lub kilka spośród nas osób dostają tę kasę. Pozostałe grzecznie
    czekają na swoją kolej. Skala takiego przedsięwzięcia oraz pozorna prostota
    zasad dawała podstawy do tego, by podejrzewać, że nawet gdyby doszło
    dojakiegoś fraudu, to nie bedzie to miało powaznych następstępstw, bo w
    danym moencie w kasie jest niewiele środków,. a nadzór ma wiele osób.

    Jednak SKOK-i, to już zupełie inna skala problemu. Obracają olbrzymimi
    kwotami. Gdyby to było takie proste, to nikt by nie wymyślał całego systemu
    nadzoru bankowego.

    > W tym celu (prania pieniędzy) powstały i temu celowi
    > będą nadal służyły bez względu na poczynania KNF i rządu RP...

    Doś poważny zarzut. Mógłbyś przybliżyć, w jaki sposób prane są tam brudne
    pieniądze? Nie twierdzę, ze nie, ale skoro już wywołałeś temat ...
    >
    > Banki swą historię zawdzięczają Templariuszom -- zakonowi
    > rycerskiemu, którego majątki przepadły po oczyszczających
    > za_stos_owaniach.

    Po prostu w pewnym momencie ktoś postanowił wyciągnąć rękę po ich majątek i
    tyle. Ale pomysł obracania pieniędzmi jest chyba troche starszy. Już w
    Babilonie XII w.p.n.e były domy bankowe. Tak więc nie do końca to słuszne,
    co piszesz.

    > Kolejnego wcielenia dzielnych rycerzy
    > szukać trzeba by w lożach :) masońskich. :)

    Zakony rycerskie działają do dziś.


  • 15. Data: 2014-12-13 00:21:46
    Temat: Re: SKOK Wołomin pod wodą, koniec bajki.
    Od: "brum" <s...@n...berdyczow>

    >> "Prawie jak z bankami - trzeba założyć konto, coś podpisać, wpłacić
    >> pieniądze. Z praktycznego punktu widzenia, wiele się to nie różni."
    >> Ale to prawie stanowi znaczącą różnicę.
    > Wymień kilka _praktycznych_ różnic?

    Nalesnika da sie pokroic widelcem, wiec nalezy zlikwidowac noze?
    Praktycznej roznicy przeciez nie widac.
    SKOK to spoldzielnia, przeznaczona dla spoldzielcow. Ich kasa, ich prawo do
    wyrzucania w bloto.
    To nie jest bank dla kazdego, to jest spoldzielnia dla czlonkow.
    Jesli ktos traktuje udzial w spoldzielni jako nieznaczaca formalnosc, to
    jego sprawa.

    >> Oczywiście, że nie. By być w SKOK musiałeś wykupić udział w kasie.
    > Który to "udział w kasie" nic nie dawał, w sensie praktycznym.

    Jednym dawal, innym nie. Dopoki politycy sie nie mieszali, straty SKOKow
    byly stratami ich czlonkow.
    Jesli przedsiebiorstwo bankrutuje, to traca udzialowcy. A teraz udzialowcy
    nie traca, BFG ich ratuje, ale juz za moje. Jakim prawem?



  • 16. Data: 2014-12-13 01:35:24
    Temat: Re: SKOK Wołomin pod wodą, koniec bajki. (bajki mają morały)
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Robert Tomasik" 548b1291$0$2143$6...@n...neostrada.pl

    >> SKOKi od początku swej działalności były obok prawa.

    > SKOKi wykorzystały lukę ustawową,która faktycznie była
    > przeznaczona dla kas pracowniczych. Kasy pracownicze
    > działają w ten sposób - dla nieświadomych - jak klasyczne
    > piramidki, tylko z załozenia nie mająna celu oszukania
    > nikogo. Skłądamy się wszyscy do skarbonki, a potem wg
    > jakiegoś tam klucza jedna lub kilka spośród nas osób
    > dostają tę kasę. Pozostałe grzecznie czekają na swoją
    > kolej. Skala takiego przedsięwzięcia oraz pozorna
    > prostota zasad dawała podstawy do tego, by podejrzewać,
    > że nawet gdyby doszło dojakiegoś fraudu, to nie bedzie
    > to miało powaznych następstępstw, bo w danym moencie
    > w kasie jest niewiele środków,. a nadzór ma wiele osób.

    > Jednak SKOK-i, to już zupełie inna skala problemu.
    > Obracają olbrzymimi kwotami. Gdyby to było takie
    > proste, to nikt by nie wymyślał całego systemu
    > nadzoru bankowego.

    Nie wiem, czy kasy spółdzielcze/pracownicze były piramidami.
    Niekoniecznie. Jeśli pracowano tam za free (przy okazji
    wykonywania innych czynności) a pożyczki były jakoś
    oprocentowane/opłacane (IMO było wpisowae itp.) to
    nie ma mowy o piramidach.

    Na pewno kasy tego typu nie były zwykłymi firmami -- choćby
    nie płaciły podatków. I nie jest to specyfika polska, ale
    ponoć ogólnoeuropejska.

    >> W tym celu (prania pieniędzy) powstały i temu celowi
    >> będą nadal służyły bez względu na poczynania KNF i rządu RP...

    > Doś poważny zarzut. Mógłbyś przybliżyć, w jaki sposób
    > prane są tam brudne pieniądze? Nie twierdzę, ze nie,
    > ale skoro już wywołałeś temat ...

    A jak pierzemy brudne pieniądze? Wrzucamy do pralki wraz z ubraniami
    i portfelami, wsypujemy proszki (bądź wlewamy żele) dolewamy wody/ę
    i pierzemy do czysta... [chyba jakoś tak...] Czy to Fundacja Opieki
    Nad Żabą Polną, czy kasa zapomogowo-dobroczynna -- proces pralniczy
    zawsze jest podobny. Wrzucamy brudne -- wyjmujemy czyste.

    Skład detergentów, programy pralnicze (5 obrotów bębna zgodnie
    z ruchem Księżyca, 3 -- odwrotnie, przerwa 5 sekund) objęte są
    zazwyczaj ścisłą tajemnicą zawodową producenta/twórcy pralki.



    Raz za razem wyskakuje ktoś (w TV chociażby) i opisuje, jak SKOK
    (ten czy inny) finansował to czy tamto z cwanym (na pograniczu
    prawa) omijaniem kontroli państwa i płacenia podatków. A to
    stypendium, a to zapomoga, a to wsparcie organizacji dobroczynnej...


    Zasada pralki pieniężnej zwykle jest ta sama -- wrzucamy
    bez kontroli brudne, pierzemy i wyjmujemy wyprane... IMO
    jest to proces zbytnio uproszczony. Ja chyba bym stosował
    pranie zasadnicze poprzedzone praniem wstępnym. ;)

    __
    |
    ,,Polski'' bank nie może eksportować ;) zysków do macierzy.
    Ale może kupić krzesło za milion dolarów? Może. Musi je kupić
    w Polsce? Nie musi -- może je kupić akurat tam, gdzie macierzy ;)
    pasuje/odpowiada. :) Jest to proces omijania prawa. Krzesło niewiele
    kosztuje? Ministerstwo jakiś (nie pamiętam, jakie) kupiło fotele
    raczej drogie... Bank też tak potrafi. Ale bank potrafi zatrudnić
    kogoś (jakiegoś dyrektora czy innego kierownika) na miesiąc, po
    czym go zwolnić z wyprawką wartą tyle, co Twój dorobek życia. ;)
    |
    --


    SKOKi nie padają dlatego, że były piramidami, ale dlatego, że
    od samego początku nie miały zadania takiego, jakie mają czyste
    (o ile są w ogóle czyste banki) banki. Aby odwracać podejrzenia,
    SKOKi chętnie przyjmowały patronat Kościoła:

    () SKOK im. św. Jana z Kęt,
    () SKOK św. Brata Alberta ze Szczytna (tego od Krzyżaków)
    () SKOK Stefczyka (znany z Radia Rydzyka)

    i prowadziły działalność dobroczynną.

    -IMO-

    IMO pewnego dnia proceder przestał Kościołowi odpowiadać, więc należało
    SKOSki zlikwidować, ale bezpobleśnie, i nie o znieczulenia chodzi...
    Tombakowy Plichta był (nadal IMO) tutaj potrzebny do uspokojenia
    społeczeństwa.

    -- Patrzcie, ile zła uczynił Plichta!!
    -- W mordę mu, w mordę!!!
    -- Przyjaciele... Plichtę osOŁdźmy uczciwe,
    ale zstanUFmy się nad innymi podmiotami...
    -- ????
    -- Przykładowo nad SKOKami...
    -- Pod KNF SKOKi!!!

    Jakoś tak to widzę. IMO tąpnięcie Plichty (płacz oszukanych)
    było potrzebne do ,,ludzkiego'' zdemontowania niesfornych
    SKOKów, które przestały odpowiadać Kościołowi. Ale zdaję sobie
    sprawę z tego, że być może ulegam spiskowym teoriom:

    () Plichta osłaniający wzięcie SKOKów pod skrzydła BFG i KNF
    () tysiące zabitych w Donbasie osłaniające aneksję Krymu
    () tajenie informacji o szykowanym ataku na Pearl Harbor
    w celu wypowiedzenia wojny
    () tajenie informacji o szykowanym ataku na cele w USA
    (11 września) w celu wysłania żołnierzy do zamordowania
    Osamy bin Ladena (wielu nawet twierdzi, że budynki nie
    zostały zburzone samolotami, ale ładunkami wybuchowymi)

    -IMO-

    -=-

    W ostatniej klasie podstawówki i w pierwszej klasie ogólniaka
    byłem skarbnikiem, tedy ;) wiem, że obracanie cudzymi pieniędzmi
    (najuczciwsze, nawet ,,z własną stratą'') jest zyskownym interesem. :)

    Złośliwi zauważą -- toż w tamtych czasach pieniądze nie miały
    w Polsce wartości!!! Miały -- ograniczoną, bo obok pieniędzy
    funkcjonowały kartki, ale miały swą wartość, choć niezbyt stałą.
    I właśnie dlatego cudze pieniądze miały szczególną wartość!
    Rzucili coś w sklepie -- ja miałem cudze pieniądze, które
    na czas ,,rzucenia'' przybierały zupełnie inną wartość niż
    codzienną...

    Oczywiście pożyczenie na procent w tamtych realiach byłoby przestępstwem.

    >> Banki swą historię zawdzięczają Templariuszom -- zakonowi
    >> rycerskiemu, którego majątki przepadły po oczyszczających
    >> za_stos_owaniach.

    > Po prostu w pewnym momencie ktoś postanowił wyciągnąć rękę

    Nie ktoś, ale Filip Piękny. :)

    > po ich majątek i tyle. Ale pomysł obracania pieniędzmi jest
    > chyba troche starszy.

    Pewnie tak, ale wcześniej nie notowano lichwiarstwa na tę skalę co u Rycerzy Boga. ;)

    Sam fakt pożyczania (czy usługiwania) za pieniądze był korzystny.
    Jeśli ktoś by spytał Filipa czy innego króla bądź biskupa o dochody
    Templariuszy, zapytany mógłby odpowiedzieć: ,,sami ich wzbogacacie'',
    dzięki czemu ukryłby prawdziwe źródła finansowania wojen, zaborów,
    działalności zakonnej itd...

    > Już w Babilonie XII w.p.n.e były domy bankowe.
    > Tak więc nie do końca to słuszne, co piszesz.

    E> Banki swą historię zawdzięczają Templariuszom

    Czy ja piszę:

    ?> Banki swą historię zawdzięczają TYLKO Templariuszom

    jakoś tak?

    IMO to, co napisałem o Templariuszach jest stuprocentową prawdą.
    Natomiast Templariusze ani nie wymyślili pieniędzy, ani usług
    bankowych nie wymyślili. Zadaniem rycerzy było chronienie
    pielgrzymów -- tedy i pieniędzy pielgrzymów. Nic w tym złego.
    Zamiast chronić pielgrzyma trzymającego forsę, Templariusz
    rekwirował forsę (dając w zamian szyfrowane potwierdzenie)
    i chronił osobno forsy a osobno pielgrzyma -- co w tym złego?

    >> Kolejnego wcielenia dzielnych rycerzy
    >> szukać trzeba by w lożach :) masońskich. :)

    > Zakony rycerskie działają do dziś.

    Ale nie Templariusze. ZTCW jedynym zakonem rycerskim z tamtych
    lat (z czasów wynikających z wielkiej schizmy) są Joannici, czyli
    Kawalerowie Maltańscy bądź Kawalerowie Cypryjscy czy Rodyjscy, ale
    i oni nie zachowali się do dni współczesnych jako zakon rycerski,
    a jako szpitalnicy. Tak też startowali -- nie jako mordercy Boga,
    ale jako opiekunowie schorowanych.

    Krzyżacy podobnie -- startowali jako szpitalnicy.
    (kończyli jako heretycy -- jako protestanci)

    BTW -- ponoć medycyna rycerska w Ziemi Świętej stała na bardzo
    wysokim poziomie. Osobne pokoje/sale dla ciężko chorych (izolatki)
    świeża pościel często zmieniana, leki, troskliwa obsługa... [nie
    wiem, czy każdy pielgrzym mógł grzmocić pielęgniarki do woli, ale
    rycerze mieli stosowne upoważnienia papieskie w tej materii, czy
    raczej dokładniej -- w materii grzmocenia jasyru czy quasi-jasyru]

    Maltańczycy byli wypierani z ziem Chrystusa na Cypr, później na Rodos,
    stamtąd na Maltę, aż wreszcie pobił ich sam Napoleon Bonaparte. Choć
    wielka Schizma drastycznie rozdzieliła drogi Chrystianizacji
    (Konstantynopol nie chciał wojen) Maltańczycy trafili pod skrzydła
    (i to dosłownie) cerkwi prawosławnej w Rosji -- zatem i cara. :)

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Zakon_Malta%C5%84ski

    ZTCW dzisiejsze zakony rycerskie nie są zakonami średniowiecznymi.

    -=-

    Nie dlatego należy wprowadzić nadzór bankowy, że SKOK (czy inny kangur)
    obraca wielkimi pieniędzmi, ale dlatego, że obraca cudzymi pieniędzmi.

    RT> Jednak SKOK-i, to już zupełie inna skala problemu.
    RT> Obracają olbrzymimi kwotami. Gdyby to było takie
    RT> proste, to nikt by nie wymyślał całego systemu
    RT> nadzoru bankowego.

    Jeśli Ty poobracasz ogromnymi pieniędzmi (wielkości arbuza?) swoimi, raczej
    nikt Ci nie narzuci nadzoru, chyba że będziesz obracać tymi Twoimi pieniędzmi
    poza swoimi kieszeniami bez stosownego opodatkowania, które staje się dotowaniem
    ,,elit rządzących''...

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 17. Data: 2014-12-13 06:46:03
    Temat: Re: SKOK Wołomin pod wodą, koniec bajki. (bajki mają morały)
    Od: Konfabulator <k...@1...pl>

    Trochę przesadzasz z tym krzesłem za milion. Bank może kupić krzesło za milion, ale z
    zysku i kapitałów własnych. Czyli może wyprowadzić zysk do macierzy, kasy klientów
    nie. Nie może tego zrobić ze zdeponowanych pieniędzy. Nie powinien też tego robić
    SKOK, chyba że w statucie prezes ma władzę absolutną.

    W bankach, tak jak i w SKOKach, wałki na kasie zdeponowanej i ewentualne pranie
    brudnej kasy odbywa się klasycznie, przez udzielanie nietrafionych kredytów, w tym
    branie i udzielanie ich własnej macierzy.

    Dam sobie obciąć cokolwiek, że podobne procedery, jak w SKOKU W, odbywają się w
    każdym banku, tylko że w dużej masie nie jest to tak widoczne.


  • 18. Data: 2014-12-13 10:01:12
    Temat: Re: SKOK Wołomin pod wodą, koniec bajki. (bajki mają morały)
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    napisał w wiadomości news:m6g1kh$s47$1@node1.news.atman.pl...

    > Nie wiem, czy kasy spółdzielcze/pracownicze były piramidami.
    > Niekoniecznie. Jeśli pracowano tam za free (przy okazji
    > wykonywania innych czynności) a pożyczki były jakoś
    > oprocentowane/opłacane (IMO było wpisowae itp.) to
    > nie ma mowy o piramidach.

    Nie były oprocentowane. I nie są. Przecież one nadal działają.
    >
    > Na pewno kasy tego typu nie były zwykłymi firmami -- choćby
    > nie płaciły podatków. I nie jest to specyfika polska, ale
    > ponoć ogólnoeuropejska.

    Dokładnie.
    >
    >>> W tym celu (prania pieniędzy) powstały i temu celowi
    >>> będą nadal służyły bez względu na poczynania KNF i rządu RP...
    >
    >> Doś poważny zarzut. Mógłbyś przybliżyć, w jaki sposób
    >> prane są tam brudne pieniądze? Nie twierdzę, ze nie,
    >> ale skoro już wywołałeś temat ...
    >
    > A jak pierzemy brudne pieniądze? Wrzucamy do pralki wraz z ubraniami
    > i portfelami, wsypujemy proszki Zasada pralki pieniężnej zwykle jest ta
    > sama -- wrzucamy
    > bez kontroli brudne, pierzemy i wyjmujemy wyprane... IMO
    > jest to proces zbytnio uproszczony. Ja chyba bym stosował
    > pranie zasadnicze poprzedzone praniem wstępnym. ;)

    NApisałeś, że SKOK-i piorą pieniądze, to pytam jak one to konkretnie robią.
    Na razie rzucasz sloganami.
    >
    > SKOKi nie padają dlatego, że były piramidami, ale dlatego, że
    > od samego początku nie miały zadania takiego, jakie mają czyste
    > (o ile są w ogóle czyste banki) banki. Aby odwracać podejrzenia,
    > SKOKi chętnie przyjmowały patronat Kościoła:
    >
    > () SKOK im. św. Jana z Kęt,
    > () SKOK św. Brata Alberta ze Szczytna (tego od Krzyżaków)
    > () SKOK Stefczyka (znany z Radia Rydzyka)
    >
    > i prowadziły działalność dobroczynną.

    Ale co to ma do omawianego przez nas tematu? Konkrety, kolego konkrety!
    >
    > IMO pewnego dnia proceder przestał Kościołowi odpowiadać, więc należało
    > SKOSki zlikwidować, ale bezpobleśnie, i nie o znieczulenia chodzi...
    > Tombakowy Plichta był (nadal IMO) tutaj potrzebny do uspokojenia
    > społeczeństwa.

    Czyli Twoim zdaniem za upadkiem KOK WOłomin stoi Kościół? Zaczyna to
    ciekawie wyglądać. Rzuć garścią konkretów :-)

    > Jakoś tak to widzę. IMO tąpnięcie Plichty (płacz oszukanych)
    > było potrzebne do ,,ludzkiego'' zdemontowania niesfornych
    > SKOKów, które przestały odpowiadać Kościołowi. Ale zdaję sobie
    > sprawę z tego, że być może ulegam spiskowym teoriom:

    Choć tyle, ze zdajesz sobie z tego sprawę.

    > IMO to, co napisałem o Templariuszach jest stuprocentową prawdą.
    > Natomiast Templariusze ani nie wymyślili pieniędzy, ani usług
    > bankowych nie wymyślili. Zadaniem rycerzy było chronienie
    > pielgrzymów -- tedy i pieniędzy pielgrzymów. Nic w tym złego.
    > Zamiast chronić pielgrzyma trzymającego forsę, Templariusz
    > rekwirował forsę (dając w zamian szyfrowane potwierdzenie)
    > i chronił osobno forsy a osobno pielgrzyma -- co w tym złego?

    Nic.
    >
    >>> Kolejnego wcielenia dzielnych rycerzy
    >>> szukać trzeba by w lożach :) masońskich. :)
    >
    >> Zakony rycerskie działają do dziś.
    >
    > Ale nie Templariusze. ZTCW jedynym zakonem rycerskim z tamtych
    > lat (z czasów wynikających z wielkiej schizmy) są Joannici, czyli
    > Kawalerowie Maltańscy bądź Kawalerowie Cypryjscy czy Rodyjscy, ale
    > i oni nie zachowali się do dni współczesnych jako zakon rycerski,
    > a jako szpitalnicy. Tak też startowali -- nie jako mordercy Boga,
    > ale jako opiekunowie schorowanych.

    WPisz sobie w Google Zakon Rycerskie, poszerzysz wiedzę i sie zdziwisz.

    >
    > ZTCW dzisiejsze zakony rycerskie nie są zakonami średniowiecznymi.

    Wszak nie mamy średniowiecza - oczywista oczywistość :-)
    >
    > Nie dlatego należy wprowadzić nadzór bankowy, że SKOK (czy inny kangur)
    > obraca wielkimi pieniędzmi, ale dlatego, że obraca cudzymi pieniędzmi.

    Racja.
    >
    > RT> Jednak SKOK-i, to już zupełie inna skala problemu.
    > RT> Obracają olbrzymimi kwotami. Gdyby to było takie
    > RT> proste, to nikt by nie wymyślał całego systemu
    > RT> nadzoru bankowego.
    >
    > Jeśli Ty poobracasz ogromnymi pieniędzmi (wielkości arbuza?) swoimi,
    > raczej
    > nikt Ci nie narzuci nadzoru, chyba że będziesz obracać tymi Twoimi
    > pieniędzmi
    > poza swoimi kieszeniami bez stosownego opodatkowania, które staje się
    > dotowaniem
    > ,,elit rządzących''...

    A czy ja utrzymuję, że nadzór im nie potrzebny? Po prostu napisałem, jak
    obeszli przepisy i tyle. Teretycznie Spółdzielnia polega na tym, że
    obracamy własnymi pieniedzmi. Skłądamy sie z sąsiadami i co KNF do
    sprawdzania, komu je pożyczamy. Problem polega na tym, że większość osób
    tam wpłącających ma to w d...ie, że stają się członkami tej spółdzielni i
    powinni współzarządzać nią.


  • 19. Data: 2014-12-13 11:37:51
    Temat: Re: SKOK Wołomin pod wodą, koniec bajki.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 11 Dec 2014 04:26:02 -0800 (PST), Konfabulator napisał(a):
    > Moment. A po co KNF wsadził tam, rączkami polityków, swoje łapska?
    > Udzielał, bo miał taki kaprys. Złych udzielał to by padł i
    > deponenci mieliby problem, a teraz ma ten problem BFG i system
    > bankowy. Jakoś dopóki KNF nie wsadzał tam łap to SKOK nie miał
    > problemów płynnościowych i corocznie wykazywał zyski z
    > działalności. Te lipne duże kredyty też były spłacane terminowo, z
    > tego co piszą gazety.

    Zaraz zaraz - uwazasz ze:
    a) banki nie powinny byc pod nadzorem,
    b) SKOK nie powinny byc pod nadzorem,
    c) to ten nadzor spowodowal upadek SKOK Wolomin ... i wielu innych

    > Ponadto kredyt przeterminowany to nie jest kredyt niespłacany. Taka
    > jest specyfika SKOKów i ich klientów, że spłacają je z
    > opóźnieniami, godząc się i płacąc za to dodatkowe koszty. To często
    > jest grupa, którą banki mają w głębokim poważaniu. Rolnicy, w tym
    > renciści i emeryci KRUSowcy oraz inne grupy zawodowe, które Państwo
    > ma gdzieś. Tylko licząc metodami KNF to jest 79,8% kredytów, bo
    > patrząc na ten problem realnie, czyli z uwzględnieniem specyfiki
    > obsługiwanego sektora, to przeterminowanych zadłużeń było niewiele
    > więcej niż w bankach.

    I mowisz ze kasie wolomin swietnie szlo, tylko ta niedobra komisja zle
    liczyla ? To skad te problemy z plynnoscia ?

    Nie wiem jakie dokladnie te kryteria i jak to dla Wolomina wygladalo,
    ale 78% wydaje sie duzo. Inni tyle nie mieli, nawet inne SKOK.

    A tak swoja droga ... https://www.skokchmielewskiego.pl/
    widzisz gdzies tam informacje
    -ze lokaty sa tylko dla czlonkow kasy,
    -ze czlonkowie powinni byc polaczeni jakas wiezia poza kasa,
    -statut spoldzielni, wyniki finasowe itp

    P.S. Cos mi sie tu nie zgadza
    http://skok.wolomin.pl/Aktualnosci

    Jeszcze w czerwcu bylo 32mln zysku, 7.99% wspolczynnika wyplacalnosci
    (w 2013 5.44% - istotny postep), potem nagrody, wyroznienia i nagle
    taki upadek ? Wszystko przez prokuratora ?

    Co prawda gdzies mi w zestawieniu brakuje 50mln
    2 719 763 663 zł Depozyty ogółem
    2 429 335 036 zł Kredyty i pożyczki ogółem
    236 248 740 zł Kapitały własne
    32 561 262 zł Zysk
    no ale
    3 088 536 678 zł Suma bilansowa

    > A idąc tym tropem to za chwilę można zamknąć wszystkie SKOKI, jak leci.

    Ale czemu Kasa Krajowa nie pomogla ? ani inny SKOK, skoro Wolomin taki
    zysk przynosi ?

    >A jak znam życie to dokładnie przejrzenie portfela banków spółdzielczych
    >spowodowałoby dokładnie to samo.

    No wiesz, przepis mamy jedne (tzn dla skok drugie). Albo te
    spoldzielcze mieszcza sie w kryteriach dla bankow, albo te przepisy g*
    warte, albo biegli rewidenci g* warci ... ale w tym momencie i
    sprawozdaniom ze SKOK nie wierzymy :-)

    >Najlepiej wszystko zlikwidować i oddać providentom, wongom i panom z bejsbolami...

    Mowisz ze SKOK z Wolomina nie ma panow z bejsbolami ?
    Ale w koncu sprzeda dlug Krukowi ?

    J.


  • 20. Data: 2014-12-13 13:10:42
    Temat: Re: SKOK Wołomin pod wodą, koniec bajki.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 13 Dec 2014 00:21:46 +0100, brum napisał(a):
    >>> "Prawie jak z bankami - trzeba założyć konto, coś podpisać, wpłacić
    >>> pieniądze. Z praktycznego punktu widzenia, wiele się to nie różni."
    >>> Ale to prawie stanowi znaczącą różnicę.
    >> Wymień kilka _praktycznych_ różnic?
    >
    > Nalesnika da sie pokroic widelcem, wiec nalezy zlikwidowac noze?
    > Praktycznej roznicy przeciez nie widac.
    > SKOK to spoldzielnia, przeznaczona dla spoldzielcow. Ich kasa, ich prawo do
    > wyrzucania w bloto.
    > To nie jest bank dla kazdego, to jest spoldzielnia dla czlonkow.
    > Jesli ktos traktuje udzial w spoldzielni jako nieznaczaca formalnosc, to
    > jego sprawa.
    >
    > Jesli przedsiebiorstwo bankrutuje, to traca udzialowcy. A teraz udzialowcy
    > nie traca, BFG ich ratuje, ale juz za moje. Jakim prawem?

    Same SKOKi zaczely to zmieniac, przyjmujac depozyty.

    https://www.skokchmielewskiego.pl/
    Widzisz tam Lokaty czy Udzialy ?
    Udzialy tez sa, i wpisowe, obowiazkowe, ale minimalne, aby nie
    odstraszac chetnych deponentow :-)
    W Wolominie udzial byl 30 zl, wklad czlonkowski 1zl, wpisowe 39.

    A to chyba Kasa Krajowa
    http://www.skok.pl/

    Predzej tam znajdzies informacje o lokatach, czy udzialach ?

    Zreszta na swiecie tez sie taka forma zdarza, ludzie tam maja spore
    pieniadze, i chca zabezpieczen.
    Zreszta jak widac w bankach tez chca, a przeciez kazdy moze sprawdzic
    bank w ktorym lokuje, zdywersyfikowac oszczednosci itp..

    J.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1