Przypadkiem zapomniałem o spłacie KK i wypuściłem przelew 01.04 (piątek)
który był ostatnim dniem GP. Dziś otwierając rozliczenie i spodziewając się
kary patrze a tu nic - wpłyneło 04.04 i wszystko oki. Tak jest wszędzie i
zawsze że można jeszcze pare dni naciągnąć do GP czy rafik jest podchodzi
do tego aż tak ryforystycznie? Bo słyszałem że generalnie banki ten
'pierwszy raz' wybaczają.




--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl

do góry

Użytkownik "Sebol" <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl> napisał w wiadomości
news:uiv67uml9jfz.mcw9ht7sus0u$.dlg@40tude.net...
> Przypadkiem zapomniałem o spłacie KK i wypuściłem przelew 01.04 (piątek)
> który był ostatnim dniem GP. Dziś otwierając rozliczenie i spodziewając
> się
> kary patrze a tu nic - wpłyneło 04.04 i wszystko oki. Tak jest wszędzie i
> zawsze że można jeszcze pare dni naciągnąć do GP czy rafik jest podchodzi
> do tego aż tak ryforystycznie? Bo słyszałem że generalnie banki ten
> 'pierwszy raz' wybaczają.
Mi sie zdazalo (BZWBK), ze czesc szła rano w ostatnim dniu GP i dochodziła
tego samego dnia, a czesc dzien lub dwa pozniej - i tez nie bylo problemu.
Raz, tylko kiedy splacilem czesc nie calosc zadluzenia, naliczyli odsetki.

Pozdrawiam
Michał M

do góry