eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiNowe numery rachunów ZUS › Re: Nowe numery rachunów ZUS
  • Data: 2017-11-26 19:00:57
    Temat: Re: Nowe numery rachunów ZUS
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Wojciech Bancer w...@g...com ...

    > [...]
    >
    >>> natężeniu ruchu?
    >>>
    >> Ale ja juz ci wprost napisałem.
    >> Ani nie zarzadzałem, bo byłem tylko piatym trybikiem ani natezenie
    >> ruchu nie ma tu znaczenia aczkolwiek, tak jak tez pisałem - było
    >> niewielkie bo lokalne w pojedynczej firmie z liczba pracowników
    >> ponizej tysiaca. Ja nie porównuje kosztów wprowadzenia tylko
    >> filozofie podejscia do zmian!
    >
    > Czyli porównujesz podejście nie rozumiejąc złożoności systemu, ani
    > też problematyki, czy tak? Na zasadzie "wydaje mi się, bo napisałem
    > sam program dla siebie w kilka godzin"?
    >
    >>> Albo i nie zrobił i słychać o zajebistym fuckupie.
    >>> Ale te wydarzenia lepiej wyprzeć z pamięci, co nie?
    >>>
    >> Oczywiscie ze moze sie tak zdarzyc.
    >> To tylko powiedzenie...
    >
    > Wolałbyś żeby państwo działało na takich hurra pomysłach,
    > czy żeby jednak za wszystkim szły konkretne analizy?
    >
    Wolałbym zeby liczono sie z wydatkami a nie ze parenascie milionów to
    drobniaki.
    Niestety codziennie widuje dokładnie odwotne podejscie na zasadzie robimy
    droge a za pol roku rozwalamy bo kładziemy jakas instalacje.
    Gdyby jeszcze było tak ze te drozsze roziwazania sa naprawde lepsze...
    znana historia z twojego podwórka - jak tworzono cepik to były gotowe
    rozwiazania, bodaj czesi np. nam proponowali. Postanowilismy stworzyc od
    nowa i dzieki temu mamy mega drogi system ktory ciagle nie działa, w
    ktorym ciagle pełno aut ktore nie istnieja a w zamian mamy np. takie
    potworki jak to ze przy przerejestrowaniu trzeba zmianic tablice bo inne
    województwo, ze aby przerejestrowac auto to trzeba nim albo przyjechac
    albo je uziemic etc.
    A w takim GBR ide na poczte, wysyłam druczek do Urzedu Komunikacji i
    jezdze.

    >>>> W twoim przypadku np. interesem jest to zeby takie rzeczy
    >>>> wyceniac jak najdrozej skoro zajmujesz sie wdrazaniem
    >>>> rozwiazania.
    >>> Nie. Nie jest to w moim interesie. Nie wiesz czym się zajmuję.
    >> Sam pisałes, chłopie :)
    >
    > Ja wiem co napisałem. Ale widzę, że Ty tego nie zrozumiałeś.
    > Nie zajmuję się wdrażaniem tego konkretnego rozwiązania. Coś jeszcze
    > Ci wyjaśnić?

    A czy ja napisałem ze TEGO KONKRETNEGO! Mowie ogólnie o podejsciu do cen
    na usługi IT
    >
    >>>> System o którym mówie był mały, lokalny, w 1 firmie.
    >>>> Chodzi tylko o pokazanie ze pierwsze "nie da sie" nic nie
    >>>> oznacza.
    >>>
    >>> Czy mógłbym prosić byś nie wkładał w moje usta własnych teorii?
    >>> Ja nie mówiłem ******nie da się*******.
    >>> Mówiłem że jest **************drożej************* niż wysłanie
    >>> listu. Rozumiesz tą różnicę?
    >>>
    >> To tak na poziomie ogólnosci.
    >
    > Nie. Po prostu.
    >
    >> Jak wchodzimy w szczegóły to juz coraz trudniej bronic pewne tezy
    >> po za tym ze:
    >> - IT jest drogie
    >> - nawet jak jest tanie i proste to jest drogie bo trzeba zrobic
    >> dokumentacje
    >
    > Nie. Po prostu za każdym razem odbijasz mi swoim BOJAWIEM(TM),
    > że listy są droższe, przy czym nie popierasz tego ani wiedzą,
    > ani doświadczeniem, ani w sumie niczym poza Świętą Pewnością
    > i rzucaniem od czasu do czasu jakąś rewolucyjną bzdurą.
    >
    >> Jezeli było potrzebne wiecej czasu to na etapie konsultacji trzeba
    >> było to na rzadzacych wymoc.
    >
    > Nie trzeba. Czasu było (jak widać) wystarczająco na zrealizowanie
    > sensownych pomysłów. Faktycznie nie ma go na realizację pomysłów z
    > dupy laików bez pojęcia o wdrażaniu.
    >
    >>> Ależ te konsultacje były. TYM NIEMNIEJ ZUS może zacząć działać
    >>> mając ustaloną podstawę prawną. Gdyż, bo, ponieważ, takie są
    >>> kryteria działania administracji publicznej. Musi mieć podstawę
    >>> prawną do działania, a nie działać na zasadzie "co nie zabronione,
    >>> to jest dozwolone".
    >>
    >> Ostatnio pojawiły się informacje o tym, ze ma zostac wycofane
    >> ograniczenie w wysokosci składek, ZUS argumentował, ze ma za mało
    >> czasu zeby zaczeło działać od przyszłego roku bo potrzebuja rok na
    >> wprowadzenie zmian. A rzad i tak wprowadził.
    >
    > Gdzie Ci się pojawiły? W oficjalnej komunikacji z ZUS, czy na
    > portalu plotek.pl ? Masz jakieś oficjalne rządowe dokumenty z
    > posiedzeń na ten temat?

    Na jaki temat? Te zastrzezenia ze potrzeba roku na wdrozenie?
    To wywiad z tok.fm, audycja biznesowa codziennie 9-10, wywiad niestety
    nie pamietam czy z kims z MF czy z ZUS ale w kazdym razie z kims po
    stronie rzadow0-budzetowej.
    >
    >>> Ale to już zupełnie inna sprawa. To znaczy, że przetarg wygrała
    >>> firma o zbyt niskim doświadczeniu, wskutek czego nie umiała
    >>> oszacować ryzyka.
    >>>
    >> hahahaha
    >> wygrał cwaniak ktory rozumiał ze ten wielki system wyborczy to tak
    >> naprawdeprosty system do przesyłania plików.
    >> Problem polegał tylko na tym, ze zbytnio przyoszczedził bo jakby
    >> zamiast 1 studenta wynajał dwóch to byłoby cacy.
    >> I tak własnie wygladaja ceny w IT.
    >
    > Nie zrozumiałeś tego co napisałemi napisałeś mniej więcej to samo,
    > tylko innymi słowami. Powtórzę: zabrakło im doświadczenia, źle
    > oszacowali ryzyko i im czasu nie wystarczyło jak się zorientowali.
    >
    Ale sam widzisz, ze pokazało to tez ze system ktory został wyceniony na
    pol miliona, tyak naprawde kosztowałby ponizej 100.000.
    A mowimy o czyms troche bardziej skomplikowanym niz eskładka z
    odpowiednim API.

    >>> A ja któryś raz staram się przekazać, że nigdzie nie napisałem nie
    >>> da się, tylko napisałem, że to jest droższe od wysłania listu. I
    >>> mniej skuteczne.
    >>>
    >> Napisałem sie "NIE DA SIE" i "ZA DROGO" jako jedna strona.
    >
    > Nie. Napisałem że taniej i skuteczniej jest wysłać list.
    >
    Ja napisałem, nie ty...

    >> Ale teraz to ty musisz sie zdecydowac - to w koncu jest drozsza czy
    >> po prostu było za mało czasu? Bo czesc twojej argumentacji na tej
    >> niedostatecznosci czasu sie opierała...
    >
    > Ale to już Twoja wina.
    > Co chwilę zmieniasz argumentację, więc dopasowuję ją do
    > zmieniających się warunków. Raz masz fantazję na modyfikację
    > formatki, innym razem na modyfikację systemu ZUS _oraz_ bankowych w
    > celu wzajemnej komunikacji. Jeszcze innym razem chcesz wykorzystać
    > niszową platformę PUE, a jeszcze innym razem każesz dzwonić do
    > oddziału, czy do Facebooka.
    >
    > Każdy z tych Twoich Genialnych Pomysłów skutkuje innymi potrzebami
    > czasowo-organizacyjno-kosztowymi, a że co chwile skaczesz pomiędzy
    > Tymi i robisz "burzę mózgów", to się już nie orientujesz.
    >
    Bo pomysły sa rózne a nie tylko TEN JEDEN własciwy i bezdyskusyjny.
    Mysle ze czas skonczyc dyskusje, swiat nie zginie od tego ze wydano
    kolejne bezsensowne kilkadziesiat mln.
    Ani to pierwsze ani ostatnie, przynajmniej poczta miała co robic.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Każdy samochód będzie ci mógł służyć do końca życia
    jeśli będziesz wystarczająco szybko jeździł.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1