przepraszam za mój bezsensowny post powyżej, za szybko ...

KRZYSZTOF KRAWCZYK:
> przeniosłem (skutecznie) kartę Partner z Pekao SA do Raiffeisena /.../
> /.../ podpisałem dokumenty i przekazałem 3 wyciągi z karty
Partner /.../
> Poinformowano mnie, że w ciągu 30 dni powinienem zamknąć rachunek karty
> Partner. /.../ nikt z Raiffeisena się nie upomniał o dokument
> zamknięcia rachunku karty Partner.

ok. al ja nie czytałem tej promocji w RB - co się stanie, jeśli nie
spełnisz tego warunku, i nie zrezygnujesz z dotychczasowej (zamienianej na
nową KK RB) karty? jakie są konsekwencje i czy to sprawdzają?
oto wyrabiam sobie nową kartę RB i nie rezygnuję ze starej, wbrew
deklaracji (chyba jest takowa?). co wtedy?

pozdrawiam
zbyszko janke

do góry

janke <j...@p...onet.peel> napisał(a):

> ok. al ja nie czytałem tej promocji w RB - co się stanie, jeśli nie
> spełnisz tego warunku, i nie zrezygnujesz z dotychczasowej (zamienianej na
> nową KK RB) karty? jakie są konsekwencje i czy to sprawdzają?
> oto wyrabiam sobie nową kartę RB i nie rezygnuję ze starej, wbrew
> deklaracji (chyba jest takowa?). co wtedy?
>
> pozdrawiam
> zbyszko janke

Kiedy zapoznawałem się z warunkami promocji RB, to pamiętam taki punkt,
który określał, że w ciągu 30 dni od dnia otrzymania karty z RB powinienem
zwrócić starą kartę i wypowiedzieć umowę. W tym momencie nie jestem w
stranie dokładnie powiedzieć gdzie dokładnie jest taki zapis.
Tak myślę, że spokojnie można zatrzymać starą kartę i czekać aż RB się
ewentualnie upomni.
Tak sobie myślę, że Raiffeisenowi nie chodzi o to, żeby ktoś faktycznie
zrezygnował z usług w innym banku. Wydaje mi się, że przez taką akcję
ściągają do siebie klientów, którzy już wiedzą jak używać kart, używają je,
mają już przyznane limity, historię kredytową. W każdym razie, decyzji o
oddaniu Partnera nie żałuję, bo i tak z Pekao dostałem w tym tygodniu pismo,
że rezygnują z prowadzenia tych kart i zamiast niej oferują Visę Regatę za
50% opłaty rocznej. Bank Pekao SA najpierw rozbawił mnie tą propozycją, a
potem z zatrwożeniem stwierdziłem, że decydenci w tym banku nie mają
kontaktu z rzeczywistościa i nie orientują się co oferuje konkurencja.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

KRZYSZTOF KRAWCZYK wrote:
[...]

Panie Krzysztofie,
od kilku już tygodni zbieram sie z wystosowaniem takiej oto nieśmiałej
propozycji...:
a może... nam Pan coś zaśpiewa...? ;-)))

--
luzyta

do góry

c423aj$3od$...@t...icpnet.pl,
LUZYTA <l...@n...cieplekapcie.net>:
> KRZYSZTOF KRAWCZYK wrote:
> [...]
>
> Panie Krzysztofie,
> od kilku już tygodni zbieram sie z wystosowaniem takiej oto nieśmiałej
> propozycji...:
> a może... nam Pan coś zaśpiewa...? ;-)))

Nieee, proszę :)

Jeszcze popros jednego intraneta na mForum, zeby cos zagral ;)

--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta

do góry

LUZYTA <l...@n...cieplekapcie.net> napisał(a):

> KRZYSZTOF KRAWCZYK wrote:
> [...]
>
> Panie Krzysztofie,
> od kilku już tygodni zbieram sie z wystosowaniem takiej oto nieśmiałej
> propozycji...:
> a może... nam Pan coś zaśpiewa...? ;-)))
>
Droga Pani Luzyto.
detale dotyczące koncertu proszę ustalić z moimi menadżerami, bowiem oni
decydują o tym, gdzie i kiedy mam śpiewać :)
pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> RAczej mam świadomość tego, że ludzie częśto nei pamiętają tego, co
> robili. Żadna z moich reklamacji nie byłą inna niż 'jeden telefon'.

U mnie podobnie. Ktoś z obsługi hotelu w Las Vegas "pożyczył" sobie mój
numer karty i zamówił telefonicznie jakieś ciuchy w "Bath and Body Shop"
(to, że ciuchy dowiedziałem się z Citi - podobno jest to jakoś zakodowane w
numerze autoryzacji). Jeden telefon - i za 2 dni kasa była na rachunku,
pocztą przyszedł formularz - wypełniłem, wysłałem i po sprawie.

MaciejK

do góry

Prawda.
Informacja o stanie zadłużenia podawana przez automat telefoniczny jest
nieaktualna.
Ono to tłumaczą opóźnionym księgowaniem.
Ale w dostepnym rzeczywiście limicie - w terminalu - jest uwzględnione.

Też miałem taki przypadek - automat mnie informował, ze mam pieniądze, a
terminal - że nie mam.
Gdy złożyłem reklamację dowiedziałem się o opóźnionym księgowaniu.
Gdy poprosiłem o chwilowe podwyższenie limitu o kilkaset złotych odmówiono.
W Citi z takim chwilowym podniesieniem limitu nie ma problemu.

do góry

>... Czym mozna KK BPH
> otrzymac w zamian z rezygnacje z innej (w moim wpadku KK Citi), jakie sa
> ewentualne warunki i czy ktos przeszedl przez to w praktyce i moglby sie
> podzielic swoimi doswiadczeniami.


Testowalem na sobie uproszczona procedure uzyskania KK MC BPH Premium Club
Silver na podstawie Lukasowej VC,
bez rezygnacji z niej. Wygladalo to tak:
- wniosek przez net (brak odzewu przez 3 dni),
- wniosek papierowy w oddziale oraz do wgladu 3 ostatnie wyciagi + umowa o
wydanie KK wraz z aneksami,
- PIN dociera do domciu poczta,
- telefon do oddzialu z zapytaniem czy jest plastik (jest !)
- wycieczka do oddzialu w celu podpisania papierkow. Kolejka :( Potem mila
niespodzianka; wszystkie dokumenty juz wydrukowane i podpisane ze strony
banku - czekaja na moj podpis. Przyznany limit taki sam jak na lukasowce,
czyli pelnia szczescia. Potem okazalo sie, że dwa razy sprawdzali mnie w
BIKu (dzien po dniu ten sam oddzial), ale nie dziwie im sie bo limit spory:
10 k. Calosc trwala 32 dni, czyli calkiem znosnie.
Dalej:
- wniosek przez net o udostepnienie kanalow elektronicznych (wczesniej niby
nie mozna, bo nie mialem nadanego numeru CIF),
- wycieczka do oddzialu. Kolejka. Umowy nie mozna wydrukowac - 'awaria
systemu'.
- kolejna wycieczka do oddzialu. Sukces !
Jako, ze nie widac rachunku karty via net - kilka reklamacji. Po pieciu
dniach dziala. Z pierwszego wyciagu wynika, ze zle ustawili grace period -
na 51 dni, drugi to potwierdza. Karta miala byc wydana bezplatnie po
wykonaniu 4 transakcji, ale pobrali 15 PLN za umieszczenie zdjecia (bardzo
kiepskiej jakosci). Do regulaminu promocji nie udalo mi sie dotrzec.
Partnerzy programu nie bardzo wiedza jak 'nabijac punkty' na te hybryde -
wyczyniaja rozne cuda, razu pewnego na Statoil facio byl tak zestresowany,
ze karta wystrzelil w regal :D.
IMHO caly proces wydania karty przebiegl calkiem znosnie, niemniej jednak
chyba jej nie wznowie.

Pozdrawiam
Piotrek

do góry

Radosław Popławski <r...@a...net.pl> wrote:
> Fri, 26 Mar 2004 17:54:07 +0000 (UTC), w <c41qnv$573$1@nemesis.news.tpi.pl>,
> Adam Płaszczyca <t...@o...org.pl> napisał(-a):

>> A jakie pytanie widzisz powyżej?

> Widzę dwa pytania, a jedną odpowiedź.

A ja widzę jedno, zaczynające się od 'czy'.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356

do góry

Sun, 28 Mar 2004 09:41:33 +0000 (UTC), w <c466kc$ijb$2@atlantis.news.tpi.pl>,
Adam Płaszczyca <t...@o...org.pl> napisał(-a):

> > Widzę dwa pytania, a jedną odpowiedź.
>
> A ja widzę jedno, zaczynające się od 'czy'.

W takim razie nie widzisz części przed , .

do góry