eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Dzwonię do Pana/Pani w ciekawej sprawie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 215

  • 41. Data: 2002-01-12 16:49:56
    Temat: Re: Dzwonię do Pana/Pani w ciekawej sprawie
    Od: Adam Płaszczyca <_...@i...pl>

    MK <m...@i...pl> wrote:

    > Czyli skoro wlascicielem karty jest bank to kazdy moze ja posiadaczowi
    > zabrac? Proponuje podawac podstawy prawne przy oglaszaniu takich teorii.

    Każdy, kogo bank upoważni. A bank daje prawo upoważniania sprzedawców
    akłajerowi.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
    _______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
    ___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313


  • 42. Data: 2002-01-12 17:03:21
    Temat: Re: Dzwonię do Pana/Pani w ciekawej sprawie
    Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl>

    "MK" <m...@i...pl> writes:

    > Jezeli podpis na karcie i na slipie sie roznil to akceptant nie mial prawa
    > takiej transakcji przepuscic. Jesli przepuscil to znaczy, ze nie wywiazal
    > sie ze swoich obowiazkow.

    To nie jest kwestia scisla. Podpisy zawsze sie roznia, bo jednak osoba
    nie wykona 2 identycznych. Jesli podpisy roznily sie tak, ze sprzedawca
    powinien nabrac podejrzen (ktore mogly zostac oczywiscie rozwiane
    pokazaniem dowodu tozsamosci), to oczywiscie moze zaplacic sprzedawca.
    Ale domyslnie tak czy owak placi uzytkownik karty, bylo karty nie gubic.

    Stad te wszystkie problemy ze skopiowanymi kartami.
    --
    Krzysztof Halasa
    Network Administrator


  • 43. Data: 2002-01-13 10:50:13
    Temat: Re: Dzwonię do Pana/Pani w ciekawej sprawie
    Od: Adam Płaszczyca <_...@i...pl>

    Wojtek Piecek <w...@p...waw.pl> wrote:

    > Czyli aklejer i sklep umawiaja sie ze ja im bede pokazywal dowod?
    > Czytales takie umowy?

    Tak. I dokładnie jest to opisane. Jeżeli sklepma wątpliwości czy osoba
    używająca karty ma do tego prawo, to sklep powinien poprosić o okazanie
    dokumentu potwierdzającego tożsamość tej osoby. Jeżeli klient odmówi,
    tonależy postąpić tak samo, jak w wypadku komunikatu 'zatrzymać kartę'
    na POS-ie

    > Ani sklepu ani aklajera. Sklep ma prawo ja zatrzymac jesli karta jest
    > podrobiona. Ja nie chce sie wylegitymowac. Jest to scisle okreslone.

    I jest to właśnie określone - jeżeli sklep ma podejrzenie, że używasz
    nie swojej karty ma obowiązek ja zatrzymać. Odmowa okazania dokumentu
    potwierdzającego tożsamośc jest właśnie takim przypadkiem.

    > Naprawde nie widzisz roznicy?

    Naprawdę nie widzisz, że bank prawo zatrzymania karty pośrednio dał
    sprzedawcy?


    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
    _______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
    ___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313


  • 44. Data: 2002-01-13 12:40:34
    Temat: Re: Dzwonię do Pana/Pani w ciekawej sprawie
    Od: "MK" <m...@i...pl>

    Użytkownik "Adam Płaszczyca" <_...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:a1rop5$b95$3@news.onet.pl...
    >
    > > Czyli aklejer i sklep umawiaja sie ze ja im bede pokazywal dowod?
    > > Czytales takie umowy?
    >
    > Tak. I dokładnie jest to opisane. Jeżeli sklepma wątpliwości czy osoba
    > używająca karty ma do tego prawo, to sklep powinien poprosić o okazanie
    > dokumentu potwierdzającego tożsamość tej osoby. Jeżeli klient odmówi,
    > tonależy postąpić tak samo, jak w wypadku komunikatu 'zatrzymać kartę'
    > na POS-ie
    >

    Tragedia. Rozumiem, ze wiesz to lepiej od wszystkich innych? Zapis w umowie
    na ktory sie powolujesz i ktory nieco zmodyfikowales zeby wykazac swoja
    racje brzmi dokladnie tak:

    <cite>
    Do realizacji mogą być przyjęte jedynie karty podpisane przez okaziciela, a
    wzór podpisu na karcie musi być zgodny z podpisem okaziciela złożonym na
    rachunku obciążeniowym. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości należy
    sprawdzić dowód tożsamości okaziciela karty.
    </cite>

    Problem w tym, ze ta umowa w zaden sposob nie moze wiazac posiadacza karty.
    Zatrzymanie karty przez sprzedawce moze zostac dokonane tylko na wniosek
    banku, lub centrum autoryzacyjnego i to reguluje zapis:

    <cite>
    8. Należy bezwzględnie przestrzegać poleceń Centrum Autoryzacji PolCardu.
    </cite>

    Teraz prosze zacytuj nam tu zapis mowiacy, ze jak posiadacz nie pokaze
    dokumentu tozsamosci to nalezy karte zatrzymac.

    Maciej


  • 45. Data: 2002-01-13 21:40:41
    Temat: Re: Dzwonię do Pana/Pani w ciekawej sprawie
    Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl>

    Adam Płaszczyca <_...@i...pl> writes:

    > I jest to właśnie określone - jeżeli sklep ma podejrzenie, że używasz
    > nie swojej karty ma obowiązek ja zatrzymać. Odmowa okazania dokumentu
    > potwierdzającego tożsamośc jest właśnie takim przypadkiem.

    Nie. Wtedy, to sprzedawca ma wziac telefon, wykrecic numer polcardu
    czy innego swojego J@#$%+_ Card Services Ltd i ma postepowac wedlug
    instrukcji. Jak dostanie polecenie zatrzymania karty, to wtedy moze
    ja zniszczyc (i to tez nie dowolnie, a ma ja przeciac tak, by
    uniemozliwic jej uzycie - zdaje sie ze roznie zaleznie od systemu).
    --
    Krzysztof Halasa
    Network Administrator


  • 46. Data: 2002-01-14 09:15:18
    Temat: Re: Dzwonię do Pana/Pani w ciekawej sprawie
    Od: ROBBO <r...@r...si.ec.pl>

    Adam Płaszczyca <_...@i...pl> wrote:
    > Wojtek Piecek <w...@p...waw.pl> wrote:

    >>> Poza tym sprzedawca w razie wątpliwości co do autentyczności podpisu ma
    >>> obowiązek poprosić o okazanie dokumentu potwierdzającego tożsamośc, a w
    >>> razie odmowy zatrzymać kartę.

    >> Podstawa prawna.

    > Umowa z accuirerem. A dokładniej instrukcja przyjmowania płatności
    > kartami płatniczymi.
    > Karta nie jest Twoja własnością. Jest to własnośc banku i sklep ma
    > upoważnienie do zatrzymania jej. Tak samo jak w wypadku zastrzeżenia.


    Ale w umowie nie ma nic o zatrzymaniu karty na samowolny wniosek sklepu.
    za cos takiego to skepowi grozi ladny procesik. A jeszcze jakas transakcja
    w miedzyczasie

    --
    Pawel "ROBBO" Kaminski email:r...@s...ec.pl tel+48605077548
    Muzeum Telefonów Komórkowych - http://www.mtk.prv.pl/
    GSM-Info WAP http://wap.umts-pl.com/


  • 47. Data: 2002-01-14 09:16:06
    Temat: Re: Dzwonię do Pana/Pani w ciekawej sprawie
    Od: ROBBO <r...@r...si.ec.pl>

    Adam Płaszczyca <_...@i...pl> wrote:
    > Wojtek Piecek <w...@p...waw.pl> wrote:

    >> Czyli aklejer i sklep umawiaja sie ze ja im bede pokazywal dowod?
    >> Czytales takie umowy?

    > Tak. I dokładnie jest to opisane. Jeżeli sklepma wątpliwości czy osoba
    > używająca karty ma do tego prawo, to sklep powinien poprosić o okazanie
    > dokumentu potwierdzającego tożsamość tej osoby. Jeżeli klient odmówi,
    > tonależy postąpić tak samo, jak w wypadku komunikatu 'zatrzymać kartę'
    > na POS-ie

    I sklepik jest do tylu ladny procesik

    > I jest to właśnie określone - jeżeli sklep ma podejrzenie, że używasz
    > nie swojej karty ma obowiązek ja zatrzymać. Odmowa okazania dokumentu
    > potwierdzającego tożsamośc jest właśnie takim przypadkiem.

    bzdura.

    --
    Pawel "ROBBO" Kaminski email:r...@s...ec.pl tel+48605077548
    Muzeum Telefonów Komórkowych - http://www.mtk.prv.pl/
    GSM-Info WAP http://wap.umts-pl.com/


  • 48. Data: 2002-01-14 09:17:15
    Temat: Re: Dzwonię do Pana/Pani w ciekawej sprawie
    Od: ROBBO <r...@r...si.ec.pl>

    Adam Płaszczyca <_...@i...pl> wrote:
    > MK <m...@i...pl> wrote:

    >> Czyli skoro wlascicielem karty jest bank to kazdy moze ja posiadaczowi
    >> zabrac? Proponuje podawac podstawy prawne przy oglaszaniu takich teorii.

    > Każdy, kogo bank upoważni. A bank daje prawo upoważniania sprzedawców
    > akłajerowi.

    Ale nie na podstawie braku dowodu.

    --
    Pawel "ROBBO" Kaminski email:r...@s...ec.pl tel+48605077548
    Muzeum Telefonów Komórkowych - http://www.mtk.prv.pl/
    GSM-Info WAP http://wap.umts-pl.com/


  • 49. Data: 2002-01-14 11:06:51
    Temat: Re: Dzwonię do Pana/Pani w ciekawej sprawie
    Od: Adam Płaszczyca <_...@i...pl>

    Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl> wrote:
    > Adam Płaszczyca <_...@i...pl> writes:


    > Nie. Wtedy, to sprzedawca ma wziac telefon, wykrecic numer polcardu
    > czy innego swojego J@#$%+_ Card Services Ltd i ma postepowac wedlug
    > instrukcji. Jak dostanie polecenie zatrzymania karty, to wtedy moze
    > ja zniszczyc (i to tez nie dowolnie, a ma ja przeciac tak, by
    > uniemozliwic jej uzycie - zdaje sie ze roznie zaleznie od systemu).


    Wybacz, takie postępowanie jak opisałem wynika właśnei z tej
    instrukcji....

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
    _______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
    ___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313


  • 50. Data: 2002-01-14 11:07:55
    Temat: Re: Dzwonię do Pana/Pani w ciekawej sprawie
    Od: Adam Płaszczyca <_...@i...pl>

    ROBBO <r...@r...si.ec.pl> wrote:

    > I sklepik jest do tylu ladny procesik

    Windows prawda. Sklep wykonał jedynie wolę banku.

    >> I jest to właśnie określone - jeżeli sklep ma podejrzenie, że używasz
    >> nie swojej karty ma obowiązek ja zatrzymać. Odmowa okazania dokumentu
    >> potwierdzającego tożsamośc jest właśnie takim przypadkiem.

    > bzdura.

    Być może dla Ciebie. Ta bzdura jest opisana w procedurze akceptacji kart
    Polcardu.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
    _______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
    ___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 20 ... 22


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1