eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Czytaliscie o znikaniu pieniedzy z kont?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 44

  • 31. Data: 2007-11-27 06:41:55
    Temat: Re: Czytaliscie o znikaniu pieniedzy z kont?
    Od: Rafal Franczak <franek@usun_to.kolorowe.krakow.pl>

    witek napisał(a):
    > vis wrote:
    >> Podpis elektroniczny mozna zlamac. Jest to bardzo malo
    >> prawdopodobne, ale mimo wszystko wieksze od zera.
    >
    >
    > Możesz się sprecyzować?

    Tak! Proszę o szczegóły. Zawsze warto dowiedzieć się co przegapiłem.

    Rafał


  • 32. Data: 2007-11-27 07:48:31
    Temat: Re: Czytaliscie o znikaniu pieniedzy z kont?
    Od: "blad" <blad201@_W_Y_T_N_I_J_sezam.pl>

    Użytkownik "Rafal Franczak" <
    >> vis wrote:
    >>> Podpis elektroniczny mozna zlamac. Jest to bardzo malo
    >>> prawdopodobne, ale mimo wszystko wieksze od zera.
    >>
    >>
    >> Możesz się sprecyzować?
    >
    > Tak! Proszę o szczegóły. Zawsze warto dowiedzieć się co przegapiłem.

    odpowiem, choc to ja jestem wlasnie zwolennikiem podpisu el :-)

    tydzien temu jeden z tworcow RSA stwierdził że błąd procesora intel
    (pojawiają się takie błędy powodujące że wynik mnożenia lub dzielenia
    jest bzdurny) moze byc przyczyna klęski algorytmu RSA
    http://cryptome.org/bug-attack.htm

    Nadal jednak wolę odpis od zdrapki lub tokena
    *** blad ***
    PS - przypomnialo mi sie jak na tej grupie ktos meldowal, ze dostał
    dwie identyczne karty zdrapki (chyba do inteligo)



  • 33. Data: 2007-11-27 08:11:46
    Temat: Re: Czytaliscie o znikaniu pieniedzy z kont?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    blad wrote:
    > Użytkownik "Rafal Franczak" <
    >>> vis wrote:
    >>>> Podpis elektroniczny mozna zlamac. Jest to bardzo malo
    >>>> prawdopodobne, ale mimo wszystko wieksze od zera.
    >>>
    >>>
    >>> Możesz się sprecyzować?
    >>
    >> Tak! Proszę o szczegóły. Zawsze warto dowiedzieć się co przegapiłem.
    >
    > odpowiem, choc to ja jestem wlasnie zwolennikiem podpisu el :-)
    >
    > tydzien temu jeden z tworcow RSA stwierdził że błąd procesora intel
    > (pojawiają się takie błędy powodujące że wynik mnożenia lub dzielenia
    > jest bzdurny) moze byc przyczyna klęski algorytmu RSA
    > http://cryptome.org/bug-attack.htm

    Czyli nic nie zostało złamane, tylko został wykorzystany błąd sprzętu na
    którym algorytm jest uruchamiany.
    I nie błąd procesora i nie że takie błędy się pojawiają, tylko, że
    ewentualnie mogą się pojawić w związku z tym, że złożoność procesora nie
    pozwala w pełni go przetestować, bo jest to nierealne.


    Zwykły nadmuchiwany artykuł dziennikarski.


  • 34. Data: 2007-11-27 08:40:43
    Temat: Re: Czytaliscie o znikaniu pieniedzy z kont?
    Od: "blad" <blad201@_W_Y_T_N_I_J_sezam.pl>

    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid>
    >> tydzien temu jeden z tworcow RSA stwierdził że błąd procesora intel
    >> (pojawiają się takie błędy powodujące że wynik mnożenia lub
    >> dzielenia
    >> jest bzdurny) moze byc przyczyna klęski algorytmu RSA
    >> http://cryptome.org/bug-attack.htm
    >
    > Czyli nic nie zostało złamane, tylko został wykorzystany błąd
    > sprzętu na którym algorytm jest uruchamiany.
    > I nie błąd procesora i nie że takie błędy się pojawiają, tylko, że
    > ewentualnie mogą się pojawić w związku z tym, że złożoność procesora
    > nie pozwala w pełni go przetestować, bo jest to nierealne.
    >
    > Zwykły nadmuchiwany artykuł dziennikarski.

    nie "zostałe wykorzystany" tylko może zostać
    i nie chodzi o nieujawnione błedy procesora tylko juz odkryte
    i nie "artykuł dziennikarski a współautora RSA Adi Shamira

    a poza tym wszystko się zgadza :-)
    *** blad ***


  • 35. Data: 2007-11-27 18:21:23
    Temat: Re: Czytaliscie o znikaniu pieniedzy z kont?
    Od: "Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde>

    swen napisał(a) w wiadomości: ...
    >
    >Wiesz, zgadzam sie, tylko nalezy pewne sprawy jasno sprecyzowac co nazywamy
    >wlamem "zewnetrznym" - bo dla mnie np. udostepnienie hasla, zostawienie
    >zalogowanego komputera, czy tez odpowiadania na zrecznie przygotowane emaile
    >nie sa wlamem "zewnetrznym" a jedynie -hehe- prostackim pozyskaniem
    >dostepu:)))

    Powiedzmy, że zgadzam się z tą definicją.
    Pisząc "włam zewnętrzny" czy też "oszukanie/okradzenie" klienta miałem na
    myśli: przejęcie dostępu przez podstawione strony, śledzdenie poczynań
    użytkownika przez lub przez programy np. loggery itp. i wykorzytanie
    danych, użycie programów bardziej zaawansowanych.

    Do włamań "do sieci banku" zaliczyłbym: dostęp do konta innego niż
    to które posłużyło do uzyskania dostępu np. w jeden z w/w sposobów
    (ale to oznaczałoby również, że legalnie zalogowany użykownik mógłby
    mieć dostęp nie tlko do swojego konta...) i zewnętrzny dostęp do
    sieci bankowej w sposób inny niż przez konto klienta (i to zwykle
    oglądamy na filmach sensacyjnych).

    >> Ale ew. prawdziwe zewnętrzne włamy do sysstemu banku byłyby ukrywane
    >> najbardziej...
    >
    >Tu sie nie zgodze, bo zawsze co w "domu" to sie chowa najbardziej:))))
    >Mozesz wierzyc lub nie ale polski podatnik juz nie raz doplacil do roznego
    >rodzaju -bledow- bankowcow:) Tyle, ze to nigdy nie bedzie blyszczec w
    >swietle reflektorow, jedynie mozna probowac przekopac sie przez sterte
    >roznego rodzaju nudnej makulatury by to znalesc.

    Będę się czepiał: klientem banku nie musi być podatnik, z drugiej
    strony czy budżet państwa wypłacał coś bankom z tytułu "włamów"?

    Arek


  • 36. Data: 2007-11-27 21:11:49
    Temat: Re: Czytaliscie o znikaniu pieniedzy z kont?
    Od: "vis" <k...@g...pl>


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:fig9f3$mgd$2@inews.gazeta.pl...
    > vis wrote:
    >> Podpis elektroniczny mozna zlamac. Jest to bardzo malo
    >> prawdopodobne, ale mimo wszystko wieksze od zera.
    >
    >
    > Możesz się sprecyzować?
    >

    Podpis elektroniczny jest matematycznym przeksztalcenie tekstu na pewna
    liczbe przy pomocy
    innej, tajnej, liczby. Caly pomysl opiera sie na braku efektywnych
    algorytmow rozkladu bardzo,
    a to bardzo duzych liczb na czynniki pierwsze. To, ze jest to bardzo ciezkie
    nie oznacza, ze jest
    to niemozliwe. Obecnie stosowane klucze (liczby) sa takie, ze pojedynczy PC
    potrzebowalby
    tysiecy lat na sprawdzenie wszystkich mozliwosci. Dlatego napisalem, ze jest
    to bardzo malo
    prawdopodobne, ale wieksze od zera, poniewaz mozna napisac program, ktory
    uruchomiony na setkach
    tysiecy PC odnajdzie klucz. Mozna tez probowac zgadnac klucz (metoda
    Monte-Carlo).



  • 37. Data: 2007-11-27 22:02:12
    Temat: Re: Czytaliscie o znikaniu pieniedzy z kont?
    Od: "swen" <n...@n...com>


    Użytkownik "vis" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:fii1o4$e5$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:fig9f3$mgd$2@inews.gazeta.pl...
    >> vis wrote:
    >>> Podpis elektroniczny mozna zlamac. Jest to bardzo malo
    >>> prawdopodobne, ale mimo wszystko wieksze od zera.
    >>
    >>
    >> Możesz się sprecyzować?
    >>
    >
    > Podpis elektroniczny jest matematycznym przeksztalcenie tekstu na pewna
    > liczbe przy pomocy
    > innej, tajnej, liczby. Caly pomysl opiera sie na braku efektywnych
    > algorytmow rozkladu bardzo,
    > a to bardzo duzych liczb na czynniki pierwsze. To, ze jest to bardzo
    > ciezkie nie oznacza, ze jest
    > to niemozliwe. Obecnie stosowane klucze (liczby) sa takie, ze pojedynczy
    > PC potrzebowalby
    > tysiecy lat na sprawdzenie wszystkich mozliwosci. Dlatego napisalem, ze
    > jest to bardzo malo
    > prawdopodobne, ale wieksze od zera, poniewaz mozna napisac program, ktory
    > uruchomiony na setkach
    > tysiecy PC odnajdzie klucz. Mozna tez probowac zgadnac klucz (metoda
    > Monte-Carlo).

    Oczywiscie, ze tak.
    Zlamanie tego klucza bym porownal do zwyciestwa amatora szachowego (ktory
    przed godzina nauczyl sie gry w szachy) z mistrzem swiata. Tez jest to
    mozliwe....



  • 38. Data: 2007-11-27 22:21:08
    Temat: Re: Czytaliscie o znikaniu pieniedzy z kont?
    Od: "swen" <n...@n...com>


    Użytkownik "Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde> napisał w wiadomości
    news:fihmuf$cm3$1@news.onet.pl...
    > swen napisał(a) w wiadomości: ...
    >>
    >>Wiesz, zgadzam sie, tylko nalezy pewne sprawy jasno sprecyzowac co
    >>nazywamy
    >>wlamem "zewnetrznym" - bo dla mnie np. udostepnienie hasla, zostawienie
    >>zalogowanego komputera, czy tez odpowiadania na zrecznie przygotowane
    >>emaile
    >>nie sa wlamem "zewnetrznym" a jedynie -hehe- prostackim pozyskaniem
    >>dostepu:)))
    >
    > Powiedzmy, że zgadzam się z tą definicją.
    > Pisząc "włam zewnętrzny" czy też "oszukanie/okradzenie" klienta miałem na
    > myśli: przejęcie dostępu przez podstawione strony, śledzdenie poczynań
    > użytkownika przez lub przez programy np. loggery itp. i wykorzytanie
    > danych, użycie programów bardziej zaawansowanych.
    >
    > Do włamań "do sieci banku" zaliczyłbym: dostęp do konta innego niż
    > to które posłużyło do uzyskania dostępu np. w jeden z w/w sposobów
    > (ale to oznaczałoby również, że legalnie zalogowany użykownik mógłby
    > mieć dostęp nie tlko do swojego konta...) i zewnętrzny dostęp do
    > sieci bankowej w sposób inny niż przez konto klienta (i to zwykle
    > oglądamy na filmach sensacyjnych).

    O to mi chodzilo:)))

    >
    >>> Ale ew. prawdziwe zewnętrzne włamy do sysstemu banku byłyby ukrywane
    >>> najbardziej...
    >>
    >>Tu sie nie zgodze, bo zawsze co w "domu" to sie chowa najbardziej:))))
    >>Mozesz wierzyc lub nie ale polski podatnik juz nie raz doplacil do roznego
    >>rodzaju -bledow- bankowcow:) Tyle, ze to nigdy nie bedzie blyszczec w
    >>swietle reflektorow, jedynie mozna probowac przekopac sie przez sterte
    >>roznego rodzaju nudnej makulatury by to znalesc.
    >
    > Będę się czepiał: klientem banku nie musi być podatnik, z drugiej
    > strony czy budżet państwa wypłacał coś bankom z tytułu "włamów"?

    Kazdy jest w jakims tam sensie podatnikiem.
    Pansto doplaca do bankow i to nie malo! Smial bym powiedziec, ze jest do
    wiecej niz ktokolwiek sobie moze wyobrazic... Oczywiscie nie sa to wplaty
    bezposrednie zatytulowane "pokrycie bledow bankowych" czy podobnie.
    Ale ukryte pod setka regulacji prawnych, umow, rozliczen, i wszeliego
    rodzaju zapisow miedzy bankiem a panstwem.
    Smiem twierdzic, ze bank dostaje wiecej z budgetu niz emeryci, rencisci i
    bezrobotni razem wzieci....
    Czasem robi sie to poprzez np. zaciaganie pozyczek przez skarb panstwa -to
    chyba najbardziej ewidentny przyklad- w skrajnych przypadkach prezez
    narodowego banku bedzie to robic celowo, by bank pozniej mogl odbierac
    znacznie wieksze sumy. Pamietajmy, ze zarowno bank narodowy jak i wszelkiej
    masci banki inne to sa ludzie, to sa prezesi, czlonkowie zarzadow,
    akcjonariusze (ci wieksi - oczywista) o ktorych sie nie pisze na 1-szych
    stronach gazet.
    Ja wiem, ze w to trudno uwierzyc, bo o tym sie nie mowi, ale zrobcie sobie
    taka prace jak analize dzialanosci bankowosci w kraju na wielu
    plaszczyznach, wnioski beda przerazajace!!!
    Na sam poczatek sprawdzcie co porabiaja osoby odpowiedzialne za finanse
    publiczne panstwa, gdzie pracuja itp.
    Maly hint: niejaki Bielecki - Premier Polski. Jako pierwszy z brzegu
    przyklad.
    Spoleczenstwo mami sie, ze budget zjadaja emeryci, rencisci, rolnicy,
    hutnicy, gornicy (choc ostatnio juz nie...) kolejarze, lekarze,
    nauczyciele... a... no i bezrobotni. Ale nic nie pisze sie ile to budget
    pcha rok rocznie do bankow. I ta spirala rosnie. Najwiekszy dlug wobec
    bankow powstal.. hmm, za Buzka czyli AWS-UW (obecne PO i PiS) przy
    ministrowaniu a potem prezesowaniu narodowym bankiem niejakiego geniusza
    balcerowicza.... Dlug za tej koalicji wzrosl niemal 5 razy tyle ile zaciagna
    slynny Gierek z odsetkami.
    Zreszta znow ktos zarzuci, ze to polityka.



  • 39. Data: 2007-11-28 02:36:58
    Temat: Re: Czytaliscie o znikaniu pieniedzy z kont?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    vis wrote:
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:fig9f3$mgd$2@inews.gazeta.pl...
    >> vis wrote:
    >>> Podpis elektroniczny mozna zlamac. Jest to bardzo malo
    >>> prawdopodobne, ale mimo wszystko wieksze od zera.
    >>
    >> Możesz się sprecyzować?
    >>
    >
    > Podpis elektroniczny jest matematycznym przeksztalcenie tekstu na pewna
    > liczbe przy pomocy
    > innej, tajnej, liczby. Caly pomysl opiera sie na braku efektywnych
    > algorytmow rozkladu bardzo,
    > a to bardzo duzych liczb na czynniki pierwsze. To, ze jest to bardzo ciezkie
    > nie oznacza, ze jest
    > to niemozliwe. Obecnie stosowane klucze (liczby) sa takie, ze pojedynczy PC
    > potrzebowalby
    > tysiecy lat na sprawdzenie wszystkich mozliwosci. Dlatego napisalem, ze jest
    > to bardzo malo
    > prawdopodobne, ale wieksze od zera, poniewaz mozna napisac program, ktory
    > uruchomiony na setkach
    > tysiecy PC odnajdzie klucz. Mozna tez probowac zgadnac klucz (metoda
    > Monte-Carlo).
    >
    >

    Szybciej wygrasz w totka.


  • 40. Data: 2007-11-29 08:08:34
    Temat: Re: Czytaliscie o znikaniu pieniedzy z kont?
    Od: summ <s...@g...com>

    On 28 Lis, 03:36, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:

    > Szybciej wygrasz w totka.

    Zdecydowanie, w końcu do odgadnięcia jest tylko kilka cyferek - o
    wiele mniej niż przy hasłach bankowych, a jak się nie uda, a próba
    wyjdzie na jaw to nikt nie oskarży o usiłowanie popełnienia
    przestępstwa. Można próbować bezkarnie, do skutku ;-)

    Summ

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1