eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Przy jakich kumulacjach oplaca sie grac?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 77

  • 21. Data: 2020-05-28 21:19:38
    Temat: Re: Przy jakich kumulacjach oplaca sie grac?
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Ale ten podatek został chyba już pobrany przy poprzednich "nieudanych" losowaniach.
    Klienci kupili losów za 100 milionów, loteria zapłaciła podatku 50 milionów, zero
    wypłaty bo nikt nie trafił.
    Za tydzień to samo.
    Kolejny tydzień kupili losów znów za 100 milionów, podatek j.w., w puli nagród już po
    opodatkowaniu zostało 150 milionów, ev = 1,5


    -----
    > Podatek, to 50%, więc wartość oczekiwana nigdy nie może być ponad 50%.


  • 22. Data: 2020-05-28 21:22:48
    Temat: Re: Przy jakich kumulacjach oplaca sie grac?
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2020-05-28 o 19:36, z pisze:
    > W dniu 2020-05-28 o 16:54, Piotr Gałka pisze:
    >> To ma być klucz do zwiększenia szansy na to, że jakby się wygrało (tej
    >> szansy to nie zwiększa) to nie trzeba się będzie dzielić z innymi.
    >
    > To tylko teoria oderwana o rzeczywistości.
    > Najwięcej wygranych jest na chybił trafił.
    > Taka opcja. Liczby do kuponu losuje ich automat.

    A jak wtedy było te ileś wygranych jednakowych to one też pochodziły z
    automatu?
    Jeśli tak to bym obstawiał brak pełnej losowości automatu.

    Co by było jakby automat dawał zawsze tę samą kombinację.
    Zazwyczaj nikt by nic nie wygrywał.
    Raz na jakiś czas (praktycznie nigdy) wygraliby wszyscy i podzielili się
    nagrodą - dostając niewiele.

    Takie działanie byłoby korzystne dla organizatora loterii.
    Oczywiście podałem skrajny przykład, najbardziej korzystny, ale byłby on
    natychmiast zauważony.

    Rozumiem, że _ustalona_ nagroda dla 6-ek jest dzielona między trafiających.
    Jeśli podobnie się dzieje przy innych wygranych (ale chyba się tak nie
    dzieje - chyba nie ma tej _ustalonej_ nagrody) to wtedy wychodziło by,
    że każde ograniczenie liczby możliwych kombinacji w ramach 'chybił
    trafił' byłoby korzystniejsze od pełnej losowości.

    Jeśli tak by było to powstaje pytanie na ile można w chybił trafił
    odejść od pełnej losowości, aby grający się nie zorientowali.
    Oczywiście są jeszcze jakieś nadzory, które, jak rozumiem autoryzują kod
    źródłowy tego 'chybił-trafił'.
    P.G.



  • 23. Data: 2020-05-28 22:10:58
    Temat: Re: Przy jakich kumulacjach oplaca sie grac?
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2020-05-28 o 21:22, Piotr Gałka pisze:
    > A jak wtedy było te ileś wygranych jednakowych to one też pochodziły z
    > automatu?
    > Jeśli tak to bym obstawiał brak pełnej losowości automatu.

    Ciach. Jęczysz jak małe dziecko ;-)

    Najwięcej wygranych jest "na chybił trafił" FAKT

    Nie ma idealnego algorytmu generującego liczby losowe.
    Coś takiego NIE ISTNIEJE. Ani podczas tworzenia kuponu ani podczas
    losowania ;-)

    Jak chcesz dalej zgłębiać temat to poszukaj sobie teorii spiskowych.
    Mi szkoda życia ;-)

    https://zapodaj.net/89859b236fa17.jpg.html


  • 24. Data: 2020-05-29 13:53:08
    Temat: Re: Przy jakich kumulacjach oplaca sie grac?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:rao463$enb$1$P...@n...chmurka.ne
    t...
    W dniu 2020-05-28 o 09:54, J.F. pisze:
    >> wszystkie to cos 14mln kombinacji, wiec wplacic trzeba ... ile
    >> tam - 140 mln ?

    >Poza oczywistym problemem, że nie każdy ma tyle kasy jest jeszcze
    >problem czasu.
    >Nie wiem jak te gry są często, ale zakładając, że to jest raz na
    >tydzień

    "milion w srode, milion w sobote" :-)

    Moglo sie zmienic, bo to stara reklama - czeste kumulacje swiadcza, ze
    grajacych ubywa.

    >to problem obstawienia 14 mln kombinacji w ciągu 7 dni (robiąc to
    >24h/dobę oznacza robienie ponad 23 zakładów co sekundę.
    >Nigdy nie grałem nie wiem jak to wygląda.
    >Jeśli to się robi w postaci papierków, które można samemu drukować
    >(lub wypełniać gotowe druczki) to trzeba szybkiej drukarki (lub
    >zestawu drukarek).

    Jest fajna maszynka ze skanerem.
    I sa zaklady systemowe ... ale zaznaczyc 49 chyba sie nie da :-)

    troche wspolnikow, i da rade zlozyc :-)

    >Jeśli czysto elektronicznie to może być prostsze ale i tak
    >spodziewałbym się natknięcia się na jakiś opór materii.
    >Osobna kwestia, czy to moze być jeden pzrelew na 140mln, czy za każdy
    >zakład trzeba zapłacić osobno i potwierdzić to kodem SMS. Już sobie
    >wyobrażam 23 kody co sekundę w dzień i w nocy :)

    Normalne jest, ze ktos sklada kilka zakladow i placi zbiorczo.

    J.


  • 25. Data: 2020-05-29 13:55:24
    Temat: Re: Przy jakich kumulacjach oplaca sie grac?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "z" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5ecf90c4$0$517$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 2020-05-28 o 12:10, J.F. pisze:
    >> A tak swoja droga, to bookmacherzy mnie ciekawia.
    >> Niby prosta sprawa - zobaczyc jak ludzie obstawiaja, i tak ustawic
    >> stawki, zeby w kazdym wariancie cos zarobic.

    >Dlatego tyle nowych firm co się tym zajmują ;-)

    >Po wprowadzeniu podatku OD OBROTU chyb a 12%
    >TAK OD OBROTU. Czyli postawionego zakładu a nie od wygranej.
    >To już zupełnie bez sensu jest.

    Na jedno wychodzi.

    A 12% - widac do przelkniecia.

    >Czasem można coś utrafić na lajfie obserwując co się dzieje na boisku
    >lub preparując surebeta czyli dwa sprzeczne zakłady gwarantujące w
    >każdym przypadku zysk.

    To sie chyba nie da u jednego booka ..


    J.


  • 26. Data: 2020-05-29 14:39:13
    Temat: Re: Przy jakich kumulacjach oplaca sie grac?
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2020-05-29 o 13:55, J.F. pisze:

    > A 12% - widac do przelkniecia.

    Każdy mądry obstawiacz z internetu Ci powie że zysk z profesjonalnego
    grania to 10-15% Najlepsi tyle wyciągają.
    A jeśli podatek zjada ci 12% to sam wiesz ;-)

    > To sie chyba nie da u jednego booka ..

    Zgadza się ale ja się bawię w lajfa.
    Oglądam mecz. Obstawiam wygraną lub remis słabszej drużyny po dużym
    kursie. (taki przykład) Ale bramek nie ma i nie ma... to bookmacher
    podnosi kurs lepszej drużyny aż nadchodzi taki moment że postawienie
    kursu przeciwnego o odpowiedniej stawce powoduje przy każdym wyniku moją
    wygraną.

    Ale dalej to jest zabawa która jest do przyjęcia kiedy i tak ten mecz
    się ogląda ;-)

    I UWAGA dalej trzeba mieć szczęście.
    Także ten... to dalej jest PODATEK OD GŁUPOTY ;-)


  • 27. Data: 2020-05-29 15:06:44
    Temat: Re: Przy jakich kumulacjach oplaca sie grac?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "z" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5ed10271$0$17344$6...@n...neostrad
    a.pl...
    W dniu 2020-05-29 o 13:55, J.F. pisze:
    >> A 12% - widac do przelkniecia.

    >Każdy mądry obstawiacz z internetu Ci powie że zysk z profesjonalnego
    >grania to 10-15% Najlepsi tyle wyciągają.
    >A jeśli podatek zjada ci 12% to sam wiesz ;-)

    I co - graja dalej czy przestali ?

    A jak jest 12% od wygranych to niby lepiej ?


    >> To sie chyba nie da u jednego booka ..
    >Zgadza się ale ja się bawię w lajfa.
    >Oglądam mecz. Obstawiam wygraną lub remis słabszej drużyny po dużym
    >kursie. (taki przykład) Ale bramek nie ma i nie ma... to bookmacher
    >podnosi kurs lepszej drużyny aż nadchodzi taki moment że postawienie
    >kursu przeciwnego o odpowiedniej stawce powoduje przy każdym wyniku
    >moją wygraną.

    rozumiem.

    >Ale dalej to jest zabawa która jest do przyjęcia kiedy i tak ten mecz
    >się ogląda ;-)

    A nie mozna zajrzec po polowie ?

    Ewentualnie jakiegos bota postawic :-)

    >I UWAGA dalej trzeba mieć szczęście.
    >Także ten... to dalej jest PODATEK OD GŁUPOTY ;-)

    bo trzeba zostac bookmacherem, kasynem itp :-)

    J.


  • 28. Data: 2020-05-29 15:39:25
    Temat: Re: Przy jakich kumulacjach oplaca sie grac?
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2020-05-29 o 15:06, J.F. pisze:
    > I co - graja dalej czy przestali ?

    Kilka lat temu zzytałem takie artykuły że to już bez sensu jest.
    Grają ci co płacą podatek od głupoty ;-)

    I podobno ci z zamkniętych porów? ;-) co podobno mają cynki o ustawkach ;-)

    > A jak jest 12% od wygranych to niby lepiej ?

    Jak się kombinuje surebeta (pewne zakłady) to 12% utrudnia uzyskanie
    wygranej i w konsekwencji zmniejsza zyski.

    Wszystko to zmierza do ruletki a w tą też ludzie nadal grają ;-)

    > Ewentualnie jakiegos bota postawic :-)

    Na to za mały jestem ;-) Nie słyszałem. Bo booki mają limity, miesięczne
    dniowe i nie pozwalają masowo kowalskiemu wygrywać ;-)
    HolaHola ;-)


    > bo trzeba zostac bookmacherem, kasynem itp :-)

    A najlepiej mieć BANK ;-)

    PS. Można też oferować pewne kursy w necie za pieniądze.
    Utrzymywać w necie strony ze statystykami oszukanymi oczywiście aby mieć
    klikalność z reklam lub strony o wisienkach na których też żyje się z
    reklam...

    Możliwości oszukiwania ludzi jest od groma.


  • 29. Data: 2020-05-29 19:48:32
    Temat: Re: Przy jakich kumulacjach oplaca sie grac?
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2020-05-29 o 14:39, z pisze:

    > Ale dalej to jest zabawa która jest do przyjęcia kiedy i tak ten mecz
    > się ogląda ;-)
    >
    > I UWAGA dalej trzeba mieć szczęście.
    > Także ten... to dalej jest PODATEK OD GŁUPOTY ;-)

    W przypadku gier losowych można się o tym
    przekonać proponując skreślenie grającemu liczb:1,2,3,4,5,6
    którą on uważa za mało prawdopodobną.

    Jeśli chodzi o zakłady sportowe, to jeśli człowiek odrobinę się orientuje
    w danym sporcie, to można próbować się bawić - niekoniecznie online.
    Ja traktowałem to zawsze jako rozrywkę - kiedyś jeszcze na expekcie-
    w sumie przez kilka lat bawiłem się za 100zł - najwięcej na koncie miałem
    chyba 300zł, ale potem pojawił się instynkt zwiększania stawki i
    wróciłem do zera :-).




  • 30. Data: 2020-05-29 20:26:32
    Temat: Re: Przy jakich kumulacjach oplaca sie grac?
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2020-05-29 o 19:48, cef pisze:
    > Jeśli chodzi o zakłady sportowe, to jeśli człowiek odrobinę się orientuje
    > w danym sporcie, to można próbować się bawić - niekoniecznie online.
    > Ja traktowałem to zawsze jako rozrywkę - kiedyś jeszcze na expekcie-
    > w sumie przez kilka lat bawiłem się za 100zł - najwięcej na koncie miałem
    > chyba 300zł, ale potem pojawił się instynkt zwiększania stawki i
    > wróciłem do zera :-).

    To już było z podatkiem czy przed?

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1