eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › PeKaO SA - moje pierwsze mile wrazenie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 1. Data: 2002-09-28 11:04:02
    Temat: PeKaO SA - moje pierwsze mile wrazenie
    Od: "bwwald" <b...@p...onet.pl>

    Prawie wszyscy wiemy, że ten bank jest do ...
    Chcialbym jednak wyjatkowo pochwalic pewna dysponentke banku.
    A było to tak: Zastrzegałem dzisiaj karte maestro wprost w I.O. PeKaO SA
    Poznań. Co bede sam zastrzegał telefonicznie... ;-) Dysponentka byla
    wyjatkowo zdziwiona, ze mialem zapisany numer karty. ;-)
    Pani dysponentka IMHO zrobila to bardzo profesjonalnie. Nie tylko karte
    sprawnie zastrzegla, ale dodatkowo, z własnej inicjatywy w centrum
    autoryzacji kart, sprawdzila ostatnia transakcje karta, aby z __niesamowicie
    milym usmiechem__ oznajmic, ze pieniadze moje byly cały czas bezpieczne od
    chwili utraty karty i moge bezproblemowo wyplacic je w kasie.
    Nawet dysponentka przy kasie byla wyjatkowo mila i uprzejma. Cos chyba z
    nimi jest nie tak, bo przewaznie mialem inne wrazenia z pobytu w zubrze :-)

    Pozdrawiam,
    Waldek

    PS. Gdyby nie moje mocne postanowienie zamkniecia do konca roku tego konta,
    za dzisiejsza obsluge (duza kolejka zrobila sie dopiero z mojej winy ;-( )
    dalbym im jeszcze szanse...



  • 2. Data: 2002-09-28 13:24:25
    Temat: Re: PeKaO SA - moje pierwsze mile wrazenie
    Od: "Kazimierz Trzaskowski" <a...@p...onet.pl>

    Użytkownik "bwwald" <b...@p...onet.pl> napisał
    >
    > PS. Gdyby nie moje mocne postanowienie zamkniecia do konca roku tego
    konta,
    > za dzisiejsza obsluge (duza kolejka zrobila sie dopiero z mojej winy ;-( )
    > dalbym im jeszcze szanse...
    >
    Na pewno mialbys kompletnie nne wrazenia, gdyby na Twoja karte ktos Ci
    skubnal pieniadze!
    Ja mam u nich konto (jeszcze!) od czasow komuny. Kiedy po dosc przykrym
    doswiadczeniu zaczalem wybierac pieniadze, to nagle zrobili sie
    nadzwyczajnie mili i uprzejmi. Juz po wycofaniu pierwszej lokaty zaraz
    zaprosili i wreczyli mnie oraz malzonce po zlotej karcie bankowej! Niestety,
    duzo za pozno, bo juz zdazylem sie przekonac, ze w innym banku jest mi
    nieporownywalnie lepiej - wlasnie wplacajac ta pierwsza lokate dali sami z
    siebie lepsze warunki, przydzielili doradce i obsypali drobiazgami, ale
    przeciez wiadomo, ze nic tak nie umacnia przyjazni jak wlasnie drobne
    upominki. Jestem wiec poki co ogromnie zadowolony z wyprowadzki z pekaosa
    --

    Kazimierz Trzaskowski
    a...@p...onet.pl




  • 3. Data: 2002-09-28 16:22:44
    Temat: Re: PeKaO SA - moje pierwsze mile wrazenie
    Od: p...@p...onet.pl

    Niestety,
    > duzo za pozno, bo juz zdazylem sie przekonac, ze w innym banku jest mi
    > nieporownywalnie lepiej - wlasnie wplacajac ta pierwsza lokate dali sami z
    > siebie lepsze warunki, przydzielili doradce i obsypali drobiazgami, ale
    > przeciez wiadomo, ze nic tak nie umacnia przyjazni jak wlasnie drobne
    > upominki. >
    > Kazimierz Trzaskowski
    > a...@p...onet.pl
    >
    >
    > Czy mógłbyś zdradzić, co to za bank ? Pozdrawiam. Pawel


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2002-09-28 20:41:04
    Temat: Re: PeKaO SA - moje pierwsze mile wrazenie
    Od: "Szymon" <s...@w...pl>

    Użytkownik "bwwald" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:an42b2$j41$1@flis.man.torun.pl
    > Prawie wszyscy wiemy, że ten bank jest do ...

    Witam,

    wlasnie, prawie wszyscy - ja nie narzekam. Jestem tam tak rzadko, ze juz nie pamietam
    kiedy po raz ostatni.
    To jest moje glowne konto, a do tego mam mBank. Kart uzywam tylko Pekao SA.

    Pozdrawiam,

    --
    SzYmOn


  • 5. Data: 2002-09-29 09:45:22
    Temat: Re: PeKaO SA - moje pierwsze mile wrazenie
    Od: "Arti" <a...@p...pl>

    Pekao wzielo sobie wreszczie do serca, cale rzesze wscieklych i
    niezadowolonych klientow i chyba nareszcie zdano sobie sprawe jak powazne
    zagrozenia takie postepowanie lekcewazace w stosunku do klientow moze niesc
    konsekwencje. Obecnie bank wprowadza w zycie swoja nowa polityke odnosnie
    klientow i sa juz zauwazalne pierwsze efekty, na razie sa to drobne rzeczy,
    ale dajace cien nadzieji ze ten bank odzyska dobre imie i moze....moze
    odzyska kiedys utraconych klientow. Kwestia jest taka ze bank umoczyl tylek
    w kilku wiekszych przedsiewzieciach i obecnie trwa naprawa pewnych rzeczy
    ktore w banku po porsatu szlag trafil. Obserwujac polityke banku, wniosek
    nasowa sie jeden, ze jesli centrala bedzie juz roztropniej postepowac to
    bank ma szanse stac sie bankiem dla bogatszych klientow ,bankiem bardziej
    ekskluzywnym, a nie bankiem dla pierwszego lepszego biegajacego stworzena po
    ulicy co ma w lapie 20 zl i sie nad tym trzesie jak Harpagon. Mam mozliwosc
    obserwowania wprowadzanych zmian w banku od "wewnatrz" i widze ze moze to
    przyniesc poprawe w sprzedazy niektorych produktow banku na rynku. Przede
    wszystkim w zacheceniu tych klientow co maja miesiecznie powyzej 2000zl. do
    zostawienia swoich zaskorniakow w tym banku. Oczywiscie ze nie jest to tani
    bank, a i oprocentowanie tez moglby miec wyzsze, ale......ale.....zobaczymy
    jak to bedzie wygladalo w odniesieniu do ofert innych bankow po nowym roku i
    do konca pierwszego kwartalu 2003.


    pozdrawiam
    Arti



  • 6. Data: 2002-09-29 12:13:17
    Temat: Re: PeKaO SA - moje pierwsze mile wrazenie
    Od: Radek B <r...@f...inv.pl>

    Arti pisze:
    >ale dajace cien nadzieji ze ten bank odzyska dobre imie i moze....moze
    >odzyska kiedys utraconych klientow.

    Nie sądzę, żeby odzyskał klientów jeśli na wydanie karty do
    nowootwartego rachunku trzeba czekać 3 m-ce.

    --
    mailto:r...@f...inv.pl
    ! Odpowiadając na priv usuń 'inv.' z adresu !
    Nic tylko się pociąć czerstwą bułką


  • 7. Data: 2002-09-29 12:51:48
    Temat: Re: PeKaO SA - moje pierwsze mile wrazenie
    Od: "Arti" <a...@p...pl>


    Użytkownik "Radek B" <r...@f...inv.pl> napisał w wiadomości
    news:an71qc.3vsljtn.1@rab.thg...
    > Arti pisze:
    > >ale dajace cien nadzieji ze ten bank odzyska dobre imie i moze....moze
    > >odzyska kiedys utraconych klientow.
    >
    > Nie sądzę, żeby odzyskał klientów jeśli na wydanie karty do
    > nowootwartego rachunku trzeba czekać 3 m-ce.
    >
    > --
    > mailto:r...@f...inv.pl
    > ! Odpowiadając na priv usuń 'inv.' z adresu !
    > Nic tylko się pociąć czerstwą bułką

    Faktem jest ze bardzo ale to bardzo trudno ( prawie ze nie mozliwe) bedzie
    odzyskac utraconych klientow. Jednak wszystko sie moze zdarzyc, byla kiedy
    nawet taka fajna piosenka ;)

    A co do samej karty, faktycznie czeka sie na nia do 3 miesiecy, ale....ale
    termin tych 3 miesiecy nie jest "sztywnym" wymaganiem banku i bedac w
    oddziale lub rozmawiajac z przedstawicielem ( z przedstawicielem banku
    szybciej sie to zalatwi) mozna sie dogadac i z pomoca przedstawiciela banku
    piszac pismo (czesto przedstawiciel sam to chetnie napisze) do dyrektora
    oddzialu.... mozna juz po tygodniu miec karte :)

    pozdrawiam serdecznie
    Arti



  • 8. Data: 2002-09-29 12:56:05
    Temat: Re: PeKaO SA - moje pierwsze mile wrazenie
    Od: "Witek" <w...@p...onet.fi>

    > A co do samej karty, faktycznie czeka sie na nia do 3 miesiecy, ale....ale
    > termin tych 3 miesiecy nie jest "sztywnym" wymaganiem banku i bedac w
    > oddziale lub rozmawiajac z przedstawicielem ( z przedstawicielem banku
    > szybciej sie to zalatwi) mozna sie dogadac i z pomoca przedstawiciela
    banku
    > piszac pismo (czesto przedstawiciel sam to chetnie napisze) do dyrektora
    > oddzialu.... mozna juz po tygodniu miec karte :)

    ROTFL


  • 9. Data: 2002-09-29 16:55:18
    Temat: Re: PeKaO SA - moje pierwsze mile wrazenie
    Od: R...@a...waw.pl (Renata Gołębiowska)

    On Sat, 28 Sep 2002 15:24:25 +0200, Kazimierz Trzaskowski
    <a...@p...onet.pl> wrote:

    >Na pewno mialbys kompletnie nne wrazenia, gdyby na Twoja karte ktos Ci
    >skubnal pieniadze!
    >Ja mam u nich konto (jeszcze!) od czasow komuny. Kiedy po dosc przykrym
    >doswiadczeniu zaczalem wybierac pieniadze, to nagle zrobili sie
    >nadzwyczajnie mili i uprzejmi.

    A gdy ja likwidowałam u nich konto VIPa, to panienka, gdy dowiedziała się
    po co przyszłam, zrobiła się agresywna, mnożyła problemy (konto było
    wspólne z mężem, więc zażądała, żebyśmy stawili się razem z mężem) i
    wyglądało już na to, że nie pozwoli mi zamknąć tego konta. Po małej
    szarpaninie (słownej:)) udało mi się jednak od nich uwolnić. Tak mi się
    tylko wydawało, bo jeszcze tego samego wieczoru zadzwoniła do mnie do domu
    inna pani i próbowała mnie zastraszyć snując potworne wizje tego
    co tracę zamykając konto :)

    Renata


  • 10. Data: 2002-09-29 19:26:55
    Temat: Re: PeKaO SA - moje pierwsze mile wrazenie
    Od: "Kazimierz Trzaskowski" <a...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Arti" <a...@p...pl> napisał
    > ale dajace cien nadzieji ze ten bank odzyska dobre imie i moze....moze
    > odzyska kiedys utraconych klientow.
    Moja babcia mawiala: czekaj tatka latka... To wszystko o czym napisales, ze
    byc moze kiedys pekaosa wprowadzi ja juz mam dzis, po prostu od reki -
    doradce, karte jaka chce, fachowa obsluge, pelna informacje, a
    najwazniejsze - dowody, ze bank liczy sie ze mna i dba o moje pieniadze.
    Czyz nie jest milo uslyszec od kasjera - alez prosze pana, przeciez my
    zyjemy dzieki pieniadzom naszych klientow!.. Niby to takie oczywiste, ale
    wciaz nie dla wszystkich a w pekaosa niestety, nadal krazy duch czasow
    gierkowskich, gdy nie bylo zadnego wyboru, czlowiek musial godzinami stac w
    kolejkach zeby zalozyc konto, bo inaczej o wyjezdzie na Zachod raczej nie
    moglo byc mowy.
    A po za tym sa sprawy, ktorych sie nie zapomina. Np. sprawa mojej
    znajomej, ktora kilka miesiecy temu obrabowali i na jej karty nakupowali
    sobie roznosci bodaj za 2 tys. PLN nim zdazyla karty zastrzec.Pekaosa do
    ktorego sie zwrocila najpierw z pol roku
    dostojnie milczal, a kiedy wreszcie napisala do pani prezes Wisniewskiej
    dostala
    odpowiedz zdecydowanie odmowna, a przy tym w tresci odpowiedzi w ogole
    pomylono karty, co juz chyba najdobitniej swiadczy jak wnikliwie rozpatruje
    sie sprawy klientow, ktorzy znajda sie w klopocie.
    Dodam, ze chciala zwrotu bodaj cos okolo 700 PLN. Wiem, ze miala w pekaosa
    konto jeszcze od czasow gierkowskich, a ostatnio trzymala tam tyle
    pieniedzy, ze miesieczne odsteki (mimo niskiego oprocentowania!) wynosily
    chyba wiecej niz 700 PLN. Czy godzi sie taka klientke tak potraktowac? Czy
    taka klientka kiedykolwiek wroci do pekaosa? - ze zapytam retorycznie.
    Ja nie mialem az tak drastycznych doswiadczen, ale inne, ktore uznalem za
    wystarczajace do "wypisania" sie z tego banku mozliwie najszybciej i
    bezpowrotnie.
    Naprawde, to wielkie szczescie, ze nie musimy byc zdani tylko na laske i
    nielaske jednego banku. A skoro pekaosa tego nie pojmuje no to szczesc Boze,
    niech sie sam o siebie martwi.
    --

    Kazimierz Trzaskowski
    a...@p...onet.pl







strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1