eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › [MultiBank] W jaki sposób przez swoją głupotę "odrobiłem" opłatę za KK, którą dostałem w promocji za 0zł
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2005-03-25 13:33:03
    Temat: [MultiBank] W jaki sposób przez swoją głupotę "odrobiłem" opłatę za KK, którą dostałem w promocji za 0zł
    Od: MarekM <m...@w...INTERIA.i-to.PL>

    Mówią: nic w przyrodzie nie ginie. I MultiBankowi rzeczywiście się to
    sprawdzi ;-)

    Napiszę ku przestrodze, bo może nie tylko ja taki "niekumaty" jestem, a co.

    Wymyśliłem w swojej naiwności, że ustawienie spłacania 100% zadłużenia
    salda karty kredytowej przez WWW spowoduje automatyczne zrealizowanie
    przelewu z MultiKonta na konto do spłaty karty. Co więcej, nie zwróciłem
    uwagi, że dyspozycja nie została przez system przyjęta (co zauważyłem
    dopiero "po fakcie", próbując ustawić dziś jeszcze raz taką spłatę).

    Dziś, dwa dni po terminie płatności, zdumienie moje było wielkie, gdy
    zobaczyłem, że karta nadal niespłacona.

    A to dlatego, że najpierw trzeba zmienić konto do spłaty karty z konta
    technicznego na MultiKonto przez MultiLinię, o czym dowiedziałem się na
    rzeczonej MultiLinii właśnie, dziś.

    Cóż, człowiek uczy się całe życie, i to na błędach niestety.

    Pal już licho 63zł odsetek, boję się tylko restrykcyjnego podejścia do
    mnie jako klienta, bo pewnie scoring kredytowy będę miał teraz niższy -
    system jest bezduszny, "ten pan nie spłaca w terminie". A to tylko 2
    dni, snif :(

    Pozdrawiam, życząc wszystkim wesołych świąt w rodzinnej atmosferze.

    Marek


  • 2. Data: 2005-03-26 12:10:52
    Temat: Re: [MultiBank] W jaki sposób przez swoją głupotę "odrobiłem" opłatę za KK, którą dostałem w promocji za 0zł
    Od: "topjes" <n...@d...rady>


    "MarekM" <m...@w...INTERIA.i-to.PL> wrote in message
    news:d21471$dh2$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Mówią: nic w przyrodzie nie ginie. I MultiBankowi rzeczywiście się to
    > sprawdzi ;-)
    >
    > Napiszę ku przestrodze, bo może nie tylko ja taki "niekumaty" jestem, a
    co.
    >
    > Wymyśliłem w swojej naiwności, że ustawienie spłacania 100% zadłużenia
    > salda karty kredytowej przez WWW spowoduje automatyczne zrealizowanie
    > przelewu z MultiKonta na konto do spłaty karty. Co więcej, nie zwróciłem
    > uwagi, że dyspozycja nie została przez system przyjęta (co zauważyłem
    > dopiero "po fakcie", próbując ustawić dziś jeszcze raz taką spłatę).

    Dyspozycja nie została przyjęta i zauważyłeś to po fakcie? Zastanawiam się
    co kombinujesz. Właśnie sprawdziłem z ciekawości - za ekranie 2/2 przy
    zmianie wskaźnika jest JAK BYK podany numer rachunku powiązanego - zwróciłeś
    uwagę na to co zatwierdzasz?

    Po drugie - gdyby dyspozycja nie została przyjęta to miałbyś komunikat
    jakiś, że jest błąd czy coś. Więc wytłumacz co to znaczy, że dyspozycja nie
    została przyjęta przez system a Ty to zauważyłeś dopiero po fakcie :)

    > Dziś, dwa dni po terminie płatności, zdumienie moje było wielkie, gdy
    > zobaczyłem, że karta nadal niespłacona.

    Podejrzewam, że stało się tylko i dokładnie to co sam zatwierdziłeś widząc
    na tym ekranie.

    > A to dlatego, że najpierw trzeba zmienić konto do spłaty karty z konta
    > technicznego na MultiKonto przez MultiLinię, o czym dowiedziałem się na
    > rzeczonej MultiLinii właśnie, dziś.

    Tutaj znowu mieszasz na tyle, że nie bardzo rozumiem. Możesz spłacać z konta
    do spłaty karty kredytowej albo z MultiKonta - zależy co właściwie
    posiadasz.

    > Cóż, człowiek uczy się całe życie, i to na błędach niestety.

    Dokładnie :)

    > Pal już licho 63zł odsetek, boję się tylko restrykcyjnego podejścia do
    > mnie jako klienta, bo pewnie scoring kredytowy będę miał teraz niższy -
    > system jest bezduszny, "ten pan nie spłaca w terminie". A to tylko 2
    > dni, snif :(

    Zdarza się - są gorsze tragedie :) Ale nie sądzę by ktoś Ci o to głowę
    suszył.

    > Pozdrawiam, życząc wszystkim wesołych świąt w rodzinnej atmosferze.

    Wzajemnie :)

    pzdr
    topjes


  • 3. Data: 2005-03-29 14:55:16
    Temat: Re: [MultiBank] W jaki sposób przez swoją głupotę "odrobiłem" opłatę za KK, którą dostałem w promocji za 0zł
    Od: MarekM <m...@w...INTERIA.i-to.PL>

    topjes dnia 2005-03-26 13:10 napisał(a) co następuje:

    >>Co więcej, nie zwróciłem
    >>uwagi, że dyspozycja nie została przez system przyjęta (co zauważyłem
    >>dopiero "po fakcie", próbując ustawić dziś jeszcze raz taką spłatę).
    > Dyspozycja nie została przyjęta i zauważyłeś to po fakcie?

    Dokładnie tak jak napisałem: jak się zorientowałem, że karta nie została
    spłacona, spróbowałem jeszcze raz zdefiniować 100% spłaty i wówczas
    przeczytałem komunikat o błędzie. Stąd moje domysły, że za pierwszym
    razem też taki się pojawił, a ja go zignorowałem (tak, wiem, mea culpa,
    nie mam do nikogo pretensji).

    > Zastanawiam się
    > co kombinujesz.

    Nic - tak tylko piszę, ku przestrodze ;-)

    > Właśnie sprawdziłem z ciekawości - za ekranie 2/2 przy
    > zmianie wskaźnika jest JAK BYK podany numer rachunku powiązanego - zwróciłeś
    > uwagę na to co zatwierdzasz?

    Po prostu nie znałem znaczenia wyrażenia "rachunek powiązany" - dla mnie
    to był synonim rachunku technicznego karty. Po prostu sądziłem, że z
    kartą kredytową zawsze związany jest jakiś rachunek, a zdefiniowanie
    100% spłaty spowoduje "generowanie" przez system przelewu z MultiKonta
    na tenże rachunek powiązany. I nie zastanawiałem się nad tym długo - tak
    wówczas "sądziłem" - stan naturalny, w jakim wówczas byłem - do czasu
    bolesnego uświadomienia mnie przez MultiBank 4 dni temu ;-)


    > Po drugie - gdyby dyspozycja nie została przyjęta to miałbyś komunikat
    > jakiś, że jest błąd czy coś. Więc wytłumacz co to znaczy, że dyspozycja nie
    > została przyjęta przez system a Ty to zauważyłeś dopiero po fakcie :)

    Wytłumaczyłem powyżej: za pierwszym razem zatwierdziłem i olałem
    komunikat, czym sobie zaszkodziłem. SAM. Nie mam tu pretensji do MultiBanku.

    >>Dziś, dwa dni po terminie płatności, zdumienie moje było wielkie, gdy
    >>zobaczyłem, że karta nadal niespłacona.
    >
    > Podejrzewam, że stało się tylko i dokładnie to co sam zatwierdziłeś
    widząc
    > na tym ekranie.

    Po prostu nie stało się nic: ja zignorowałem błąd, w mojej pamięci
    zakodowało się, że karta spłaca się sama. Karta się nie spłaciła,
    zrobiłem to dwa dni po terminie, mam nauczkę ;-)

    >>A to dlatego, że najpierw trzeba zmienić konto do spłaty karty z konta
    >>technicznego na MultiKonto przez MultiLinię, o czym dowiedziałem się na
    >>rzeczonej MultiLinii właśnie, dziś.
    > Tutaj znowu mieszasz na tyle, że nie bardzo rozumiem. Możesz spłacać z konta
    > do spłaty karty kredytowej albo z MultiKonta - zależy co właściwie
    > posiadasz.

    OK, spróbuję jaśniej. Posiadam MultiKonto. Zamówiłem KK, pojawiło się
    konto techniczne. SĄDZIŁEM, że opcja 100% spłaty działa tak, jak już to
    opisałem (czyli: generowany jest automatycznie przelew z MultiKonta na
    konto techniczne). Teraz wiem, że nie działa, tak jak to opisałem: 100%
    ustawienie spłaty możliwe jest tylko wtedy, gdy rachunkiem powiązanym z
    kartą jest MultiKonto. Z rozmowy z konsultantem wywnioskowałem, że po
    takim powiązaniu znika konto techniczne i spłata karty możliwa jest
    tylko przez ustanowienie %-tu spłaty lub "spłacenie ręczne" w zakładce
    Karty kredytowe. Czyli: albo rybka - możliwość bezpośredniej spłaty na
    konto techniczne z dowolnego banku przez zlecenie przelewu, albo
    akwarium (aż chciało się napisać: aquarius) - automatyczna spłata +
    możliwość "ręcznej" spłaty w serwisie transakcyjnym. A ja chciałbym to i
    to ;-)

    >>Cóż, człowiek uczy się całe życie, i to na błędach niestety.
    > Dokładnie :)

    Howgh!

    >>Pal już licho 63zł odsetek, boję się tylko restrykcyjnego podejścia do
    >>mnie jako klienta, bo pewnie scoring kredytowy będę miał teraz niższy -
    >>system jest bezduszny, "ten pan nie spłaca w terminie". A to tylko 2
    >>dni, snif :(
    >
    > Zdarza się - są gorsze tragedie :) Ale nie sądzę by ktoś Ci o to głowę
    > suszył.

    Niby racja, może "ktoś" nie będzie ale jednak maszyny są bezduszne. A ja
    chciałem się starać o limit kredytowy w koncie... Chociaż z drugiej
    strony jestem jednak dobrym klientem, bo bank zarobił ;-)

    Marek

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1