Witam !
Kredyt udzielony w 98 roku [poprzez Poslkie Towarzystwo Finansowe w
Poznaniu] data spłaty ostatniej raty w 08/2003 na zakup auta.
/zabezpieczeniem przewłaszczenie 49:51% + cesja praw z polisy ac+kr

W lutym br. auto skradziono :(

Po drodze urzędowej / policja 5 tygodni i umorzenie/, wyrejstrowanie auta po
zgodzie banku, cały czas płacimy raty należne... bank nie zgodził się na
wypłatę odszkodowania więc my musieliśmy "przelać" prawa własności na bank
wtedy ON wystąpił do PZU o odszkodowanie.
W chwili kedy my dostaliśmy kopię pisma że kasa wpłynęła , /wiedzieliśmy że
do spłaty jest pewna niska kwota a odszkodowanie wynosi ~8*kwota_do_spłaty/
lecimy do PTF i podpisujemy wniosek o zamknięcie umowy kredyotwej!/ MAŁO
TEGO ...za zmianę harmonogramu życzą sobie 50 PLN i dziady w PTF nie chcą
słuchać że skoro bank nie pozwolił na wypłatę NAM odszkodowania i kasę
trzyma u siebie t za to że zwróci mi moje pieniądze mam im płacić ?

Do kog zwrócićbo uważam że jko konsument jestem robiony w balona...albo
zapłacisz 50 zł albo czekaj do śmierci za kasą :(

do góry

Jeśli jesteś osobą prywatną i brałeś kredyt/pożyczkę w banku, to możesz się
śmiało zwrócić do Sądu Arbitrażowego - banki nie lubią kiedy ich sprawy tam
trafiają. Informację o tym - choć skąpą - można znaleźć w internecie. Jakieś
półtora roku temu weszło to w życie, by dostosować polskie prawodawstwo do
standardów Unii. Uwaga, SA dotyczy wyłącznie banków, a nie kas typu SKOK.

--
pozdrawiam...
Andrzej

do góry