eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Linia kredytowa w MultiBanku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 1. Data: 2002-01-18 14:00:51
    Temat: Linia kredytowa w MultiBanku
    Od: "alexy" <a...@w...pl>

    Historia wyglada tak:
    Założyłem sobie konto w Multi, bo zależało mi na linii kredytowej nisko
    oprocentowanej. Zapytałem jakie warunki, powiedzieli mi: albo trzy miesiące
    rachunek u nas, albo historia z innego banku. No to poszedłem do mojego
    starego banku, wziąłem historię, zapłaciłem za nia i poszedłem dziś do Multi.
    I co się okazuje? Że muszę przynieść jeszcze zaświadczenie z ZUS, że nie
    zalegam ze składkami, z US, że nie zalegam z podatkami i kwit o
    zarejestrowaniu działalności gospodarczej. Po prostu poprzednim razem
    zapomnieli mi powiedzieć, że jak mam działalność, to czeka mnie kolędowanie po
    urzędach. A rzecz w tym, że ja urzędów nie lubię, wiem, że te wszystkie
    formalności to jest teraz droga przez mękę (już "pocieszyli" mnie znajomi) i
    tak naprawdę, gdybym wiedział, to olałbym tę linię i zdecydował się na
    korzystanie z linii w moim starym banku. A tak, to wydałem ok.50 złotych na
    historię rachunku. Mam więc pytanie, a raczej dwa:
    1. Czy na pewno te wszystkie kwity są potrzebne, czy tylko tej panience, która
    ze mna rozmawiała tak sie wydaje? Przecież wcześniej mówili, że tylko
    regularne wpływy, albo historia rachunku, mimo, że wiedzieli o działalności
    gospodarczej.
    2. Pytanie wbrew pozorom poważne: jeżeli wprowadzili mnie w błąd i ja
    poniosłem koszty na opłacenie historii rachunku, to kto odda mi te pieniądze?
    --
    ============= P o l N E W S ==============
    archiwum i przeszukiwanie newsów
    http://www.polnews.pl


  • 2. Data: 2002-01-18 14:47:47
    Temat: Re: Linia kredytowa w MultiBanku
    Od: <t...@p...onet.pl>

    "alexy" <a...@w...pl> napisał(a):

    > Historia wyglada tak:
    > Założyłem sobie konto w Multi, bo zależało mi na linii kredytowej nisko
    > oprocentowanej. Zapytałem jakie warunki, powiedzieli mi: albo trzy miesiące
    > rachunek u nas, albo historia z innego banku. <ciach>

    Dokładnie to samo mi powiedzieli. Więc poprosiłem o stosowny regulamin i reszte
    (8 innych warunków) doczytałem sobie sam.

    Pracownicy są niejednokrotnie tak niekompetentni, że trzeba im pokazywać palcem
    zapisy w regulaminie lub TOiP, których nie znają. Czasami też klientowi "na
    wejście" nie mówi się całej prawdy, bo jeszcze by się zniechęcił i nie otworzył
    rachunku. Pracownik jest w banku komercyjnym weryfikowany po liczbie otwartych
    rachunków.

    > 2. Pytanie wbrew pozorom poważne: jeżeli wprowadzili mnie w błąd i ja
    > poniosłem koszty na opłacenie historii rachunku, to kto odda mi te pieniądze?

    Nikt. Chciałeś podpisac umowę, a nie zapoznałeś się z warunkami.

    "Tę kwestię reguluje regulmin. Byłby Pan łaskaw się z nim zapoznać." - tyle się
    dowiesz

    "Regulamin udzielania kredytu w rachunku bieżącym"
    rozdz.2 par.3 pkt.1 Kredyt może zostać udzielony, jeżeli Wniskodawca spełnia
    następujące warynki:
    <wyliczenie 9 warunków, m.in. tych na które się powoływała osługująca Cię
    pracownica>

    pozdrawiam
    thewind

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 3. Data: 2002-01-18 16:05:45
    Temat: Re: Linia kredytowa w MultiBanku
    Od: "alexy" <a...@w...pl>


    >
    >"Tę kwestię reguluje regulmin. Byłby Pan łaskaw się z nim zapoznać." - tyle
    >się
    >dowiesz
    >
    >"Regulamin udzielania kredytu w rachunku bieżącym"
    >rozdz.2 par.3 pkt.1 Kredyt może zostać udzielony, jeżeli Wniskodawca spełnia
    >następujące warynki:
    ><wyliczenie 9 warunków, m.in. tych na które się powoływała osługująca Cię
    >pracownica>
    >
    >pozdrawiam
    >thewind
    >


    Dzięki. Fakt, tak jest, tylko mimo wszystko szlag mnie trafia, kiedy najpierw
    mówią, że trzeba tylko ładnie się uśmiechnąć, a jak przyjdzie co do czego, to
    okazuje się, że jeszcze trzeba wykonać salto, zrobić mostek nago i dać buzi
    ekspedientce z obuwniczego na przeciwko.
    >
    --
    ============= P o l N E W S ==============
    archiwum i przeszukiwanie newsów
    http://www.polnews.pl


  • 4. Data: 2002-01-18 18:29:42
    Temat: Re: Linia kredytowa w MultiBanku
    Od: "Grzegorz" <g...@p...onet.pl>

    Mi też przez telefon mówili, że wystarczy tylko historia.
    Czyżby brali przykład z millenium (załatwianie kredytów) ?
    Grzegorz


  • 5. Data: 2002-01-18 18:55:10
    Temat: Re: Linia kredytowa w MultiBanku
    Od: "Grzegorz" <g...@p...onet.pl>

    Faktycznie- przed chwilą dzwoniłem.
    Przyciśnięta do muru linka powiedziała, ze głównym kryterium jest historia
    konta, potem biorą zaświadzcenie z zakładu pracy z zarobkami itd.
    Ale najlepsze jest to, że najpierw żądają, żeby otworzyć konto, a potem
    mówią że niestety ale nie możemy przyznać limitu hihihi. A klient konto już
    ma i statystyki im się poprawiają.
    Potem martw się kliencie i zamykaj konto- opłata zostanie Ci naliczona
    proporcjonalnie do ilości dni używania konta :-(
    No i trochę kłopotu z zamknięciem, ale co tam -liczą się statystyki.
    Jak na razie zawieszam mój zamiar przeniesienia linii z pekao do multibanku-
    myslę teraz o Lukasie.
    Grzegorz


  • 6. Data: 2002-01-18 19:17:32
    Temat: Re: Linia kredytowa w MultiBanku
    Od: "Grzegorz" <g...@p...onet.pl>

    Dzwoniłem do Lukasa- wystarczy historia z innego banku i zaświadczenie o
    zatrudnieniu (to ostatnie do wesji plus).
    Aha- żądają, żeby zamknąć konto w swoim dotychczasowym banku
    (zaświadczenie). To może być problem (pekao).
    Grzegorz



  • 7. Data: 2002-01-18 20:52:54
    Temat: Re: Linia kredytowa w MultiBanku
    Od: "Grzegorz Szymczak" <g...@p...com.pl>

    Miałem bardzo podobne zdarzenie w Multibanku.
    Przyniosłem wyciągi miesięczne z rachunku w innym banku, a oni mi na to, że
    to nie jest "HISTORIA RACHUNKU". A ja mówię - jest - wszystkie operacje na
    koncie są więc o co chodzi? Wtedy oni, że potrzebne jest potwierdzenie
    pieczęcią banku i podpisem osoby z banku(?). Kurcze, myślę - sugerują, że
    chcę ich naciągnąć?
    Zaproponowałem, że wejdę w obecności pracownika Multibanku w moje konto w
    internecie w poprzednim banku i pozwolę aby je sobie wydrukowali!! I co ?
    nie zgodzili się!!!! Historii rachunku w ich mniemaniu z poprzedniego banku
    nie wezmę, ponieważ koszt przekroczy 100PLN. Zaproponowali, że po 3
    miesiącach wpływów ew. byc może przyznają mi kredyt w koncie. Teraz po
    przeczytaniu innych wiadomości już wiem, co mnie czeka. i chyba zrezygnuję.

    Użytkownik "alexy" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:02011815005133@polnews.pl...
    > Historia wyglada tak:
    > Założyłem sobie konto w Multi, bo zależało mi na linii kredytowej nisko
    > oprocentowanej. Zapytałem jakie warunki, powiedzieli mi: albo trzy
    miesiące
    > rachunek u nas, albo historia z innego banku. No to poszedłem do mojego
    > starego banku, wziąłem historię, zapłaciłem za nia i poszedłem dziś do
    Multi.
    > I co się okazuje? Że muszę przynieść jeszcze zaświadczenie z ZUS, że nie
    > zalegam ze składkami, z US, że nie zalegam z podatkami i kwit o
    > zarejestrowaniu działalności gospodarczej. Po prostu poprzednim razem
    > zapomnieli mi powiedzieć, że jak mam działalność, to czeka mnie
    kolędowanie po
    > urzędach. A rzecz w tym, że ja urzędów nie lubię, wiem, że te wszystkie
    > formalności to jest teraz droga przez mękę (już "pocieszyli" mnie znajomi)
    i
    > tak naprawdę, gdybym wiedział, to olałbym tę linię i zdecydował się na
    > korzystanie z linii w moim starym banku. A tak, to wydałem ok.50 złotych
    na
    > historię rachunku. Mam więc pytanie, a raczej dwa:
    > 1. Czy na pewno te wszystkie kwity są potrzebne, czy tylko tej panience,
    która
    > ze mna rozmawiała tak sie wydaje? Przecież wcześniej mówili, że tylko
    > regularne wpływy, albo historia rachunku, mimo, że wiedzieli o
    działalności
    > gospodarczej.
    > 2. Pytanie wbrew pozorom poważne: jeżeli wprowadzili mnie w błąd i ja
    > poniosłem koszty na opłacenie historii rachunku, to kto odda mi te
    pieniądze?
    > --
    > ============= P o l N E W S ==============
    > archiwum i przeszukiwanie newsów
    > http://www.polnews.pl
    >



  • 8. Data: 2002-01-19 10:57:46
    Temat: Re: Linia kredytowa w MultiBanku
    Od: "alexy" <a...@w...pl>

    >Dzwoniłem do Lukasa- wystarczy historia z innego banku i zaświadczenie o
    >zatrudnieniu (to ostatnie do wesji plus).,

    Dla mnie Lukas ma poważny feler: chyba nie obsługuje kont firmowych. A dla
    mnie to bardzo ważne. Dlatego tak mi zależało na MultiBanku, bo chciałem mieć
    to samo co teraz (w PBK, niestety), ale wygodniej: wszystko na telefon i
    internet. Po prostu oprocentowanie linii w Multi jest znacznie korzystniejsze
    niż w PBK, a z firmowego mogę robić przelewy bez chodzenia do oddziału. Teraz
    to dla mnie masakra, bo co najmniej 2 razy w miesiącu jade do centrum Warszawy
    (korki, płatne parkowanie, płacenie żulowi, żeby mi samochodu nie porysowali,
    kolejki w PBK). Teraz sam już nie wiem, robi mi się gorąco jak sobie wyobrażę
    rozmowy z tymi biurwami w ZUS-ie i Urzędzie Skarbowym. Zresztą już sie
    dowiedziałem od znajomych, że to strasznie długo trwa i czasami są z tym
    problemy, bo w tych biurach mają potworny bałagan i po prostu mogą nie znależć
    moich wpłat. Wtedy powiedzą, że nie moga ich znależć, więć nie moga dać
    zaświadczenia, no chyba, że ja sam przyniosę im dowody wpłat. Krótko mówiąc:
    zwariuję, bo juz samo wejście do urzędu powoduje u mnie gęsią skórkę.
    A skoro już piszę ten mega post, to pozwolę sobie na jeszcze jedną uwagę. Jak
    zakładałem konto w MultiBanku, to chodziły przy mnie trzy osoby i wszystkie
    wywalały do mnie kły w nieszczerym uśmiechu. Zrobili mi kawę i miło ze mną
    gaworzyli o tym i o owym. A jak poszedłem po tę linię kredytową, to
    obsługiwała mnie jedna z tych panienek co poprzednio, ale nie uśmiechnęła się
    już ani razu i o kawie też nic nie wspomniała. Na dodatek najpierw kazała mi
    wypełnić trzy strony wniosku, potem wzięła to wszystko razem z historia

    achunku, włożyła do teczki i powiedziała: "No, a oprócz tego potrzeba jeszcze

    to, to i to. Jak pan przyniesie, to będziemy zastanawiać sie dalej."
    Ja wiem, że całośc tej sytuacji, to drobiazg, może nawet przypadek. Ale jakoś
    tak przypomina mi rysunek satyryczny na temat PZU. Były dwa "podrysunki": na
    jednym super marmury, klient rozparty w fotelu, wokół niego gromady
    długonogich piękności i nad tym wszystkim szyld: zawieranie umów. Na drugim
    rozlatująca się buda z desek, w fotelu siedzi stary babsztyl bez zębów, na
    przeciwko babsztyla stoi klient ze spuszczoną głową i nad tym szyld:
    wypłacanie odszkodowań.
    No i nie wiedzieć czemu, tak jakoś mi się w tym MultiBanku przypomniał ten
    rysunek.
    --
    ============= P o l N E W S ==============
    archiwum i przeszukiwanie newsów
    http://www.polnews.pl


  • 9. Data: 2002-01-19 12:19:16
    Temat: Re: Linia kredytowa w MultiBanku
    Od: <t...@p...onet.pl>

    "Grzegorz Szymczak" <g...@p...com.pl> napisał(a):
    > Miałem bardzo podobne zdarzenie w Multibanku.
    > Przyniosłem wyciągi miesięczne z rachunku w innym banku, a oni mi na to, że
    > to nie jest "HISTORIA RACHUNKU".  A ja mówię - jest - wszystkie operacje na
    > koncie są więc o co chodzi? Wtedy oni, że potrzebne jest potwierdzenie
    > pieczęcią banku i podpisem osoby z banku(?).

    To zdarzenie nie jest podobne. Nie zostałeś wprowadzony w błąd. Wyciągi
    miesięczne nie są równe historii rachunku. Nie można wymagać od pracownika
    łamania procedur dlatego, że posiadasz konto w banku, w którym HR kosztuje 100
    zł.

    > Kurcze, myślę - sugerują, że
    > chcę ich naciągnąć?
    > Zaproponowałem, że wejdę w obecności pracownika Multibanku w moje konto w
    > internecie w poprzednim banku i pozwolę aby je sobie wydrukowali!! I co ?
    > nie zgodzili się!!!!

    Realizują regulamin, który stanowi (par.3 pkt.4), że: "Wnioskodawca zobowiązany
    jest do przedstawienia historii rachunku za okres co najmniej ostatnich 6
    miesięcy" - koniec dyskusji. Choćbyś przyprowadził 10 pracowników poprzedniego
    banku, którzy by ręczyli za Twoją wypłacalnośc i tak nic nie wskórasz.

    Nie rozumiem jak można mieć pretensje do kogoś za to, że rzetelnie wykonuje
    swoją pracę.

    pozdrawiam
    thewind

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 10. Data: 2002-01-19 16:38:23
    Temat: Re: Linia kredytowa w MultiBanku
    Od: "Grzegorz Szymczak" <g...@p...com.pl>

    Czy w regulaminie bankowym MULTIBANK jest zdefiniowne pojęcie "historii
    rachunku"? Z tego co wiem nie jest. W powszechnym pojęciu "historia
    rachunku" oznacza zapis wszystkich operacji dokonanych na rachunku do chwili
    obecnej. Zapis operacji z rachunku, które otrzymuję z banku co miesiąc w
    związku z powyższym stanowi taki zapis. Brak definicji określenia "historia
    rachunku" w regulaminie Multibanku nie może powodować, że praconicy
    Multibanku będą je definiowali dowolnie wg własnego uznania. A tak właśnie
    jest. Wg norm prawa unijnego, które częściowo juz u nas obowiązuje - brak
    definicji określeń w regulaminie powoduje, że w razie jakichkolwiek
    wątpliwości (a takie jak widać są) interpretuje się dane określenie na
    KORZYŚĆ KLIENTA (jako słabszej strony sporu)!!!
    Powiem więcej; OBECNIE OBOWIĄZUJĄCY REGULAMIN MULTIBANKU NA DZIEŃ DZISIEJSZY
    NIE JEST ZGODNY Z USTAWĄ PRAWO BANKOWE!!! Wskażę tutaj przykład: Paragraf
    61 regulaminu ROR stanowi, że "zmiana stawek opłat i prowizji nie stanowią
    zmiany postanowień niniejszego regulaminu".
    Natomiast Art 54 pkt. 3 ustawy Prawo Bankowe stanowi: "w umowie rachunku
    bankowego określa się ponadto wysokość prowizji i opłat za czynności
    związane z prowadzeniem rachunku i warunki ich zmiany". Inaczej ujmując
    każda zmiana prowizji lub opłat powoduje zmianę umowy!!! Dzisiaj otrzymałem
    pocztą umowę dot. ROR W Multibanku z tym samym błędem (patrz par. 61
    regulaminu ROR)!!!
    Rozumiem, że za niezgodność w regulaminie "szary" pracownik banku nie może
    odpowiadać, ale dlaczego klientom wciska się kit? To nie ja łamię regulamin
    bankowy, ale to bank robi ze mnie xxxx przysylając mi do podpisania umowę
    niezgodną z obowiązującym obecnie prawem i interpretując regulamin jak mu
    jest wygodnie!!! Nie chcę szukać innych niezgodności, bo nie mam na to ani
    ochoty ani dość czasu.
    Jako niedoszły klient MULTIBANKU uprzejmie proszę o SZYBKĄ zmianę
    regulaminu. Za drobną opłatą mogę pomóc w tworzeniu NORMALNEGO I
    SKIEROWANEGO KU KLIENTOWI regulaminu bankowego, bo obecny jest delikatnie
    mowiąc nieco za sztywny.
    A propos - czy ktoś policzył straty jakie ponosi dany bank, straty
    spowodowane utratą dobrych klientów, którzy zostaja zniechęceni do
    korzystania z usług danego banku ze względu na niechęc do poddania się
    panującym tam biurokratycznym procedurom? Biorąc pod uwagę ostatnie lata,
    procedury zostały nieco uproszczone, ale do normalności nieco jeszcze
    brakuje...

    Użytkownik <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:093e.00001083.3c496443@newsgate.onet.pl...
    > "Grzegorz Szymczak" <g...@p...com.pl> napisał(a):
    > > Miałem bardzo podobne zdarzenie w Multibanku.
    > > Przyniosłem wyciągi miesięczne z rachunku w innym banku, a oni mi na to,
    że
    > > to nie jest "HISTORIA RACHUNKU". A ja mówię - jest - wszystkie operacje
    na
    > > koncie są więc o co chodzi? Wtedy oni, że potrzebne jest potwierdzenie
    > > pieczęcią banku i podpisem osoby z banku(?).
    >
    > To zdarzenie nie jest podobne. Nie zostałeś wprowadzony w błąd. Wyciągi
    > miesięczne nie są równe historii rachunku. Nie można wymagać od pracownika
    > łamania procedur dlatego, że posiadasz konto w banku, w którym HR kosztuje
    100
    > zł.
    >
    > > Kurcze, myślę - sugerują, że
    > > chcę ich naciągnąć?
    > > Zaproponowałem, że wejdę w obecności pracownika Multibanku w moje konto
    w
    > > internecie w poprzednim banku i pozwolę aby je sobie wydrukowali!! I co
    ?
    > > nie zgodzili się!!!!
    >
    > Realizują regulamin, który stanowi (par.3 pkt.4), że: "Wnioskodawca
    zobowiązany
    > jest do przedstawienia historii rachunku za okres co najmniej ostatnich 6
    > miesięcy" - koniec dyskusji. Choćbyś przyprowadził 10 pracowników
    poprzedniego
    > banku, którzy by ręczyli za Twoją wypłacalnośc i tak nic nie wskórasz.
    >
    > Nie rozumiem jak można mieć pretensje do kogoś za to, że rzetelnie
    wykonuje
    > swoją pracę.
    >
    > pozdrawiam
    > thewind
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1