eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Hackerzy i banki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2002-08-22 19:30:10
    Temat: Hackerzy i banki
    Od: A.M.P <f...@o...pl>

    Mam teoretyczne (mam nadzieję, że mi się nie zdarzy i nikomu z was)
    pytanie:
    co się stanie jak jakiś "hacker" zdobędzie mój username i pin do banku
    internetowego i przeleje sobie kwotę na swoje konto. Czy to konto, na
    które poszedł przelew jest pierwszym podejrzanym i mogę go podać do
    sądu czy na policję. A jak zrobił komuś kawał i wysłał komuś?
    Jak to ścigać?
    A.M.P


  • 2. Data: 2002-08-22 20:32:59
    Temat: Re: Hackerzy i banki
    Od: "bielen2k" <b...@p...onet.pl>


    | co się stanie jak jakiś "hacker" zdobędzie mój username i pin do banku
    | internetowego i przeleje sobie kwotę na swoje konto...

    to bedzie musiał znać jeszcze kod zabezpieczający (z listy haseł
    jednorazowych), bo bez niego nic nie ździała

    bielen2k



  • 3. Data: 2002-08-22 20:51:56
    Temat: Re: Hackerzy i banki
    Od: rmrmg <i...@s...at.ure>

    On Thu, 22 Aug 2002 21:30:10 +0200, A.M.P napisał takie cóś:

    > Mam teoretyczne (mam nadzieję, że mi się nie zdarzy i nikomu z was)
    > pytanie:
    > co się stanie jak jakiś "hacker"
    czym dla Ciebie jest hacking?


    --
    registered Linux user 261525 | Wszystko jest trudne przy
    gg 2...@w...pl| odpowiednim stopniu
    RMRMG signature version 0.0.2| abstrakcji


  • 4. Data: 2002-08-23 11:34:33
    Temat: Re: Hackerzy i banki
    Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl>

    A.M.P <f...@o...pl> writes:

    > Mam teoretyczne (mam nadzieję, że mi się nie zdarzy i nikomu z was)
    > pytanie:
    > co się stanie jak jakiś "hacker" zdobędzie mój username i pin do banku
    > internetowego i przeleje sobie kwotę na swoje konto. Czy to konto, na
    > które poszedł przelew jest pierwszym podejrzanym i mogę go podać do
    > sądu czy na policję.

    Nie, bo konto jest tylko zapisem np. w systemie komputerowym banku
    i nie moze odpowiadac karnie.

    > A jak zrobił komuś kawał i wysłał komuś?

    Jesli pieniadze nie zniknely z docelowego konta, to problemu w praktyce
    nie ma - nalezy poinformowac oba banki o zdazeniu, bank docelowy powinien
    zablokowac sporna kwote do czasu wyjasnienia sprawy, i mozna to latwo
    odkrecic.

    Gorzej, jak pieniadze zniknely z konta, a dodatkowo okazalo sie ono
    nalezec do np. bezdomnego.
    --
    Krzysztof Halasa
    Network Administrator


  • 5. Data: 2002-08-26 08:30:22
    Temat: Re: Hackerzy i banki
    Od: RobertS <r...@g...pl>

    Krzysztof Halasa napisał(a):
    > Jesli pieniadze nie zniknely z docelowego konta, to problemu w praktyce
    > nie ma - nalezy poinformowac oba banki o zdazeniu, bank docelowy powinien
    > zablokowac sporna kwote do czasu wyjasnienia sprawy, i mozna to latwo
    > odkrecic.
    jaki paragraf ma bank aby zablokowac sporna kwote?
    w umowie rachunku jest zwykle tylko, ze moga sami odkrecic _swoje_
    pomylki
    --
    roberts
    c:\Program Files\Netscape\sygnatura.txt


  • 6. Data: 2002-08-26 15:55:49
    Temat: Re: Hackerzy i banki
    Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl>

    RobertS <r...@g...pl> writes:

    > > Jesli pieniadze nie zniknely z docelowego konta, to problemu w praktyce
    > > nie ma - nalezy poinformowac oba banki o zdazeniu, bank docelowy powinien
    > > zablokowac sporna kwote do czasu wyjasnienia sprawy, i mozna to latwo
    > > odkrecic.
    > jaki paragraf ma bank aby zablokowac sporna kwote?

    Myslisz, ze potrzebuje jakis?

    > w umowie rachunku jest zwykle tylko, ze moga sami odkrecic _swoje_
    > pomylki

    Umowa to jedna sprawa, a ew. wspoludzial w przestepstwie to inna.
    Obawiam sie, ze w umowie nie ma jeszcze wielu rzeczy, ktore ludzie
    w banku (czy gdziekolwiek) moga zrobic.
    --
    Krzysztof Halasa
    Network Administrator


  • 7. Data: 2002-08-28 10:01:58
    Temat: Re: Hackerzy i banki
    Od: RobertS <r...@g...pl>

    Krzysztof Halasa napisał(a):
    >
    > RobertS <r...@g...pl> writes:
    >
    > > > Jesli pieniadze nie zniknely z docelowego konta, to problemu w praktyce
    > > > nie ma - nalezy poinformowac oba banki o zdazeniu, bank docelowy powinien
    > > > zablokowac sporna kwote do czasu wyjasnienia sprawy, i mozna to latwo
    > > > odkrecic.
    > > jaki paragraf ma bank aby zablokowac sporna kwote?
    > Myslisz, ze potrzebuje jakis?
    tak
    to nie jego kasa wiec po co sie bedzie wychylal

    > > w umowie rachunku jest zwykle tylko, ze moga sami odkrecic _swoje_
    > > pomylki
    > Umowa to jedna sprawa, a ew. wspoludzial w przestepstwie to inna.
    to trzeba udowodnic

    > Obawiam sie, ze w umowie nie ma jeszcze wielu rzeczy, ktore ludzie
    > w banku (czy gdziekolwiek) moga zrobic.
    owszem, dlatego pytam jakie jescze paragrafy
    --
    roberts
    c:\Program Files\Netscape\sygnatura.txt


  • 8. Data: 2002-08-28 21:36:48
    Temat: Re: Hackerzy i banki
    Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl>

    RobertS <r...@g...pl> writes:

    > > > > zablokowac sporna kwote do czasu wyjasnienia sprawy, i mozna to latwo
    > > > > odkrecic.
    > > > jaki paragraf ma bank aby zablokowac sporna kwote?
    > > Myslisz, ze potrzebuje jakis?
    > tak
    > to nie jego kasa wiec po co sie bedzie wychylal

    Bo w przeciwnym przypadku mozna np. pracownika banku oskarzyc
    o wspoludzial w przestepstwie?

    A takie cos w niczym nie przeszkadza.

    > to trzeba udowodnic

    Nie, wystarczy oskarzyc. Nie wiedziales?

    > > Obawiam sie, ze w umowie nie ma jeszcze wielu rzeczy, ktore ludzie
    > > w banku (czy gdziekolwiek) moga zrobic.
    > owszem, dlatego pytam jakie jescze paragrafy

    Zycie nie sklada sie tylko z paragrafow.
    --
    Krzysztof Halasa
    Network Administrator


  • 9. Data: 2002-08-29 12:46:24
    Temat: Re: Hackerzy i banki
    Od: RobertS <r...@g...pl>

    Krzysztof Halasa napisał(a):
    > > > > > zablokowac sporna kwote do czasu wyjasnienia sprawy, i mozna to latwo
    > > > > > odkrecic.
    > > > > jaki paragraf ma bank aby zablokowac sporna kwote?
    > > > Myslisz, ze potrzebuje jakis?
    > > tak
    > > to nie jego kasa wiec po co sie bedzie wychylal
    >
    > Bo w przeciwnym przypadku mozna np. pracownika banku oskarzyc
    > o wspoludzial w przestepstwie?
    >
    > A takie cos w niczym nie przeszkadza.
    w tym momencie trzeba by ustalic o jakich kwotach jest mowa
    dla malych nikomu nie bedzie sie chcialo lamac regulaminu
    dla wiekszych to pewnie bedzie sprawa traktowana indywidualnie

    > > to trzeba udowodnic
    >
    > Nie, wystarczy oskarzyc. Nie wiedziales?
    imho do tego trzeba cos wiecej niz 2 bankow i informacji kogos kto uwaza
    sie za pokrzywdzonego

    > > > Obawiam sie, ze w umowie nie ma jeszcze wielu rzeczy, ktore ludzie
    > > > w banku (czy gdziekolwiek) moga zrobic.
    > > owszem, dlatego pytam jakie jescze paragrafy
    >
    > Zycie nie sklada sie tylko z paragrafow.
    jak mam to rozumiec?
    czy niepotrzebnie czytam umowe jaka podpisuje w banku zakladajac konto?
    --
    roberts
    c:\Program Files\Netscape\sygnatura.txt


  • 10. Data: 2002-08-30 01:42:41
    Temat: Re: Hackerzy i banki
    Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl>

    RobertS <r...@g...pl> writes:

    > > A takie cos w niczym nie przeszkadza.
    > w tym momencie trzeba by ustalic o jakich kwotach jest mowa
    > dla malych nikomu nie bedzie sie chcialo lamac regulaminu
    > dla wiekszych to pewnie bedzie sprawa traktowana indywidualnie

    Kto ma lamac regulamin? Jesli przelane pieniadze pochodza z przestepstwa,
    to kazdy ma obowiazek je zabezpieczyc. Co nie znaczy, ze nalezy je ukrasc,
    albo np. odeslac do nadawcy.

    Nie wydaje mi sie, by regulamin zabranial bankowi zalozyc chwilowa blokade
    na takie srodki.

    > imho do tego trzeba cos wiecej niz 2 bankow i informacji kogos kto uwaza
    > sie za pokrzywdzonego

    To jeden z tych bankow jest pokrzywdzony (klient tez, bo nie moze
    dysponowac swoimi pieniedzmi, ale to juz mniejszy problem). Gdyby klient
    np. pomylil sie w przelewie, to procedura pewnie wygladalaby inaczej
    (choc ktos ostatnio pisal, ze nawet wtedy niekoniecznie).

    > jak mam to rozumiec?
    > czy niepotrzebnie czytam umowe jaka podpisuje w banku zakladajac konto?

    Nalezysz do tych, ktorzy chca tworzyc prawo dla wszyskich mozliwych
    przypadkow i przejawow istnienia we wszechswiecie? Powodzenia.
    Sa duzo bardziej ogolne przepisy, ktore mowia cos o np. "hakerach"
    przelewajacych pieniadze z czyjegos konta.
    --
    Krzysztof Halasa
    Network Administrator

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1