Witam
Złożyłem wczoraj wniosek o rezygnację z RORu w BZWBK.
No i soczyste zdziwienie mnie ogarnęło, gdy mnie pani
oświeciła, że proces ów trwa 6 tygodni !!
A co najciekawsze, przez cały ten czas pobierają opłatę
za prowadzenie konta !!! podczas gdy ja już do niego
nie mam ŻADNEGO dostępu !
Więc zakoszą kasę za cały luty i pół marca.

Wszędzie tak jest ?

do góry

Użytkownik "Robert K. (Beer)" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3c6a3899@news.vogel.pl...
> Witam
> Złożyłem wczoraj wniosek o rezygnację z RORu w BZWBK.
> Wszędzie tak jest ?

W Fortisie pełna kultura. Składasz wniosek, podpisujesz rezygnację i koniec
zmartwień. Jeśli za dany miesiąc nie pobrali Ci prowizji /np rezygnujesz 5 a
prowizję mieli zabrać 6 to już nie biorą/. Potem dostajesz pocztą zbiorczy
wyciąg. Tak było gdy zamykałem e-pakiet.

Amehat

do góry

> No i soczyste zdziwienie mnie ogarnęło, gdy mnie pani
> oświeciła, że proces ów trwa 6 tygodni !!
To przez arogancję, asekurancję, olewanie klientów, brak przepisów w tym
"tomacie". Ja zamknąłem (a właściwie kierownik zmiany w oddziale ze wstydu
na działanie własnego banku) w kilka godzin.
Pozdro
Artur Kubit

do góry