RobertS pisze:
> Sejm skierował projekt ustawy o Indywidualnych Kontach Emerytalnych do
> dalszych prac w komisji finansów i komisji polityki społecznej i
> rodziny. Projekt zakłada, że osoby dobrowolnie oszczędzające na
> emeryturę w 2009 roku będą mogły wpłacić na swoje konto ponad 9,5 tys.
> zł (w tym roku jest to kwota 4055,12 zł). Roczny limit wpłat na IKE
> wzrośnie z półtorakrotności średniego miesięcznego wynagrodzenia w
> gospodarce narodowej do trzykrotności tej wartości.
>
>
> jak myślicie, czy ww. wpłynie na zainteresowanie IKE?


Według mnie nie. Nie zachęci się ludzi o średnich zarobkach, aby
oszczędzali na IKE, poprzez zwiększenie limitu wpłat z 350zł miesięcznie
na 800zł. Ludzie w swojej masie uważają, że nie stać ich nawet na 100,
200zł oszczędzania miesięcznie, więc co z tego, że zwiększy się limit?

Czytałem, że w projekcie jest możliwość częściowej wypłaty z IKE, i
to jest dobre posunięcie, które może przynieść niewielki wzrost
zainteresowania.

Niewielki, bo mało kto w PL jest nauczony oszczędzać na emeryturę.
Ludziom się wydaje, że emerytura jest zapewniana przez państwo.

Jedynie doraźne korzyści mogą wypromować chęć zakładania IKE - na
przykład gdyby wpłaty z bieżącego roku nie byłyby objęte podatkiem
dochodowym. O, tak, to wtedy niemal każdy założyłby sobie IKE.
Generalnie jestem zwolennikiem takiej ulgi.

Ponadto wiele osób w ogóle nie wie co to jest IKE. Na forach
dyskusyjnych mylą IKE z klasycznymi ubezpieczeniami na życie, kiedy po
wielu latach płacenia składek po rezygnacji dostali na przykład połowę
wpłaconego kapitału.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz