On Mon, 26 Jan 2009 21:44:03 +0100, Kamil Jońca wrote:

>> - oczekiwali, że zarząd będzie zmieniał oprocentowanie zgodnie ze zmianami
>> wskaźnika.
>
> Oczekiwali zapewne również, że mieszkania będą cały czas drożeć, frank
> nigdy nie będzie szorował w okolicach 3PLN (sam pamiętam jak byłem
> wyśmiany). No cóż, można i tak.

Ceny mieszkań i kurs franka nie są ustalane decyzją zarządu, w
przeciwnieństwie do oprocentowania ich kredytów. Ale pewnie oczekiwali, że
nie będzie zmieniał się spread, co ostatnio chyba też okazało się
naiwnością z ich strony.

Tak jak wspomniałem, wygląda na to, że nawet pracownicy mBanku nie
spodziewali się takiego obrotu spraw. A po nich spodziewałbym się dużo
niższego poziomu naiwności i wiary w "uczciwość banku".

Generalnie ludzie powinni zrozumieć, że bank to nie jest "instytucja
zaufania publicznego". Obecna akcja klientów mBanku pokazuje to całkiem
nieźle i jest szansa, że może dzięki niej ludzie przestaną ślepo wierzyć
temu, co im bankowi doradcy naopowiadają.

--
Marcin Mokrzycki
gg:659336 o2:mmokrzycki