W dniu piątek, 7 grudnia 2018 14:28:25 UTC+1 użytkownik Kamil Jońca napisał:
> Dawid Rutkowski writes:
>
> > W dniu piątek, 7 grudnia 2018 13:19:02 UTC+1 użytkownik Kamil Jońca napisał:
> >
> >> Ale jeśli ktoś dostawał wypłatę, i później tylko kartą płacił, to
> >> spokojnie mu eMax wystarczał.
> >
> > Ehm, w 2000? To jednak było 18 lat temu.
> > Więc raczej się tą kartą nie napłacił, najwyżej wypłatę kartą z
>
> Bez przesady. W większych miastach aż takiego problemu nie było

Dokładnie, bez przesady. W hotelach, drogich restauracjach - owszem.
Dla Kowalskiego w hipermarketach.
To jednak 2000 - a nie 2008. Biedronek złamał się dopiero w 2014.

To jest ogólny problem z tym, jak bardzo się świat przez te 18 lat zmienił - i że
ludzie tego nie dostrzegają.
Tacy, co mają teraz 60 lat - bo już demencja ich łapie.
Tacy, co mają teraz 40 - bo wtedy mieli po dwadzieścia i było pięknie tak czy siak.
A tacy, co mają teraz 20 - bo dopiero chlebek jeść zaczynali.
Stąd taki efekt jak w 2015 nieszczęsnym :(

> > bankomatu wyciągał - jak miał blisko domu i akurat się nie zepsuł
>
> Tu raczej większym ograniczeniem były euronety. Ale nawet jeśli to co?
> lepiej było mieć kasę na "ROR-ze" 16.5 procent niż 0.01% :)

Kasę z wypłaty to przede wszystkim trzeba mieć w kieszeni, żeby chlebek kupić. Na co
mi 16,5% "pewne jak w radzieckim banku - nie przepadnie ci, ale i nie dostaniesz"? W
marmurze można było przynajmniej iść do kasy.
2000 to jeszcze nie czasy 0,01%, wtedy jeszcze w pekao miałem ze 3%, 0,0001% przyszło
z rok czy dwa później, jeszcze wytrzymałem, ale jak wprowadzili w 2003 3zł opłaty to
wyniosłem się już do mB.

> > (albo się dyskietka nie zapchała). Czy też raczej jak miał blisko domu
> > oddział banku, w którym stał bankomat, bo na ulicy to ich wtedy nie
> > było - trudno w to pewnie uwierzyć, ale i internet był jeszcze
> > rarytasem, a i komór nie było za wiele - choć z tekstów historycznych
> Bo ja wiem? W pracy sporo ludzi miało.

Sporo - 10%. Mimo wszystko to niemało. Komóry miało 30% - niby też niemało, a ile
teraz ma - a przede wszystkim jakie, skok jest taki, jak od telefonu Bella do komóry
z 2000.
Jednym z powodów mojej decyzji o przejściu do mB było właśnie to, że w 2003 zacząłem
robotę na etat w firmie ze "sztywnym" internetem (z osiedlowej kablówki).

> [...]
> W każdym razie gołego eMaksa można było mieć.

A ja i tak sądzę, że "ukryte" eKonto też się miało ;>