W dniu 2023-03-17 o 18:43, J.F pisze:

> A przeciez rodzice mówia, ze dziecko wymaga opieki stale,
> i w cieższych przypadkach to jest prawda, no to gdzie czas pracę?

Stała opieka oznacza jedynie konieczność stałego pobytu w domu a nie
ciągłe przewijanie, rehabilitowanie, karmienie czy co innego sobie
wyobrażasz jako stałą opiekę.
Nie ma żadnego problemu aby taki rodzic dorabiał sobie pracą chałupniczą
(kiedyś) czy zdalną (dziś). Oczywiście on nie może poświęcić na to tyle
czasu co inny, nie może w każdej chwili, gdy ktoś coś od niego chce być
'on-line', nie może być nawet infolinią, bo może nagle musieć się
oderwać więc to raczej będzie dorabianie niż etat.

> Grandą to jest to, ze PiS aborcji zakazał, bo im wiara nie pozwala,
> badan prenatalnych zakazał, bo prowadzą do aborcji, a
> odpowiedzialności finansowej wziąc nie chce.

Wczoraj czytałem informację, że gość dostał od weterynarza receptę na
coś na wrzody dla konia, co może być też użyte do wywołania poronienia.
Aptekarka wezwała policję i gość stracił 5 godzin bo się akurat do
weterynarza nie dawało dodzwonić.

> Grandą jest to, ze 500+ na dziecko wprowadził i płaci,
> a na znacznie mniejszą ilość dzieci wymagających opieki płacic wiecej
> nie chce. Widać im sie tylko zdrowe dzieci podobają.

Zdrowe będą kiedyś głosować, a chore to w większości nie.

>> No i jak ktoś ma utrzymać siebie i niepełnosprawne dziecko za 2400?
>> Niemożliwe - czyli przepisy zmuszają ich do pracy na czarno.
>
> No, jeszcze po katolicku jest drugi małżonek, mial pecha, to niech
> teraz płaci.

Według mnie to jak się państwo opiekuje niepełnosprawnymi jest najlepszą
miarą na ile jest ono 'chrześcijańskie' no i wychodzi mi, że Polska nie
jest.
P.G.