eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiZwolnienia w bankow - warto przeczytac! › Re: Zwolnienia w bankow - warto przeczytac!
  • Data: 2002-11-09 12:55:08
    Temat: Re: Zwolnienia w bankow - warto przeczytac!
    Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Nie jest stała i nie moze byc stala jest scisla uzalezniona od produkcji
    > jakie tworza gospodarki narodowe.

    No ale nie pisz tak. Moze jednak jest cos o czym warto sie dowiedziec? :)

    > Oj oj Michale czyzbbys nie wierzyl w idealy? milosc , sczerosc ,
    > prawdomownosc , przyjazn , bezinteresownosc ? jesli tak to zaplacze nad
    Twa
    > dusza.

    Wierze, wierze. Tylko, ze co innego skala mikro a co innego makro.

    > No nie zgodze sie z Toba , czy myslisz ze szanse urodzonego w NY i w
    Afryce
    > sa rowne ??

    Ale nie zgodzisz sie z tym, ze od samego urodzenia nie mamy rownych szans? Z
    tym chyba sie zgodzisz.
    A to, czy urodziles sie w NY czy w Afryce oczywiscie ma duuze znaczenie. Ale
    zauwaz jedno - dwie osoby urodzone w NY nie maja takich samych szans! :)
    (pomijajac pakiet genow ;)

    > mam swoja teorie ktora sie coraz czesciej potwierdza , ktos komu sie
    > "udalo" byl w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie no i potrafil ten
    > moment skutecznie wykorzystac.

    Ano wlasnie. Oczywiscie, liczy sie wiedza, doswiadczenie itak dalej. Albo
    zwyczajnie troche szczescia.
    Jednak to wszystko prowadzi do jednego - czlowiek NIE MOZE zagwarantowac
    wszystkim rownosci. Bo przeciez tak jak nie mamy wplywu na to kim jestesmy,
    tak na to ze w danym momencie bylismy w danym miejscu. Oczywiscie ja
    wykorzystuje jeden przyklad, ktory nalezy przeniesc na cala gospodarke i
    spoleczenstwo. Ja mam szczescie - jestem teraz w Warszawie. Moj bardzo dobry
    kumpel - byl w Krakowie, jednak zawali studia i zostal w Radomiu. I roznica
    (sam widze) z roku na rok rosnie. Ale na to przeciez nikt nie ma wplywu....

    > Mozliwosci daje , ale nie zaprzeczysz ze te mozliwosci nie sa rowne.

    Nie sa rowne. I nigdy nie beda, bo i tutaj znowu - bo geny, bo rodzina, bo
    wiedza, bo szczescie. Dlatego kretynstwem jest rownanie szans - bo rownamy
    ku dolowi. Tak nas drazni ze mierny ale wierny i zostaje prezesem panstwoej
    spolki - ale to jest wlasnie efekt takiego myslenia!

    > Odpowiem Ci w ten sposob , znam czlowieka ktory byl bardzo przyjaznie
    > nastawiony do ludzi .
    > Jego opinia na temat kary smierci byla bardzo negatywna (byl bardzo
    przeciw
    > karaniu smiercia).To bylo jakies 3 lata temu. W tym czasie jego corka
    > zostala zgwalcona i brutalnie zamordowana .Nie musze mowic jaka ma teraz
    > opinie na ten temat. Podobnie z opiniami latwo je wydajemy kiedy nas nie
    > dotycza.

    Wiem i mam tego swiadomosc. ale pewne oczywiste fakty nie moga miec wplywu
    na zachowane zdrowego rozsadku. Zawsze nasze wypowiadane sady sa
    subiektywne. Jednak to, ze Ziemia sie kreci wokol Slonca - akceptujemy
    wszyscy (pewnie prawie wszyscy ;)
    A kara smierci - to wlasnie jest poklosie takiego a nie innego myslenia -
    ludziom sie nalezy, nalezy im dawac i tak dalej... Niestety. Oczywiscie -
    gospodarka, spoleczenstwo, to nie sztuczny twor - tylko zyjacy, skladjaajcy
    sie z pojedynczych konsumentow. I tutaj trzeba miec tego swiadomosc.
    Przykladowo spor o stope procentowa jaki tutaj sie toczyl. W rzeczywistosci
    nie byl on merytoryczny (bo rada jednak sie mylila), tylko albo ideowy -
    albo chodzilo o wlasna kieszen. Teraz oprocentowane 3% realne w skali roku -
    smiech na sali. Ale wszystko w gospodarce ma na cos wplyw bo to jest
    zamkniety uklad. I tak samo gorace protestowane przed zwolnieniami (kurde,
    ja tez w jakis sposob wiaze swoja przyszla kariere z bankami!!! ;) moze jest
    fajnym odruchem serca, ale zupelnie nie wlicza w to wszystko innych
    kosztow - ktore jak bumerang do nas wroca.
    Dlaczego zlikwidowalismy PGRy? albo pol gornikow zwolnilismy, stoczniowcow i
    tak dalej. Na pytanie czy panstwo w\powinno pomagac takim zakladam - Polacy
    odpowiadaja w 90% tak powinno. ale na pytanie czy powinno, jednoczesniee
    podwyzszajac placone podatki - 90% powie, ze nie. Mala roznica w pytaniu?
    ale jaka wielka w odpowiedzi.

    Zapytajmy poszczegolne osoby protestujajace przed zwolnieniami:
    - czy banki powinny utrzymywac zatrudnienie?
    Odpowiemy tak (na tak zadane pytanie ja tez powiem przeciez tak).
    ale zadajmy tej samej osobie pytanie - czy banki powinny utrzymywac
    zatrudnienie, jednoczesnie podnoszac oplate za prowadzenie konta,
    zmniejszajac oprocentowanie depozytow i zwiekszoaajc kredytow. (no a
    przeciez ta bankowosc elektrooniczna koszt wykonania operacji w USA w
    oddziale 1.07$, przez internet 1 cent). I jaka bedzie odpowiedz?

    > Wydatki publiczne przeciez moga w pewien sposob stymulowac gospodarke
    (wiec
    > nie dokonca je marnotrawi).Inna sprawa ze powoduje to wzrostu produkcji
    > (czyli dzialanie krotkookresowe).

    A ja tez tak sadze! :) Problem w tym, czy te podatki sa redystrybucyjne li
    tylko i w konsekwencji polskiej ida na konsumcje czy na inwestycje. Jakie
    sie podnosi larum o winietki. Owszem - mozna ich nie wprowadzac, ale
    trzebaby poobcinac pelno wydatkow (pozwalniac kolejnych ludzi,m nie dawac
    kolejnych swiadczen). Tego nikt nie chce zrozumiec. A wszystkie rzady po
    kolei tylko obiecuja spelnienie nierealnych obietnic. No ale - poliutyk ma
    inny - 4letni kalendarz. Brak jest u nas myslenia perspektywicznego - panuje
    myslenie od wyborow do wyborow.

    > Nie wspomniales o Portugalii gdzie jest wysokie....

    Gracja... ;) Ale trzeba sie do lepszych porownywac. Bo w sumie jak zaczniemy
    sie porownywac z Ukraina lub Bialorusia...

    > UE dopłaca do produkcji rolnej wiec nie jest to takie proste. Majac do
    > wyboru dolozyc np. 100 mln. dla stoczni czy pozwolic jej upasc i koszty w
    > perspektywie czasu beda wieksze niz 100 mln - powiem szczerze ze jestem za
    > tym drugim , natomiast nie jest to decyzja łatwa (nawet dla mnie).

    A moze zainwestowac 100 mln gdzies w inny rejon kraju?
    Bo te 100 mln zabiera sie kapitalistom - ktorzy lepiej zainwestowaliby je.
    Stocznia byla prywatna przeciez...

    A rozlozylo ja miedzy innymi - paradoksalnie - i jakos nikt nie chce tego
    zauwazxyc- silny zloty. Wszystko liczona dla dolara = 4,5 zl - a ile byl
    warty - wiemy wszyscy.... Oczywiscie wina rzadu - ale rzad musi pamietac o
    roszczeniach spolecznych - a te, zeby zaspokoic, trzeba zaciagac dlug
    wewnetrzny - i spirala sie nakreca.
    Jak ja przerwac? No nie ma wyjscia - trzeba zabierac - z glowa - i niestety
    w przewazajacej czesci biednym. ale nie po to, zeby byli jeszcze
    biedniejsci, tylko, zeby powstawaly nowe miejsca pracy. Bo to nie panstwo ma
    zapewniac prace ludziom! I tak samo banki nie maja obowiazku (prywatni
    wlasciciele) bycia instytucja charytatywna. Ogolna chec konsumentow - wcale
    nie trafiaja w przekonanie kapitalisty.

    a my kapitalista przeciez jestesmy tez w mnijeszym wymiarze. Idziemy do
    supermarketu - bo tam taniej. A nie myslimy, ze jak poszlibysmy do malego
    sklepiku to pelno ludzi by sie utrzymalo.... Tylko my mielibysmy mniej w
    kieszeni....


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1