eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiTakie bogacze, a kredyty frankowe biorą. › Re: Takie bogacze, a kredyty frankowe biorą.
  • Data: 2019-07-27 16:06:07
    Temat: Re: Takie bogacze, a kredyty frankowe biorą.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Fri, 26 Jul 2019 21:37:26 +0200, Szymon napisał(a):
    > W dniu 2019-07-26 o 17:55, J.F. pisze:
    >>> To nie tak działa. Jeśli jesteś drukarzem to drukujesz PLN ile chcesz.
    >>> A $ musisz jednak pozyskać. To trwa (a czas to pieniądz) i
    >>> niepotrzebnie komplikuje całą operację.
    >>
    >> Jasna sprawa, ale druga strona tez o tym wie, i PLN nie chce.
    >> Tzn 1 tysiac tak, 1 mln ... moze, 1 mld ... nie :-0
    >
    > Nie tylko chce - może wręcz pożądać! ;-) Co ciekawe wykupując za PLN
    > obligacje ma 1,5% plus inflacja. Na dziś 4,6%. Dla nas to niezłe
    > odsetki, a dla "Zachodu"? Interes życia!

    Jak jestes drukarzem, to twoje obligacje szybko sie moga zmienic w
    1.5% minus inflacja.

    No ale Zachod pewnie juz zapomnial jak pozyczal Gierkowi :-)

    > Co ciekawe... Jeśli dodrukowane PLN przez NBP zostaną wydane na złoto w
    > UE... Ktoś kto kupił wrzuci w obligacje... To de facto dodrukowane PLN
    > nie zasilą rynku. Kurs PLN się nie ruszy. A złoto masz. Wszyscy szczęśliwi.

    No jak nie ? A co sie z tymi PLN stanie ?
    Rzad je zaraz wyda, albo wydal juz wczesniej, teraz roluje :-)

    >> Tylko po co Niemiec ma szacowac, jesli polski dostawca poda mu cene od
    >> razu w euro ?
    >
    > Może tak: najnowszy model mercedesa oferowany na parkingu przy Biedronce
    > za 20.000 zł.
    > Warto czy nie?
    >
    > Tak - mam gdzieś kursy, szacunki itd. Najpewniej narażę się na zarzut
    > paserstwa i to ja będę musiał udowodnić, że działałem w dobrej wierze.
    >
    > Nie - słusznie. Kurs EUR i wiedza uważana za powszechną wskazuje, iż
    > najnowszy model mercedesa (a właściwie żaden nowy samochód) nie może
    > kosztować 20.000 zł.

    No to Niemiec dobrze wie ile ten towar euro kosztuje, i ze Polak mu
    oferuje za polowe. O zlotowce nie musi nawet slyszec.

    >>> Kilka dni temu, gdy USD był po 3,80 i mówiłem, że warto nabyć
    >>> proponowałeś złoto po 1400. Do teraz złoto stoi. Zysk: zero. Właściwie
    >>> straty na spreadzie, kosztach dostarczenia.
    >>
    >> Po pierwsze - to miala byc dlugoterminowa inwestycja, wiec zapisz i
    >> napisz ponownie za 5 lat.
    >
    > Argument nonsensowny.

    Podstawowy.

    > Wejdź w III filar, bo za 20 lat na emeryturze
    > będziesz piękny i bogaty. Teraz: wejdź w PPK, bo już za kilka dekad...
    > Nie cofniesz czasu. Lepiej postępować mądrze już dziś niż za 5 lat.

    No dzisiaj. Wiec zaloz osobne konto na handelek waluta, wejdz w 3
    filar lub PPK ... i za 10 lat napisz, co by bylo, gdybys zainwestowal
    w zloto :-)

    >> Po drugie - pisalem o zlocie ogolnie, i ze jak je nabyc gdy jest tanie,
    >> to ....
    >> w maju bylo po 1250, a rok temu po 1200.
    >
    > Tylko zastanów się... To ma być inwestycja. Złoto przez rok - jak
    > twierdzisz - zyskało 16%. Po odliczeniu spreadów - powiedzmy 10%. W tym
    > czasie obrót walutą da Ci wielokrotnie większy zysk.

    Albo wieksza strate :-)

    >> Wtedy trzeba bylo kupic, a teraz ... trzymac, bo spready za duze :-)
    >
    > Gdy niektórzy wieszczyli skok złota na 1700, tymczasem można zarobić na
    > USD i EUR.

    Tylko jeszcze spisz ceny jakis towarow. Mieszkania np.

    >>>> gdybyś jednak kupił 100.000$ to dziś mógłbyś sprzedać za 2,5 gr.
    >>>> drożej. 2500zł zysku.
    >>
    >>> Wczoraj i przedwczoraj pisałem o euro - gdzie kupić, ile wynosi spread
    >>> itd. Wczoraj można było nabyć za 4,25. Dziś sprzedać za 4,26 - w tej
    >>> chwili nawet 4,265, ale wiadomo że nie da się nigdy idealnie trafić
    >>> górka/dół. Gdybyś nabył 100.000 euro to zysk wyniósłby 1000 zł. W
    >>> jeden dzień. Blisko 86% zysku w skali roku.
    >>
    >> Do tego nie trzeba miec euro. Inwestujesz na forexie i zarabiasz.
    >
    > Nie, forex to zupełnie inna historia. 80% klientów ponosi straty.

    A przeciez zasada dokladnie ta sama :-)

    > Do tego trzeba mieć euro - niski spread jest tu kluczowy, a na euro jest
    > najniższy.
    >
    >> Tylko ze jak poleci w druga strone, to stracisz 1000 zl. albo dwa, trzy,
    >> piec ...
    > Tak - czyli szanse 50% (na foreksie 80-20). Inna sprawa, że pewne
    > czynniki makro dają Ci szanse na - powiedzmy - 60-40. Wystarczy, by
    > dobrze inwestować.
    > Co bym zrobił, gdyby spadło? Piramidowałbym. Proste.

    A kurs by dalej spadal, i spadal, az by na piramide zabraklo.
    80% ponosi straty :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1