eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKredytówka bez przewalutowania (ale doczytać - bo haczyki) na wyjazdy zagraniczne - promo w citku › Re: Kredytówka bez przewalutowania (ale doczytać - bo haczyki) na wyjazdy zagraniczne - promo w citku
  • Data: 2023-06-22 16:26:37
    Temat: Re: Kredytówka bez przewalutowania (ale doczytać - bo haczyki) na wyjazdy zagraniczne - promo w citku
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    citek tak się zachwyca sprawnością kurierów poczty za przeproszeniem polskiej,
    że aż na całą firmę optymizm roztoczył - umowa w piątek, sms o tym, że kartę wydano,
    w poniedziałek,
    a ci dzisiaj dzwonią i nieledwie z pretensją, czemu ja jeszcze karty nie aktywowałem,
    bo im w komputerze się pokazuje.
    Już nie chciałem panu mówić, żeby sprawdził, ile trwał proces wydawania karty,
    jedynie go uspokoiłem, że ostatnio kilka kart do mnie przychodziło i żadna nie było
    szybciej niż po tygodniu od wysłania.

    Podobno brakuje listonoszy - no ale z "teorii kolejek" wiem, że kolejka nie może być
    ciągle taka sama (no chyba że ciągle taka sama zerowa).
    To co oni, te listy, których nie dadzą rady roznieść, niszczą?
    W "cień góry" była taka scena, że wchodzi w środku nocy listonosz i przynosi
    list, taki sprzed pół roku albo dawniejszy - okazało się, że facet chlał i przez to
    listów nie roznosił, potem poszedł na odwyk a poczta go przyjęła z powrotem
    do roboty pod warunkiem, że rozniesie te wszystkie listy i przeprosi adresatów.
    A że w dzień miał kolejne listy, to te zaległe roznosił w nocy... Echh, angielska
    poczta
    (tzn. w Indiach już niepodległych, ale z tradycjami imperialnymi).

    Z francuza też długo karty idą, dopiero wczoraj doturlała się dla żony - zobaczymy,
    jak będzie z moją,
    albo dojdzie dziś - bo podpisałem dzień później - albo nigdy (tak mi pan w śp. db
    opowiadał,
    że główna dochodziła na dany adres, a dodatkowa, dla żony, na ten sam adres, 3 razy
    zginęła
    i dopiero jak umówili odbiór w oddziale to się udało kartę dostarczyć).

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1