środa, 27 lipca 2022 o 17:28:10 UTC+2 Krzysztof Halasa napisał(a):
> Dawid Rutkowski writes:
>
> > Przy okazji wyjazdu do UK trzeba się było zapoznać z ich banknotami
> > i wyszła ciekawostka - dość częsta zmiana wzorów.
> Ano. Ale z drugiej strony należy też zauważyć, że nawet starodawne
> banknoty można wymienić. Teoretycznie w BoE, a praktycznie to
> np. wymienili mi (niewielkie ilości i nie takich bardzo starodawnych)
> w Tomaszu Cooku na Heathrow, zwykłe banki też to robią (chociaż pewnie
> nie muszą, zwłaszcza nie swoim klientom).

A ten Tomasz Cook to jakiś "niezwykły bank" (pomijając to, że oddział na Heathrow)?

No i niewielkie ilości - a ja pytam np. o lewych landlordów dostających co miesiąc
harmonię 20-tek
(bo 50-tek też praktycznie w obiegu nie ma - ciekawe, że podobno więcej w Szkocji,
tam mają też własne 100-tki,
w ogóle mają wszystkie własne banknoty, ale lepiej nie brać, bo nawet w Anglii i
Walii są problemy z płaceniem,
a ogólnie Szkocja emitować własne banknoty może, ale musi mieć na nie pokrycie w
banknotach Banku Anglii,
a żeby nie musieli za dużo trzymać to są do tego specjalne banknoty milion i 100
milionów fintów :)
które zakopują w kolejnych słoikach w ogródku.
Tutaj nie zadziała np. mechanizm FIFO, czyli wydajesz na życie kasę z najstarszego
słoika, a otrzymywaną od najemców (teoretycznie w najnowszych banknotach) pakujesz do
ziemi,
bo (na nieszczęście w szczęściu ;) przybywa szybciej niż wydajesz - no chyba
że utracjusz zakładający, że trumna nie ma kieszeni.