> Chodzi mi o artykuł o bankach w dzisiejszym Newsweeku.

w ogole newsweek jest _zalosnie_ nieprofesjonalny. z entuzjazmem kupilem
pierwszy numer, z mniejszym pare nastepnych - teraz bym sie brzydzil.
oceniam na podstawie tego o czym czytalem i sam mam pojecie - pare doniesien
naukowych i o finansach. nie wiem tylko, czy bylo to szukanie sensacji godne
brukowca, czy swiadoma manipulacja, w kazdym razie wrazenia jak wyzej.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

SPQR wrote:
> Serdecznie pozdrawiam
>
[...]

> 0800102030 nie zawsze jest bezpłatna, zależy od rodzaju konta np. w taryfie
> "zero" jest to usługa płatna.
>
>
A odpowiednia pozycja z TOiP ? Bo ja nie znalazłem.
KJ

do góry

Adam Płaszczyca wrote:

> OMS Diver <o...@p...onet.pl> wrote:
>> Nie kłamie tylko palantowi, który pisał ten artykul nie chciało się
>> dokladnie zapoznać z ofertami poszczególnych banków. W większości
>> dziennikarski światek nie ma pojecia o czym pisze.
>
> Palantowi sie nie chciało, przez co N.... kłamie.
>

Newsweek jest juz od dawna na czarnej liscie u mnie.
Napisze Wam krokto historie (OT) dot. bliskiej mi tlumaczce przysieglej i
Newsweeka:

W jednym z pierwszych numerow tego czasopisma ukazal sie ranking szkol
jezykowych. Artykul uszedlby mojej uwadze, gdyby nie ta cala historia: Do
bliskiej mi tlumaczki przysieglej j. francuskiego, po ukazaniu sie tego
numeru zadzwonila inna, nieznajoma jej tlumaczka przysiegla z pytaniem czy
redakcja Newsweeka kontaktowala sie z nia w sprawie rankingu szkol
jezykowych. Moja znajoma nigdy nie rozmawiala z nikim z redakcji tego
czasopisma, tymczasem obydwie osoby (jak i pare innych), zostaly wymieniona
jako OSOBY OCENIAJACE (!!!) te szkoly. Podejrzewam, ze redakaja znalazle
pare tlumaczy przysieglych z prowincjonalnych miast i wypisala ich nazwiska
jako osoby oceniajace liczac na to, ze nigdy nie przyczytaja tam swoich
nazwisk. O ile mi wiadomo wspomniane przeze mnie tlumaczki po calym
zdarzeniu probowaly nawiazac kontakt z redakcja, aby wyjasnic cale zajscie.
Redakcja nie odpowiedziala :-((
Po tej historii nie czytam Newsweeka, z dystansem czytam gazety, ogladam
wiadomosci... i czytam rankingi ;-)

Pozdrawiam,

Nik

P.S. Komu w takim razie wierzyc?

do góry

"Nikodem Kuźnik" <n...@W...albatros.gliwice.pl> wrote in message
news:b2c0le$jjc$1@shilo.silesia.pik-net.pl...

> W jednym z pierwszych numerow tego czasopisma ukazal sie ranking szkol
> jezykowych. Artykul uszedlby mojej uwadze, gdyby nie ta cala historia: Do
[...]
> zdarzeniu probowaly nawiazac kontakt z redakcja, aby wyjasnic cale
zajscie.
> Redakcja nie odpowiedziala :-((

Co to znaczy "nawiązać kontakt, aby wyjaśnić zajście"? Należało wysłać do
redaktora naczelnego list polecony za potwierdzeniem odbioru, zawierający
sprostowanie. Prawo prasowe nakłada obowiązek prostowania fałszywych
informacji, co miało bez wątpienia miejsce. W przeciwnym przypadku proces z
powództwa cywilnego, dla młodej gazety tym bardziej niewygodny.

Tomek Z.

do góry

Tomek Zielinski wrote:

> "Nikodem Kuźnik" <n...@W...albatros.gliwice.pl> wrote in message
> news:b2c0le$jjc$1@shilo.silesia.pik-net.pl...
>
>> W jednym z pierwszych numerow tego czasopisma ukazal sie ranking szkol
>> jezykowych. Artykul uszedlby mojej uwadze, gdyby nie ta cala historia: Do
> [...]
>> zdarzeniu probowaly nawiazac kontakt z redakcja, aby wyjasnic cale
> zajscie.
>> Redakcja nie odpowiedziala :-((
>
> Co to znaczy "nawiązać kontakt, aby wyjaśnić zajście"? Należało wysłać do
> redaktora naczelnego list polecony za potwierdzeniem odbioru, zawierający
> sprostowanie. Prawo prasowe nakłada obowiązek prostowania fałszywych
> informacji, co miało bez wątpienia miejsce. W przeciwnym przypadku proces
> z powództwa cywilnego, dla młodej gazety tym bardziej niewygodny.
>
> Tomek Z.
Dziekuje. Nie wiem czego te tlumaczki dokladnie domagaja sie od redakcji,
ale przekaze im.

Pozdrawiam,

Nik

do góry

Nikodem Kuźnik wrote:
> Dziekuje. Nie wiem czego te tlumaczki dokladnie domagaja sie od
> redakcji, ale przekaze im.

He, he - zeby nie bylo.
Kiedys Wprost pisal, ze Leppera popieranawet wiekszosc studentow SGH
powolujac sie na badania wsrod studentow, ktorego... nigdy nie bylo :)

--
Michal 'Amra' Macierzynski
www.prnews.pl - swiat e-bankowosci

do góry

Użytkownik SPQR <s...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:017b01c2d1e1$8295d720$69018c7d@KATOWICE...
>
>
>
>
>
> 0800102030 nie zawsze jest bezpłatna, zależy od rodzaju konta np. w
taryfie
> "zero" jest to usługa płatna.
>
>
>

Jak numer 0800 może być płatny? Może inne konta nie mają dostępu do funcji
HaloŚląski, ale zadzwonić mogą bezpłatnie... Ja mogę korzystać za darmo,
zarówno w banku jak i w TP ;-)

do góry

Dnia Wed, 12 Feb 2003 19:07:50 +0100,
osoba podpisana: corner <c...@i...pl>
napisała:
[...]
> Jak numer 0800 może być płatny? Może inne konta nie mają dostępu do funcji
> HaloŚląski, ale zadzwonić mogą bezpłatnie... Ja mogę korzystać za darmo,
> zarówno w banku jak i w TP ;-)
>

Może być tak, że _bank_ pobierze sobie jakąś prowizje w rodzakju
"korzystanie z serwisu haloŚląski" ale jak napisałem poprzednio w TOiP
BSK nie znalazłem takiej pozycji dla Taryfy "0"

KJ
>
>


--
KRETYNIZM - ułomność predysponująca często do wampiryzmu
(J.Collin de Plancy "Słownik wiedzy tajemnej")

do góry