Siłą decydującą na GPW są zagraniczni inwestorzy
2012-09-03 13:02
Przeczytaj także: Kolejna porcja słabych danych makroekonomicznych
Rynki finansowe
W obu przypadkach tak wysokich poziomów nie mieliśmy od miesięcy. To kolejne argumenty za tym, że siłą decydującą o kierunku notowań na warszawskim parkiecie są inwestorzy zagraniczni. Najczęściej to od nich napływają tak duże zlecenia. Z jednej strony to dobra wiadomość, bo tego rodzaju kapitał ma swoją inercję, która pozwala wierzyć, że siła naszej giełdy na tle wielu innych parkietów może się jeszcze jakiś czas utrzymać. Z drugiej strony, często wraz z pojawieniem się tego rodzaju środków na giełdzie dochodzi na krótką metę do oderwania się wydarzeń rynkowych od rzeczywistości. W konsekwencji tworzy się złudny obraz rynku, który w dalszej kolejności musi ulec zrewidowaniu.
Dziś siła polskiej giełdy znów zderza się z niekorzystnym odczytem wskaźnika aktywności naszego przemysłu. Sierpniowy PMI obniżył się z 49,7 pkt w lipcu do 48,3 pkt. Z innych regionów świata napływały równie słabe dane. W strefie euro aktywność gospodarki nieco się poprawiła w porównaniu z lipcem, ale oznaczało to jedynie osłabienie tendencji spowolnieniowych. W Azji koniunktura też pozostawiała wiele do życzenia. W chińskim przemyśle, podobnie, jak w Korei, mieliśmy regres koniunktury w przemyśle. W Indiach wzrost był najsłabszy od 9 miesięcy. W naszym regionie praktycznie nie rozwijał się turecki przemysł, a rosyjski wykazywał minimalne oznaki wzrostu.
Rynki nieruchomości
Mimo dobrej koniunktury na warszawskim parkiecie w sierpniu walory spółek budowlanych i deweloperskich nie dały akcjonariuszom powodów do zadowolenia. WIG-Budownictwo był najsłabszym indeksem sektorowym i stracił w minionym miesiącu 7%, a WIG-Deweloperzy zniżkował o 4,7%. Oprócz budownictwa słabiej od niego wypadły jeszcze tylko spółki .
Indeks WIG zyskał w sierpniu 3,5%. Od końca 2011 r. WIG-Budownictwo poszedł w dół o 44%,a WIG-Deweloperzy obniżył się o 16%. To wszystko przy zwyżce WIG o ponad 10%.
Tak słaba postawa spółek budowlanych i deweloperskich nie może dziwić w kontekście wyników, jakie wypracowały w II kwartale. Ich symbolem jest 1,6 mld zł straty netto, jaką w tym czasie zanotowało PBG.
Wśród ostatnich deweloperów mieszkaniowych, którzy podali wyniki za II kwartał zarówno Polnord, jak Gant wykazały wzrost przychodów w porównaniu z II kwartałem 2011 r., ale towarzyszył temu regres zysków.
HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:
- Sierpniowe wskaźniki aktywności przemysłu na świecie potwierdzają utrwalającą się stagnację koniunktury w tej części gospodarki
- Spółki budowlane i deweloperskie, mimo dobrej koniunktury na rynku akcji, w minionym miesiącu nadal traciły
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Home Broker
Przeczytaj także
-
Brytyjczycy coraz bardziej wierzą we wzrost cen mieszkań
-
Słabnie budownictwo mieszkaniowe w USA
-
Lekkie osłabienie koniunktury w niemieckim sektorze budowlanym
-
Dalszy wzrost cen mieszkań w Wielkiej Brytanii
-
Wydatki budowlane w USA pod presją
-
Kolejne oznaki słabnięcia koniunktury na amerykańskim rynku mieszkaniowym
-
Schłodzenie koniunktury na amerykańskim rynku nieruchomości
-
Pozytywnie w polskiej gospodarce
-
Brytyjczycy czekają na wzrost cen mieszkań
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)