Geolokalizacja w usługach bankowych
2012-08-13 11:00
Przeczytaj także: Bankowość mobilna czeka na boom
Według ekspertów Deloitte, banki nie mogą pozostać obojętne wobec potencjału jaki mają usługi oparte na geolokalizacji. Już dziś niektóre z nich dostrzegły możliwości jakie daje telefon komórkowy. Klienci miedzy innymi Pekao, Millennium, Alior Banku, mBanku, Multibanku i ING mogą wyszukiwać dzięki geolokalizacji najbliższe placówki banków i bankomaty. Jeszcze ciekawsza jest wyszukiwarka punktów rabatowych. Dzięki systemowi GPS aplikacja pokazuje najbliższe sklepy, w których klienci mogą uzyskać rabaty. Dzisiaj taka opcja dostępna jest jednak tylko dla użytkowników serwisów mobilnych Pekao, Citi Handlowego i mBanku.
Internet, a dzięki niemu nieograniczony dostęp do informacji sprawia, że banki muszą dostosować ofertę do konkretnego klienta, bazując na doskonałej znajomości jego potrzeb. - „W tym celu pomocna będzie analiza zachowań i przyzwyczajeń, oparta na historii wykonywanych przez niego operacji i dodatkowe informacje, pozyskiwane np. w momencie składania wniosku o nowy produkt. To pozwoli bankom bardziej spersonalizować ofertę i zaproponować klientowi pasujące do niego usługi bankowości mobilnej opartej na geolokalizacji” – argumentuje Michał Dubno, Dyrektor w Sektorze Instytucji Finansowych Deloitte.
Przykładem nowoczesnych rozwiązań w tej dziedzinie jest bank internetowy Movenbank. Proponuje on stworzenie rozbudowanego procesu analizy KYC/CIP (Know your Customer/Customer Identification Program), który do poznania klienta i stworzenia jego modelu wykorzystuje informacje z serwisów społecznościowych – Facebooka i Twittera. Aby zadbać o jego lojalność, Movenbank planuje wprowadzenie mechanizmu grywalizacji, a w celach edukacyjnych (np. informowanie klienta o skutkach dużego wydatku) proponuje udział w krótkich grach.
Decydując się na zastosowanie geolokalizacji, należy jednak pamiętać o paru zagrożeniach z nią związanych. Nieprzemyślane jej wykorzystanie może prowadzić do spadku satysfakcji klienta, a w rezultacie doprowadzić do jego rezygnacji z usługi. - „Banki muszą pamiętać, że bardzo trudno jest przekonać klienta, który już raz zrezygnował z jakiejś usługi do jej ponownego uruchomienia” – ostrzega Michał Dubno. Dlatego trzeba zadbać o jej przejrzystość i atrakcyjność. Z jednej strony to wyzwanie dla dostawcy usługi – rozwiązanie powinno działać w tle telefonu i posiadać algorytm pozwalający precyzyjnie określać położenie właściciela telefonu, z drugiej, dla podmiotów wychodzących z ofertą, które muszą zadbać o jej zwięzłość i staranną selekcję.
Budowanie przez banki strategii rynkowego wzrostu i tworzenie przewagi konkurencyjnej poprzez dostarczanie usług najwyższej jakości jest procesem, od którego w polskiej bankowości nie ma już odwrotu. „Dzięki funkcjom geolokalizacyjnym banki będą w stanie odpowiadać na potrzeby klientów w sposób dużo bardziej precyzyjny” - podsumowuje Zbigniew Szczerbetka - „Chcąc skutecznie konkurować na rynku bankowym oraz z graczami spoza sektora, banki powinny alokować większe zasoby na rzecz badań typu customer intelligence i tworzenie analiz rzeczywistych potrzeb klientów”- dodaje Szczerbetka.
1 2
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Bankowość mobilna coraz ważniejsza
-
M-banking rozwija się powoli
-
eBGZ Lite: bankowość mobilna w Banku BGŻ
-
Bank Millennium: pożyczka gotówkowa w Aplikacji Mobilnej
-
Kieszonkowe aplikacje bankowe 2013
-
PeoPay: płatności mobilne w Biedronce
-
Bank Pekao SA: Eurokonto połączone z PeoPay
-
Bank Pekao: PeoPay również w bankomatach
-
Bankowość mobilna na wakacjach
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)