Warto inwestować w lokal użytkowy
2011-12-27 10:40
Przeczytaj także: Gdzie najem mieszkania opłaca się najbardziej?
Listopad przyniósł niespodziewany wzrost inflacji do 4,8%, a to oznacza, że właściciele wynajmowanych mieszkań mogli w ciągu ostatnich 12 miesięcy nie zarobić w ujęciu realnym. Przeciętna rentowność najmu w tym segmencie wynosi bowiem niewiele ponad 4%. W lepszej sytuacji są osoby, które posiadają lokale użytkowe. Mogą liczyć na wyższą stopę zwrotu z najmu.Jest to efekt mniejszej konkurencji na rynku lokali użytkowych niż na rynku mieszkaniowym. Bariery wejścia na ten rynek są bowiem większe, niż w przypadku najmu mieszkań. W Warszawie aby w ogóle myśleć o zakupie lokalu użytkowego, trzeba dysponować budżetem rzędu 1 mln zł. W pozostałych miastach wojewódzkich poziom cen jest niższy, ale i tak nawet w relatywnie tanich Katowicach trzeba dysponować kwotą około 500 tys. zł – wynika z danych Lion’s House. Dla porównania mieszkanie na wynajem w Warszawie można kupić już za 300 tys. zł. Warto też zaznaczyć, że wymagany przez sprzedających zadatek na rynku lokali użytkowych to przeważnie 10 – 20%. Chcąc więc kupić taką nieruchomość w stolicy trzeba dysponować gotówką na ten cel rzędu 100 – 200 tys. zł.
Problem z kredytowaniem całej inwestycji
To jednak nie wszystko. Gdyby bowiem nabywca chciał posiłkować się przy zakupie kredytem, będzie też musiał dysponować pieniędzmi na tę część ceny, która stanowi podatek VAT. Z doświadczeń doradców Lion’s House wynika, że banki niechętnie podchodzą do finansowania tej części ceny brutto. Biorąc pod uwagę, że stawka podatku wynosi w przypadku lokali użytkowych 23%, to w cenie brutto lokalu o wartości 1 mln złotych, aż 187 tys. zł stanowi VAT. Niewielkim pocieszeniem jest fakt, że urząd skarbowy powinien zwrócić nabywcy podatek w ciągu od 60 do 180 dni od momentu złożenia deklaracji podatkowej (wcześniej trzeba się zarejestrować w urzędzie skarbowym jako tzw. czynny podatnik VAT). Nie zmienia to jednak faktu, że pieniądze te trzeba posiadać w momencie zawierania transakcji. Łącznie z zadatkiem daje to już kwotę nawet 387 tys. zł, którą w rozważanym przypadku nabywca musi mieć w gotówce. Gdyby ponadto dodać do tego koszty transakcyjne (sądowe, notarialne, podatkowe itp.), to okaże się, że chcąc kupić lokal użytkowy trzeba dysponować kwotą rzędu 40 – 50% wartości nabywanej nieruchomości. To powoduje, że niewielu inwestorów może sobie na taki zakup pozwolić.
Warto też pamiętać, że nie wszystkie banki chcą kredytować zakup lokali użytkowych. Trzeba się też liczyć z faktem, że marża takiego długu może być przeciętnie o 1 pkt. proc. wyższa niż standardowego kredytu hipotecznego. Gdyby zaciągnąć kredyt hipoteczny na 30 lat w rodzimej walucie przy średnim oprocentowaniu charakterystycznym dla hipotek mieszkaniowych (6,2%), rata równa takiego długu wyniosłaby 3060 zł. Gdyby oprocentowanie podnieść o 1 pkt. proc (7,2%), to miesięczna rata wzrosłaby do 3400 zł, czyli o 11%.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Inwestycja w apartament wakacyjny. Góry czy morze?
-
5 pomysłów na to, w co inwestować, żeby wygrać z inflacją
-
Złoto, lokata, obligacje, nieruchomości? W co inwestować?
-
Oszczędzanie pieniędzy nie takie proste
-
Własny apartament w górach: za granicą drogo
-
Zyskowne formy inwestowania wg Polaków 2013
-
Nieruchomości wakacyjne na południu Europy: przecena
-
Inwestycja w hotel: duży obiekt to większy zysk z wynajmu
-
Inwestycja w hotel nie zawsze opłacalna