Rewolta w Libii podbija ceny towarów, uderzy w ceny akcji
2011-02-22 11:14
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Dane gospodarcze wciąż krzepią
Rynki finansowe
Czy zawierzyć danym gospodarczym, które wskazują na trwające ożywienie gospodarcze, czy poddać się obawom, że przyszłość nie będzie już tak korzystna.
Tym razem te obawy stymuluje rewolta w Libii, która przyczynia się do zwyżki notowań paliw. Te zaś mają strategiczne znaczenie dla praktycznie każdej gospodarki, rzutując na przyszłą inflację. Tu istotne jest, jak trwały okaże się ruch w górę cen paliw, które dotąd w ograniczonym stopniu uczestniczyły w hossie surowcowej. Dziś tego nie wiemy. Stąd można sądzić, że inwestorzy nauczeni wcześniejszymi doświadczeniami, że nie warto ulegać emocjom, też nie przerażą się, że drożejąca ropa od razu podbije inflację i w efekcie skłoni banki centralne w dojrzałych gospodarkach do podwyżek stóp procentowych.
Można zatem przyjąć, że znaczenie wydarzeń, podobnie jak wcześniej obaw związanych z wypłacalnością Portugalii i Hiszpanii, a potem z przewrotem w Tunezji i Egipcie, będzie krótkotrwałe, a na dłuższą metę przeważą doniesienia fundamentalne. Informacji dużego kalibru w tym tygodniu zbyt wiele nie ma, więc jest prawdopodobne, że kluczowe sygnały dla rynków pojawią się na przełomie lutego i marca, kiedy podawane będą lutowe wskaźniki PMI. Ich wstępne odczyty dla strefy euro, jakie poznaliśmy wczoraj, pozwalają z ostrożnym optymizmem oczekiwać tych publikacji. Słabiej PMI wypadł w przypadku Chin, gdzie doszło do wyraźnego schłodzenia, choć wciąż PMI jest na poziomie sugerującym dalsze ożywienie.
fot. mat. prasowe
Rynek nieruchomości
W lutym poprawił się klimat koniunktury w polskim budownictwie. Pozostał jednak negatywny. O 9 pkt proc. więcej przedsiębiorstw wskazywało na pogarszanie się koniunktury niż na jej poprawę. Miesiąc wcześniej bilans zamknął się 15 pkt proc. na minusie. W lutym w dalszym ciągu maleje bieżący portfel zamówień, ale prognozy w tym zakresie są korzystne i wskazują na możliwość jego wzrostu w najbliższych miesiącach.
Bieżąca produkcja budowlano-montażowa jest oceniana nadal negatywnie i podobnie jak w styczniu, odpowiednie przewidywania są znacznie mniej pesymistyczne od prognoz formułowanych przed miesiącem. Oceny bieżącej sytuacji finansowej przedsiębiorstw budowlano-montażowych są niekorzystne i gorsze od formułowanych w styczniu. Ale już prognozy w tym zakresie są mniej pesymistyczne. Zapowiadane są mniejsze niż planowano przed miesiącem redukcje zatrudnienia. Należy spodziewać się stabilizacji cen na roboty budowlano-montażowe.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Home Broker
Przeczytaj także
-
Brytyjczycy coraz bardziej wierzą we wzrost cen mieszkań
-
Słabnie budownictwo mieszkaniowe w USA
-
Lekkie osłabienie koniunktury w niemieckim sektorze budowlanym
-
Dalszy wzrost cen mieszkań w Wielkiej Brytanii
-
Wydatki budowlane w USA pod presją
-
Kolejne oznaki słabnięcia koniunktury na amerykańskim rynku mieszkaniowym
-
Schłodzenie koniunktury na amerykańskim rynku nieruchomości
-
Pozytywnie w polskiej gospodarce
-
Brytyjczycy czekają na wzrost cen mieszkań