eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Sprzedaż detaliczna w USA wzrosła w sierpniu o 0,4%

Sprzedaż detaliczna w USA wzrosła w sierpniu o 0,4%

2010-09-15 13:08

We wtorek to, co działo się na amerykańskich rynkach finansowych mogło chwilami bardzo dziwić, mimo że od biedy dało się to zachowanie wytłumaczyć.

Przeczytaj także: Lepsze dane z Chin wsparły obóz byków

Wiadomo było, że po czterech sesjach wzrostów, kiedy indeks S&P 500 dzieliło od bardzo poważnego oporu jedynie kilka punktów, potrzebny jest naprawdę duży popyt, żeby doprowadzić do przełamania tego oporu (1.130 pkt.). Byki miały poważne problemy, mimo że wszystko im sprzyjało.

Dane makro były niezłe i gdyby gracze byli w bardzo byczych nastrojach to powinny doprowadzić do małej euforii. Sprzedaż detaliczna wzrosła w sierpniu o 0,4 proc., a sprzedaż bez samochodów o 0,6 proc. Popyt wewnętrzny ma największy wpływ na wzrost PKB, więc ten raport miał spore znaczenie dla rynków. Tyle tylko, że sierpień to już był sezon przed rozpoczęciem nauki w szkołach, a to zawsze znacznie zwiększa sprzedaż. To znacznie zmniejszało wartość tych danych. Dowiedzieliśmy się też, że w lipcu zapasy w amerykańskich firmach wzrosły o 1 procent, czyli znacznie mocniej niż oczekiwano. Po czerwcowym spadku sprzedaż wzrosła o 0,7 proc. Problem jedynie w tym, że wzrost zapasów wynikał również z przygotowań do sezonu przed rozpoczęciem nauki w szkołach. Był więc jednorazowy.

To, co działo się na rynku walutowym i surowcowym nieco dziwiło. Po pobudce w USA kurs ruszył na północ. Wpierw rósł spokojnie, a po rozpoczęciu handlu na giełdach akcji dosłownie eksplodował. Opór został z impetem przełamany. Formacja odwróconej RGR ostatecznie została uformowana, a droga ku 1,33 USD została otwarta. Bezpośrednim powodem wzrostu kursu były nasilające się pogłoski wzmocnione dodatkowo przez Goldman Sachs. Według tego raportu Fed może już w przyszłym tygodniu ogłosić, że rozpoczyna nowy program skupu różnych aktywów (w tym obligacji rządowych). Niby to logiczne, że z tego powodu dolar tracił, ale ruch był zbyt silny. Jak myślę pomogła technika. Przełamanie oporu znacznie zwiększyło nacisk na wzrost kursu i doprowadziło do ustanowienia przez złoto nowego rekordu.

Rynek akcji ewidentnie bał się oporu technicznego. Po początkowych spadkach indeks S&P 500 rósł. Po 2,5 godzinie handlu zbliżył się na odległość 2,5 pkt. do oporu. Od tego momentu indeks zawrócił i na dwie godziny przed końcem sesji dotknął poziomu poniedziałkowego zamknięcia. Potem powoli ruszył na północ, ale też nie udało się oporu przełamać, a sesja zakończyła się neutralnie. Rynek był za słaby na pokonanie oporu, ale to nie znaczy, że musi już tylko spadać. Trudno będzie o to przed posiedzeniem FOMC (21.09).

GPW rozpoczęła sesję niewielkim spadkiem WIG20. To najwyraźniej strach przed oporami technicznymi (u nas i w USA) powstrzymywał byki przed szarżą. Gracze czekali na publikację danych makro. Te europejskie (słabe) w niczym nie zmieniły sytuacji. Nadal czekano w pozycji, z której realizacja każdego scenariusza była możliwa. Po publikacji danych w USA indeks jednak tylko drgnął zmniejszając skale spadku, ale indeksy europejskie i początek sesji w USA nie sprzyjały biciu rekordów. Po krótkiej szarpaninie zakończył dzień nieznacznym spadkiem (0,27 proc.). Obrót był jednak nadal bardzo duży. Sesja była bez znaczenia prognostycznego.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: