Kredyt walutowy czy złotówkowy?
2010-07-18 00:21
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Kredyty mieszkaniowe - słaby 2012 rok
Osoby, które zamierzają zaciągnąć kredyt hipoteczny stoją przed wieloma dylematami. Jednym z nich jest kwestia waluty, w jakiej ma być spłacany kredyt. Sporo osób decyduje się na rozliczenie we franku szwajcarskim lub euro. Jest to spowodowane faktem, że kredyty takie są niżej oprocentowane niż te w złotówkach. „W przypadku PLN przy wkładzie własnym 20% klient może liczyć na oprocentowanie od 5,2% do 8,7%. Przeciętny kredyt to 6,4%. W przypadku CHF średnie oprocentowanie to ok. 4%, a w przypadku EUR 3,6%”, wyjaśnia Robert Wasilewski, szef portalu Hiponet.pl, zajmującego się tematyką kredytów hipotecznych. Miesięczna rata kredytu walutowego może być więc nawet o kilkaset złotych niższa niż w przypadku złotówkowego. Dotąd największą popularnością cieszył się frank. Teraz, w związku z trudno dostępnym frankiem, także wspólna waluta budzi spore zainteresowanie zwłaszcza, że w perspektywie jest przystąpienie Polski do strefy euro. „Kredyty w EUR stanowiły aż 18,3% wszystkich udzielonych w I kwartale 2010, a w CHF tylko 4,3%”, porównuje Paweł Stola, analityk Hiponet.pl„Po kredyt w EUR można udać się m.in. do Alior Banku, BPH, Banku Ochrony Środowiska, BZ WBK, Deutsche Banku, DnB Nord, Getin Noble Banku, Kredyt Banku, mBanku, MultiBanku, Nordea Banku, PKO BP, Polbanku, Raiffeisen Banku. BNP Paribas Fortis proponuje kredyt dwuwalutowy – w PLN i EUR. Oferta dla franka jest znacznie skromniejsza. Takich kredytów udzielają: Alior Bank, BPH, Deutche Bank, mBank, MultiBank, Nordea, PKO BP, Polbank”, wylicza Paweł Stola.
Dla lubiących ryzyko…
Pomimo że kredyty walutowe dają szansę na spore oszczędności, to jednak niosą ze sobą ryzyko kursowe. Wahania kursów walut mogą bowiem znacząco wpłynąć na wysokość rat. Kwota, o którą ubiega się kredytobiorca wypłacana jest w PLN. Raty są więc bardziej zmienne niż w przypadku tych liczonych w złotówkach. Jeśli złoty osłabnie wobec waluty, w jakiej liczony jest kredyt miesięczne zobowiązanie wzrośnie. Takiego niebezpieczeństwa nie ma w przypadku kredytów złotówkowych. Tu wysokość raty zależy głównie od zmian stawki WIBOR, przypomina Hiponet.pl.
Ważną kwestią, jaką należy mieć na uwadze przy zaciąganiu kredytu walutowego jest także spread, a więc różnica pomiędzy kursem kupna, a kursem sprzedaży waluty. Jego wysokość zależy od banku. Obecnie wszystkie instytucje kredytujące wypłacają kredyty po kursie kupna, a więc niższym, a wymaga spłaty po kursie sprzedaży (wyższym). To także może podnieść koszty kredytu w przypadku przeliczenia go na złotówki.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Kredyty walutowe finiszują?
-
Kredyty hipoteczne znikają z rynku
-
Czy warto wziąć kredyt walutowy?
-
Kredyty walutowe - to już koniec
-
Kredyt walutowy w euro czy franku?
-
Na czym polega ryzyko walutowe?
-
Kredyt we frankach czy złotówkowy?
-
Najlepsze kredyty hipoteczne w euro i PLN w I kw. 2010
-
Kredyty walutowe po spadku kursu złotego