eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansowe › Sprawa Goldman Sachs: kto jest winny?

Sprawa Goldman Sachs: kto jest winny?

2010-05-04 12:55

16 kwietnia 2010 roku amerykański regulator oskarżył bank Goldman Sachs o niedopełnienie obowiązków informacyjnych wobec klientów. Prawdziwy problem jest znacznie szerszy: rynek kredytów zachęcał wszystkich jego uczestników do przymykania oka na niewygodne fakty i grę, której zasady rozumieli tylko nieliczni.

Przeczytaj także: Przyczyny kryzysu finansowego w USA

Sprawa dotyczy tak skomplikowanej materii, że nawet inwestor posiadający ponadprzeciętną wiedzę na temat instrumentów pochodnych może mieć poważne problemy ze zrozumieniem schematu nadużycia. Dlatego też gazety i internetowe portale kierujące przekaz do szerokiej rzeszy odbiorców sprowadzają sprawę do sloganów, które od populizmu dzieli tylko krok.

Ja również nie sądzę, aby każdy inwestor powinien znać szczegóły konstrukcji instrumentu o nazwie Abacus 2007-AC1, który jest przedmiotem sporu, ale chciałbym zwrócić uwagę na kilka kwestii związanych z zarzutami pod adresem Goldman Sachs. Pozew przeciwko Goldman Sachs jest jedynie wierzchołkiem góry lodowej i nie powinien być postrzegany, jako triumf nadzoru nad bankiem zarabiającym pieniądze w niemal każdych warunkach rynkowych i wypłacającym kadrze zarządzającej astronomiczne premie.

Łapać spekulanta

To raczej sygnał, że regulatorzy zorientowali się, że stopień złożoności systemu finansowego znacznie wykracza poza kompetencje zdecydowanej większości uczestników rynku i tym samym stawia w uprzywilejowanej sytuacji instytucje finansowe i fundusze hedgingowe znające luki prawne. Trudno uznać za przypadek fakt, że amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) po kilkunastomiesięcznym dochodzeniu poruszyła kwestię nadużyć Goldman Sachs dokładnie na kilka dni przed głosowaniem w sprawie wprowadzenia surowszych regulacji systemu finansowego i ograniczenia zastosowania części instrumentów pochodnych, będących podstawą funkcjonowania tysięcy funduszy. Oskarżenie pod adresem najbardziej respektowanego przez inwestorów banku, nawet jeśli zupełnie uzasadnione (tego nie rozstrzygniemy w tym momencie), nosi znamiona szukania kozła ofiarnego. Demokratom łatwiej będzie przeforsować nowe regulacje, jeśli udowodnią, że zawiłości systemu wykorzystywane były w nieuczciwym celu przez największych gigantów z Wall Street. Dziwnym zbiegiem okoliczności, także komisja nadzorująca obrót instrumentami pochodnymi na surowce, która planuje wprowadzenie limitów ograniczających udział spekulantów w rynku, kilka dni temu opublikowała raport, udowadniający, że zdecydowaną większość obrotów na rynku ropy generuje tzw. gorący kapitał, szukający krótkoterminowych ruchów. Najwyraźniej administracja Obamy ma dużą presję na roztoczenie nad Wall Street szczelniejszego parasola nadzoru.

Krok po kroku

Aby uniknąć nadmiernego chaosu, postaram się w punktach przedstawić kolejne etapy tworzenia produktu strukturyzowanego, o którym mówimy. Goldman Sachs (GS) występował w roli pośrednika między funduszem hedgingowym Paulson & Co. a firmą ACA, która była jednostką odpowiedzialną za wybór instrumentów do portfolio.
  • Paulson zwraca się do z prośbą do GS o zaaranżowanie transakcji, w której chce zająć krótką pozycję na obligacjach hipotecznych o niskim ratingu (BBB). Transakcja zostanie przerowadzona w formie tzw. syntetycznego CDO. Krótka pozycja w tym przypadku oznacza zakup przez Paulsona ubezpieczenia na wypadek restrukturyzacji wybranej transzy obligacji (fundusz stawia, że kredytobiorcy nie spłacą zaciągniętych kredytów). Do tego potrzebna jest druga strona, która takie ubezpieczenie wystawi.
  • Paluson daje GS listę papierów, na których spadek wartości chciałby postawić pieniądze. Są to obligacje, których wartość zależy od przepływów generowanych przez kredyty hipoteczne.
  • Paulson płaci GS 15 mln USD za przygotowanie transakcji.
  • Goldman Sachs zwraca się do ACA z zapytaniem, czy chce wziąć udział w transakcji CDO, zajmując długą pozycję w obligacjach hipotecznych o ratingu BBB.
  • ACA jest doświadczonym inwestorem, zarządzającym portfelem 22 instrumentów CDO o wartości 15,7 mld USD.
  • Goldman sugeruje, aby ACA wybrał instrumenty bazowe (obligacje o ratingu BBB).
  • Goldman przekazuje ACA listę instrumentów wybranych przez Paulsona. To aktywa wybrane pod kątem jak najsłabszych fundamentów, ponieważ fundusz liczy na spadek ich wartości.
Przeczytaj także: Rynki finansowe to my Rynki finansowe to my

 

1 2 ... 5

następna

oprac. : Łukasz Wróbel / Open Finance Open Finance

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: