eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Indeksy giełdowe wzrosną w poniedziałek?

Indeksy giełdowe wzrosną w poniedziałek?

2008-02-18 10:38

Na amerykańskiej giełdzie wypełniła się wielomiesięczna formacja RGR, którą dostrzec można na indeksie S&P 500. Prognozowała ona spadek indeksu przynajmniej do 1.250 pkt. – spadł w czasie sesji do 1.270 pkt. Czy to już wyczerpuje zakres spadków?

Przeczytaj także: USA: PKB w 2008r. wyniesie 0,8%?

Pierwszy komentarz po trzytygodniowej nieobecności będzie niestandardowy. Postaram się odnieść w nim do tego, co wydarzyło się w czasie mojej nieobecności. Zadanie to utrudnia fakt obserwowania rynku cudzymi oczami, bo w czasie urlopu tylko kątem oka, w CNN, widziałem, co dzieje się na świecie. Jednak pewne wnioski dało się i tak wyciągnąć. Przede wszystkim trzeba przypomnieć, że styczeń był trzecim, kolejnym miesiącem spadku światowych indeksów giełdowych. Co bardziej istotne, był to spadek zdecydowanie największy. Jeśli kierować się powiedzeniem z Wall Street („jaki styczeń taki i cały rok”) to należałoby założyć, że rok 2008 będzie bardzo niekorzystny dla posiadaczy akcji. Uspakajam jednak: od kilku lat praktycznie żadna prawidłowość tego typu się nie sprawdza.

W czasie ostatnich tygodni indeksy zmieniały się bardzo gwałtownie. Każdy kolejny tydzień przynosił diametralną zmianę sytuacji. Każda zmiana dawała się zresztą łatwo uzasadnić. Przełom miesiąca zazwyczaj pomaga bykom, bo pojawia się „window dressing”. W tym konkretnym przypadku doszły jeszcze inne elementy. Czekano na wynik posiedzenia FOMC, który znowu i to bardzo mocno, obniżył stopy procentowe (do 3 procent, czyli ponad jeden punkt procentowy poniżej inflacji). Poza tym znowu dużo mówiło się o mającym wspomóc gospodarkę planie administracji Busha. Pojawiła się też oferta Microsoftu, który chce przejąć Yahoo. Taka kumulacja musiała doprowadzić do wzrostu indeksów i nawet bardzo słabe dane makro, bykom nie przeszkodziły. Okazało się jednak, że już następny tydzień przyniósł pogorszenie nastrojów. Do fatalnych raportów makroekonomicznych z poprzedniego tygodnia doszła we wtorek 5 lutego szokująca informacja – indeks ISM, pokazujący stan amerykańskiego sektora usług (ponad 80 procent gospodarki), gwałtownie spadł z 53 do 41,9 pkt. Przypominam, że poziom 50 pkt. oddziela recesję od rozwoju. Tego już inwestorzy nie mogli zlekceważyć i indeksy giełdowe na całym świecie gwałtownie spadły. Kontynuacji tego spadku potem jednak nie było, a gracze znowu nie wiedzieli, co mają robić.

Kolejny tydzień przyniósł znowu gwałtowną zmianę kierunku indeksów. We wtorek rząd niemiecki zapowiedział, że udzieli pomocy (praktycznie znacjonalizuje) stojącemu na progu bankructwa bankowi IKB, a Warren Buffet złożył ofertę reasekuracji ubezpieczycieli obligacji na sumę 800 mln USD. Poza tym administracja Busha doprowadziła do kolejnego porozumienia („Lifeline”) z sektorem prywatnym. Zgodnie z nim, posiadacze domów zagrożeni ich przejęciem przez bank, będą mieli 30 dni na dokonanie refinansowania w sposób uzgodniony z kredytodawcą.

 

1 2 3

następna

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: