eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansowe › Kredyty hipoteczne: czy kryzys w USA wpłynie na polski rynek?

Kredyty hipoteczne: czy kryzys w USA wpłynie na polski rynek?

2007-09-21 11:58

Analizując wpływ kryzysu na rynku kredytów hipotecznych w Stanach Zjednoczonych na sytuację w Polsce, warto zastanowić się nad jego przyczynami. Pozwoli to przewidzieć i być może zapobiec podobnemu rozwojowi sytuacji na rynku polskim.

Przeczytaj także: Kredyty podwyższonego ryzyka jeszcze bardziej ryzykowne

W Stanach Zjednoczonych w roku 2001 pękła bańka ogromnego i sztucznie nadmuchanego wzrostu akcji firm informatycznych. Nastąpiło załamanie na giełdzie i kryzys, podczas którego miliony przeciętnych amerykańskich inwestorów straciły swój majątek. Gorączka zakupów papierów firm z branży informatycznej powodowana była wiarą w wizję i perspektywy rozwoju Internetu. W niewielkim stopniu odzwierciedlała jednak realną wartość przedsiębiorstw. Po kryzysie nastąpił radykalny zwrot zainteresowań graczy giełdowych. Zaczęto inwestować w coś namacalnego i mającego realną wartość, czyli w rynek nieruchomości.

Sytuacja była o tyle sprzyjająca, że Fed, chcąc pobudzić gospodarkę, zaczął obniżać stopy procentowe, które z poziomu 6,5% w 2001 roku spadły do 1% w roku 2005. W miarę zwiększającego się popytu na kredyty hipoteczne banki poluzowały kryteria związane z ich udzielaniem. Odsetek kredytów przyznawanych osobom o niskiej wiarygodności kredytowej na początku wielkiego boomu w 2002 r. wynosił ok. 3–4%, aby w połowie 2006 r. osiągnąć aż 40%. Eksperci żartowali, że w szczytowym 2005 roku głównym bankowym kryterium przyznania kredytu był wyczuwalny u klienta puls. Co nastąpiło potem – mamy teraz niemiłą okazję odczuwać na własnych kieszeniach.

Wydaje się, że kryzys w samych USA zostanie przez to państwo przezwyciężony. To największa gospodarka świata, wypracowująca 40% globalnego PKB. Najważniejsze są jednak bardzo dobre dane makroekonomiczne dobrze świadczące o stanie amerykańskiej gospodarki: PKB w II kwartale wzrósł o imponujące 4%, a bezrobocie utrzymuje się na poziomie 4,5%, co stanowi poziom bezrobocia naturalnego. Bankructwa firm i banków pośredniczących w kredytowym boomie, szczególnie tych wyspecjalizowanych w kredytach tzw. ryzykownych, mogą powodować wahania na giełdzie jeszcze przez następne miesiące. Siła amerykańskiej gospodarki jest jednak na tyle duża, że nie doprowadzi to do recesji i długotrwałego kryzysu, a jedynie oczyści i wyeliminuje niezdrowe praktyki.

Konsekwencje dla Polski i przede wszystkim dla przeciętnego obywatela marzącego o swoim mieszkaniu wydają się być mniej korzystne. W naszym kraju oferta kredytów mieszkaniowych jest ciągle bardzo atrakcyjna w porównaniu z innymi państwami UE. Nie oznacza to, że kredyty są rozdawane każdemu. Około 4,5% stanowią kredyty o podwyższonym ryzyku spłacalności i ten współczynnik cały czas rośnie. Z tego powodu Komisja Nadzoru Finansowego już w lipcu 2006 r. nakazała bankom zaostrzenie polityki przyznawania kredytów we frankach szwajcarskich. Dziś, aby móc zaciągnąć kredyt w CHF, musimy mieć zdolność do pożyczenia w złotych tej samej kwoty powiększonej o 20%. Pojawiają się jednak informacje, że KNF rozważa wprowadzenie kolejnych przepisów mających utrudnić tzw. rozdawnictwo kredytowe. Po kryzysie amerykańskim jest to bardziej prawdopodobne.

 

1 2

następna

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: