Europejskie banki centralne ustalą stopy procentowe

Przeczytaj także: W Polsce rosną wydatki na konsumpcję i sprzedaż detaliczna

Już dziś decyzję podejmie bank centralny Węgier - spodziewane jest utrzymanie stóp procentowych na obecnym poziomie, po niedawnej obniżce. Także w poniedziałek dane z rynku domów w USA. W piątek nieoczekiwany wzrost liczby transakcji na rynku pierwotnym poprawił nastroje inwestorów na całym świecie.

Dziś jednak dane z rynku wtórnego, który jest kilkukrotnie większy - a przez to ważniejszy - od pierwotnego. Kolejne emocje we wtorek - Rada Polityki Pieniężnej może podnieść stopy procentowe, choć zdania na ten temat są podzielone. W czwartek przed podobnym dylematem stanie czeski bank centralny. Tego dnia poznamy także wzrost PKB w Polsce za II kwartał. W piątek indeks nastrojów konsumentów w USA.

SYTUACJA NA GPW

Piątkowa sesja była zaskakująco udana. Początek przyniósł - zgodnie z oczekiwaniami - ochłodzenie i niewielkie spadki indeksów. Do południa działo się niewiele, później indeksy powoli odbijały, a w ostatniej godzinie notowań inwestorzy szturmowali rynek, ponieważ dobre dane z rynku nieruchomości w USA rozwiały część obaw o kondycję tego segmentu amerykańskiej gospodarki. Niestety jedna godzina intensywnego handlu to zbyt mało, by wyraźnie wzrosły obroty, które na całym rynku podliczono na 1,3 mld PLN. Od początku do końca notowań podrożały akcje 202. spółek, potaniały 85.

W nadchodzącym tygodniu 62. analityków ankietowanych przez GPW spodziewa się spadku WIG20, a 15 proc. oczekuje jego wzrostu, co - wedle zasady "większość nie ma racji" - jest dobrą informacją dla rynku.

GIEŁDY ZAGRANICZNE

Pomimo obawy o realizację zysków po pięciu pozytywnych sesjach na amerykańskim parkiecie, w piątek inwestorzy w Stanach dalej kupowali akcje. Dzięki pozytywnym danym makro, S&P zyskał 1,2 proc., a Dow Jones wzrósł o 1,1 proc. Zamówienia na dobra trwałego użytku wzrosły w lipcu o prawie 6 proc. przy oczekiwanym jednoprocentowym wzroście, a co więcej, sprzedaż nowych domów zaskoczyła rynek pozytywną dynamiką na poziomie 2,8 proc. (oczekiwano spadku o 1 proc.). Z drugiej strony, im wyżej wspinały się indeksy tym niższe obroty temu towarzyszyły, co sugeruje, że druga fala korekty jest jeszcze przed nami.

Kontynuacja odbicia miała miejsce również w Brazylii, gdzie główny indeks (Bovespa) zyskał 2,2 proc. oraz dzisiaj rano w Azji. Nikkei wzrósł o 0,3 proc., Hang Seng o 2 proc., a Shanghai Composite o 1,1 proc.