eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › GPW: PKN i Lotos umacniają WIG20

GPW: PKN i Lotos umacniają WIG20

2007-07-04 10:17

W poniedziałek na naszym rynku walutowym rozpoczęła się korekta wynikająca wyłącznie ze spadku kursu EUR/USD. Zresztą taka korekta od pewnego czasu rynkowi się już po prostu należała.

Przeczytaj także: USA: dziś dane NAR

Była bardzo niemrawa i nawet dalszy spadek kursu USD/JPY złotemu nie szkodził. Po południu, kiedy rynek był już mało płynny kursy walut wzrastały zdecydowanie szybciej. W dalszym ciągu była to jednak nic nieznacząca korekta. Dzisiaj, kiedy w USA jest święto, rynek walutowy powinien wejść w stan skrajnego marazmu, więc trudno oczekiwać znacznych ruchów kursów walut.

GPW też we wtorek nie zaskoczyła. Indeksy rosły napędzane zwyżką akcji sektora surowcowego. Nic dziwnego, skoro ceny miedzi i ropy zawędrowały tak wysoko. Pozostałe segmenty rynku zachowywały się jednak dosyć słabo. Najsłabiej MWIG40, gdzie wyraźnie już widać duży niepokój funduszy. Po południu rynek zaczął się poszerzać, ale i tak akcje niektórych banków nie chciały rosnąć.

Generalnie można powiedzieć, ze stosunku do poniedziałku rynek przeszedł metamorfozę. Widać było proces napełniania portfeli akcjami wyselekcjonowanych, dużych spółek. WIG20 był zdecydowanie najmocniejszym indeksem, a w nim liderem były akcje PKN i Lotosu. Główne indeksy bez problemów ustanowiły rekordy wszech czasów. Najwyraźniej fundusze doszły do wniosku, że rozpoczyna się letnia hossa. Mam duże wątpliwości, czy rzeczywiście tak jest, ale jedno nie ulega wątpliwości: byki panują na rynku niepodzielnie.

Dzisiaj, skoro nie ma sesji w USA, teoretycznie na rynku powinien panować marazm, ale tak bycze nastroje nie pozwolą zapewne na większą korektę. Nie wiem, co musiałoby się stać, żeby główne indeksy poważnie spadły. Bardziej prawdopodobny jest niewielki wzrost być może po szybkich zmianach w początkowej fazie sesji.

Apple i fuzje podniosły indeksy w USA

We wtorek rynki w Europie zachowały się dokładnie tak, jak można było tego oczekiwać. Indeksy giełdowe od rana rosły odrabiając poniedziałkowe straty, a kurs EUR/USD spadał realizując korektę dwudniowych, dużych wzrostów. Od południa jednak dolar znowu tracił. Być może dlatego, że z powodu podejrzanego pakunku ewakuowano terminal na lotnisku Heathrow. Praktycznie niczego nie zmieniła publikacja danych makro. Stopa bezrobocia spadła z 7,1 do 7 proc., a inflacja PPI wzrosła o 0,3 proc. (w stosunku do maja). Nie widać też było większej reakcji na kontrolowane eksplozje przeprowadzone przez policję w Glasgow i Londynie.

Giełdy w USA zakończyły handel 3 godziny wcześniej niż zwykle (przed Dniem Niepodległości). Wydawało się, że nic istotnego się nie może w tym czasie wydarzyć i rzeczywiście do rewolucyjnych zmian nie doszło. Na każdym z rynków potwierdzony został obowiązujący ostatnio trend. Ruchy cen i indeksów niewiele miały wspólnego z opublikowanymi raportami makroekonomicznymi.

 

1 2

następna

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: