eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › USA: dziś dane NAR

USA: dziś dane NAR

2007-07-03 11:14

W poniedziałek od rana złoty nadal się umacniał reagując na piątkowy, duży wzrost kursu EUR/USD. Dziwić mogło jedynie to, że nie osłabiał naszej waluty spadek kursu USD/JPY (wynik dobrych danych opublikowanych w nocy w Japonii).

Przeczytaj także: USA: indeks PCI core słabszy od oczekiwań

Zazwyczaj takie wzmocnienie jena wywołuje chęć ucieczki z rynków rozwijających się. Tym razem zdecydowaną przewagę miał wpływ rynku EUR/USD. Pomógł złotemu również komunikat Ministerstwa Finansów, które twierdzi, że w czerwcu inflacja wzrośnie do 2,7 proc. Perspektywa kolejnej podwyżki stóp musiała naszą walutę umocnić. Kursy EUR/PLN i USD/PLN za chwilę będą testowały minima z maja. Jeśli je przełamią to otworzą drogę dalszemu wzmocnieniu.

GPW miała od rana w poniedziałek spore problemy. Tym razem jednak były to problemy techniczne. Dwa razy przekładano termin rozpoczęcia sesji i w końcu notowana ruszyły z 1,5 godzinnym opóźnieniem. Indeksy od rana osuwały się reagując na spadki cena akcji na giełdach europejskich, ale z początku nie widać było zbytniego przekonania podaży. Jednak popyt też był całkowicie bierny, więc skala spadków zwiększała się. Od południa sytuacja zaczęła się poprawiać, a bardzo dobre otwarcie sesji w USA doprowadziło do znacznego zredukowania skali spadków.

Można powiedzieć, że WIG20 zachował się wczoraj neutralnie, ale obrót był bardzo mały (nawet jeśli weźmie się pod uwagę późniejsze otwarcie sesji). Widać, że aktywność graczy jest już typowo wakacyjna. Dzisiaj otwarcie sesji powinno być zdecydowanie pozytywne (pomoże zakończenie sesji w USA oraz drożejąca ropa i miedzi). Wydaje się też prawie pewne, że zakończymy sesję wzrostem, bo gdyby nawet dane z USA były dla rynków akcji niekorzystne to zostaną opublikowane o 16.00, co zostawi bardzo mało czasu na reakcję. Gdyby jednak, nieoczekiwanie, nie udało się podnieść indeksów to świadczyłoby o bardzo dużej słabości rynku i zapowiadałoby duże kłopoty dla posiadaczy akcji.

Dobry początek półrocza na amerykańskich giełdach

Poniedziałek giełdy europejskie rozpoczęły niewielkimi spadkami indeksów. Nastroje były słabsze, bo zakończenie piątkowej sesji w USA graczy nieco zaskoczyło, a wzrost zagrożenia terrorystycznego nie pomagał obozowi byków. Nie przeceniałbym jednak wpływu tego czynnika. Na rynku walutowym panował spokój, ale kurs EUR/USD nadal rósł.

Przysłużyły mu się też dane makro. Sytuacja w sektorze produkcyjnym w poszczególnych krajach Europy i w całej strefie euro (pokazały to indeksy PMI) poprawiła się bardziej niż tego oczekiwano (wyjątkiem była Francja). Tym bardziej mogło dziwić to, że indeksy giełdowe na zakończenie sesji spadły. Spadły, mimo że w USA już początek sesji był bardzo dobry. Być może Europejczycy obawiali się, że w środku sesji niedźwiedzie w USA znowu zaatakują i sprawią Europie niemiłą niespodziankę.

W USA inwestorzy na giełdach akcji wykazali zadziwiający optymizm. Optymizm, który według mnie wynikał przede wszystkim z napełniania przez fundusze portfeli na początku miesiąca (a co bardziej istotne również kwartału i półrocza). We wszystkich komentarzach mówiło się, że to dzięki danym makro tak mocno wzrosły indeksy, ale to nie jest prawda.

 

1 2

następna

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: