2018-10-15 12:31
Zadłużony student © deagreez - Fotolia.com
Przeczytaj także: Polscy studenci mają 11,6 mln zł. Do oddania
Niefortunny scenariusz często przedstawia się następująco: najpierw euforia związana z rozpoczęciem nauki na wybranej uczelni, a potem zimny prysznic. Niektórzy zapominają bowiem, że zawarcie umowy i opłata za wpisowe to jeszcze za mało - pozostaje bowiem terminowe dokonywanie wpłat za czesne. Z tym jednak - czego wyraźnie dowodzą dane Krajowego Rejestru Długów - bywa różnie. Liczba osób posiadających długi wobec placówek edukacyjnych rośnie z roku na rok, podobnie jak kwota zadłużenia. Niemal 2/3 zaległości przypada na szkoły publiczne, ale w przypadku obu sektorów (państwowego i prywatnego) lwia część długów (76%) dotyczy uczelni wyższych.- Dyscyplina finansowa to cenna umiejętność w każdym wieku. Trzeba się jej zacząć uczyć jak najwcześniej, bo złe nawyki będą się mścić w dorosłym życiu. Pierwszy krok to regularne opłacanie czesnego. To racjonalne podejście będzie procentować później, kiedy młodzi ludzie będą chcieli wziąć kredyt na mieszkanie czy własną działalność gospodarczą. Kiedy jednak będą mieli niezapłacone zobowiązania i zostaną wpisani do rejestru dłużników, bank nie przyzna im kredytu ani pożyczki. A to już mocno komplikuje życie – mówi Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
- Wysokie koszty życia w dużym mieście potrafią zaskoczyć młodych ludzi. Stancja, wyżywienie, materiały naukowe plus nieoczekiwane wydatki, jak wizyta u lekarza, lekarstwa czy nawet bilety na koncert, powodują, że opłatę za czesne przekładają na kolejny miesiąc. Ale wtedy mają już do zapłacenia podwójną stawkę, a na koncie tyle samo pieniędzy co zawsze. Zaległości kumulują się, a studenci wpadają w błędne koło zadłużenia – wyjaśnia Adam Łącki.
- Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że umowę trzeba wypowiedzieć. Nawet jeśli nie korzysta się z zajęć dydaktycznych, to nadal trzeba płacić za studia lub kurs. Jeśli przyjmiemy, że miesięczne czesne wynosi tylko 500 zł, to w ciągu semestru uzbiera się już 2000 zł. A to już niemała kwota do spłaty, kiedy jednocześnie tyle samo trzeba uiszczać za nowe studia Dlatego trzeba pamiętać o złożeniu pisemnej rezygnacji. W przeciwnym wypadku osoba taka może zostać wpisana do Krajowego Rejestru Długów, a o zapłatę upomni się windykator – wyjaśnia Jakub Kostecki, prezes Zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso.
oprac. : eGospodarka.pl
Zaległości młodych ludzi stopniały do 1 mld zł
3 sposoby, jak nie zostać dłużnikiem mimo rosnących rachunków
Rejestr długów bez zmian. Pandemia bez wpływu na zadłużenie Polaków?
BIG InfoMonitor: mniej dłużników, niższe długi Polaków
Długi seniorów przestały rosnąć w drugim roku pandemii
Dług w wysokości 25 tys. zł wywołuje panikę u połowy Polaków
O 106 tys. dłużników mniej niż przed pandemią
Dzień bez Długów tylko w kalendarzu?
Zadłużenie emerytów spada
Inwestowanie w złoto dobre na kryzys
Najlepsze lokaty bankowe i konta oszczędnościowe IV 2022 r.
Stopy procentowe, czyli 3 lata najtańszego pieniądza w historii
O 38,8% spadła wartość zapytań o kredyty mieszkaniowe w kwietniu 2022
Wyniki finansowe banków 2015
Źródła finansowania MŚP w Polsce i UE. Leasing w czołówce
Moja matka nie ma wypracowanej emerytury, a jest chora na raka. Czy należy jej się jakaś forma zapomogi bądź renta chorobowa? Jedyne środki ...
Czy może mi ktoś poradzić, gdzie mogę dostać 3000 zł pożyczki? Dochód to emerytura, na rękę 1100 zł. Niestety jestem żyrantem i mam ...
Rośnie popyt na elektryczne samochody. BEV wyprzedzi stare napędy?
Monitor AOC AG274QZM
Zniesienie stanu epidemii a świadczenie postojowe
Co i dokąd eksportuje Francja?
Mercedes-AMG GT 63 S 4-Door Coupe
Długi weekend czerwcowy droższy niż majowy
Handel zagraniczny I-III 2022. Ujemne saldo na poziomie 30 mld PLN