Dotowany kredyt na mieszkanie?
2006-01-20 00:06
Przeczytaj także: 3 wstrząsy na rynku mieszkaniowym w 2023 roku
Według projektu ustawy o wsparciu finansowym rodzin w nabywaniu własnego mieszkania państwo będzie płacić za kredytobiorcę część odsetek od kredytu na zakup nowego mieszkania (spółdzielczego lub własnościowego) lub budowę domu. Z oferty będą mogły skorzystać tylko rodziny (także osoby samotnie wychowujące dzieci) które nie mają własnego M. Jeśli ktoś dzisiaj wynajmuje mieszkanie bądź korzysta ze spółdzielczego mieszkania lokatorskiego może zaciągnąć taki kredyt pod warunkiem, że zrezygnuje z najmu w ciągu pół roku od zakupu nowego lokum. Nieruchomości kupionej za dofinansowany kredyt nie będzie można sprzedać przez 5 lat (karą za przedterminową sprzedaż będzie zwrot odsetkowej dotacji).Państwo ma refundować odsetki przez pierwsze 8 lat spłaty kredytu i tylko od równowartości 50 m.kw mieszkania. Zwrot nie będzie przysługiwał osobom, które kupują lub budują drogie i duże nieruchomości. Za kredyt rządowy będzie można bowiem kupić mieszkanie o powierzchni użytkowej maksymalnie 75 m.kw. lub 100-metrowy dom. Co więcej, łączna cena zakupu nieruchomości w przeliczeniu na m.kw. nie może przekraczać średniej z dwóch ostatnio ogłoszonych tzw. wskaźników przeliczeniowych kosztu odtworzenia 1 m.kw. powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych.
Takie wskaźniki ogłaszane są co pół roku przez wojewodów - oddzielnie dla miasta wojewódzkiego a oddzielnie dla reszty województwa. Na przykład dla Warszawy średnia z dwóch ostatnich wskaźników to 3883,50 zł, a dla reszty województwa mazowieckiego 2648 zł. W efekcie jeśli komuś uda się kupić w Warszawie (w całości na kredyt) nowe 75-metrowe mieszkanie w cenie 3500 zł za metr może liczyć na zwrot odsetek od kwoty 175 tys. zł (50 x 3500 zł). Jeśli mieszkanie będzie kosztować np. 4000 zł za metr wówczas nie ma co liczyć na jakiekolwiek dofinansowanie.
W projekcie ustawy nie przewidziano ograniczeń jeśli chodzi o okres spłaty kredytu, wymagany wkład własny czy formę spłat (raty równe czy malejące). Wiadomo jednak, że dopłaty nie mogą dotyczyć kredytów walutowych (po 8 latach spłaty dofinansowany kredyt może zostać przewalutowany). Co ciekawe, kwotę kredytu można powiększyć maksymalnie o 2 proc. na pokrycie opłat i prowizji związanych z udzieleniem kredytu. Skredytować można również ubezpieczenie niskiego wkładu. W efekcie możliwy jest kredyt na nieco więcej niż warta jest sama nieruchomość.
oprac. : expander
Przeczytaj także
-
Program Pierwsze Mieszkanie szansą na pobudzenie rynku mieszkaniowego?
-
Rynek mieszkaniowy w ciągłym chaosie
-
SKOKi: kredyt mieszkaniowy z dopłatą
-
Bezpieczny Kredyt 2% ograniczył zakup mieszkań za gotówkę
-
Stabilizacja na rynku wtórnym mieszkań w I kw. 2024
-
60 tysięcy mieszkań kupili w III kw. 2023 roku młodzi Polacy
-
Ceny ofertowe mieszkań poszybowały w górę
-
Ceny mieszkań wyraźnie wzrosną od II połowy 2023 roku?
-
Polityka mieszkaniowa. Jakie pomysły szykują politycy w roku wyborczym?